Co będzie jak nie zdam????

[rutkowb81]

Zostałem skierowany na kontrolne sprawdzenie kwalifikacji za przekroczenie 24 punktów. Co będzie jeśli nie zdam egzaminu? Czy zostanie mi cofnięte prawo jazdy? Czy będę musiał robić cały kurs od nowa? Mam kat B, C , C+E z tym że prawka z kat C i C+E jeszczenie odebrałem - co z tymi kategoriami? Skierowany jestem tylko na egzamin z kat B. Proszę o pomoc

[Tomek_]

Przepisy mowia tak:

§ 7. 1. Komendant wojewódzki Policji występuje do organu właściwego w sprawach wydawania
prawa jazdy z wnioskiem o:
1) cofnięcie uprawnienia do kierowania pojazdami silnikowymi w stosunku do kierowcy, który w ciągu
roku od dnia otrzymania po raz pierwszy prawa jazdy przekroczył liczbę 20 punktów za naruszenie
przepisów ruchu drogowego;
2) kontrolne sprawdzenie kwalifikacji kierowcy, w zakresie wszystkich posiadanych przez niego kategorii
praw jazdy, w razie przekroczenia przez niego 24 punktów otrzymanych za naruszenie przepisów
ruchu drogowego.

Zostaniesz skierowany na egzamin z wszystkich kategorii jakie posiadasz (jesli oczywiscie jestes nimi wciaz zainteresowany). Jesli nie zdasz to zostana Ci one odebrane. Niestety nie bedziesz mial lekko na egzaminie.

Jezeli zdasz to punkty zostana Ci usuniete

§ 6. 1. Organ prowadzący ewidencję usuwa z ewidencji punkty przyznane na podstawie wpisu
ostatecznego:
2) w razie otrzymania informacji o pozytywnym wyniku kontrolnego sprawdzenia kwalifikacji, o którym
mowa w art. 114 ust. 1 pkt 1 lit. b ustawy;

Wiecej oinformacji znajdziesz w: ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI
z dnia 20 grudnia 2002 r.
w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego.

P.S. Zdawac mozesz do skutku.

[rutkowb81]

Dzięki kolego.
Ja mam taką sytuację że w tej chwili posiadam kat B , reszte kategorii zrobiłem niedawno (w przeciągu pół roku) i jeszcze nie odebrałem nowego prawka z tymi kategoriami. Cały czas posiadam fizycznie to stare prawko gdzie jest wpisana kat B. Czy jeśli nie zdam to to nowe prawko też zostanie mi zabrane - chodzi mi o te wyższe kategorie. Jeśli tak to na jakiej podstawie? no bo jak mogą mi coś zabrac skoro ja tego fizycznie nie posiadam ( leży w wydziale komunikacji). Chodzi mi o to że ja tego nowego prawka jeszcze nie odebrałem. Byłem w urzędzie i tam babka powiedziała mi żebym nie odbierał na razie tego nowego prawka a jak zdam to oni wtedy wydazą mi to nowe. Czy można posiadac kat C i C+E bez kat B? No bo jeśli nie zdam to zabiorą mi kat B - przynajmniej ja tak rozumuję. Wiem że to wszystko strasznie pokręcone ale mam nadzieje że mi pomożecie. Aha jeszcze jedno - czy egzaminator będzie wiedział że zostało mi zabrane prawko za punkty?

[Sławek_18]

(zawsze tak myslalem kłocilem sie z rodzina, ze wlasnie tak jest,ze egzaminator nie wie z jakiegos powodu zdajesz(ma tylko Twoja karte i tyle poprawcie mnie jesli sie myle) niewie ktory raz.
Nie mozesz miec c, c-e bez B.
Wiec jak kolega nizej napisal bedziesz musial zdawac wszystkie kategorie :evil:

[Tomek_]

Dzięki kolego.
Ja mam taką sytuację że w tej chwili posiadam kat B , reszte kategorii zrobiłem niedawno (w przeciągu pół roku) i jeszcze nie odebrałem nowego prawka z tymi kategoriami. Cały czas posiadam fizycznie to stare prawko gdzie jest wpisana kat B. Czy jeśli nie zdam to to nowe prawko też zostanie mi zabrane - chodzi mi o te wyższe kategorie. Jeśli tak to na jakiej podstawie? no bo jak mogą mi coś zabrac skoro ja tego fizycznie nie posiadam ( leży w wydziale komunikacji). Chodzi mi o to że ja tego nowego prawka jeszcze nie odebrałem. Byłem w urzędzie i tam babka powiedziała mi żebym nie odbierał na razie tego nowego prawka a jak zdam to oni wtedy wydazą mi to nowe. Czy można posiadac kat C i C+E bez kat B? No bo jeśli nie zdam to zabiorą mi kat B - przynajmniej ja tak rozumuję. Wiem że to wszystko strasznie pokręcone ale mam nadzieje że mi pomożecie. Aha jeszcze jedno - czy egzaminator będzie wiedział że zostało mi zabrane prawko za punkty?

Sytuacje komplikuje tutaj fakt, ze policjant kierujac Cie na kontrolne sprawdzenie umiejetnosci zapewne nie wiedzial, ze masz jeszcze kategorie C i C+E. Gdyby o tym wiedzial, to zapewne od razu skierowalby Cie na wszystkie egzaminy. Teraz rozumiem dlaczego skierowali Cie tylko na egzamin na kat. B. Tu lezy pies pogrzebany i nie potrafie odpowiedziec czy jak zdasz na B to oddadza Ci rowniez kategorie C i C+E, bo w sumie powinienes byc rowniez skierowany na te egzaminy ponownie. Skoro w urzedzie mowia, ze oddadza C i C+E jak zdasz na B to pewnie tak bedzie. Kategorii C i C+E nie mozna zrobic bez B, ale mozna je posiadac bez kategorii B, np. gdy zostanie ona zabrana. Wtedy nie mozesz jezdzic pojazdami o DMC ponizej 3.5 tony. Egzaminator raczej bedzie wiedzial, ze miales zabrane prawo jazdy za punkty. Byla juz o tym dyskusja niedawno, uzyj wyszukiwarki (a moze ktorys z egzaminatorow odpowie jednoznacznie na to pytanie). Czym sobie naskrobales 24 punkty i dlaczego nie korzystales z kursow redukujacych te punkty?

[gardziej]

skoro prawko mamy w MOMENCIE ODEBRANIA dokumentu, a nie zdania egzaminu, to tak samo kolega nie mial w momencie przekroczenia, uprawnien na C itd. bo nie odebral dokumentu :) (pobijmy ich ich wlasna bronia madafaka)

[Tomek_]

A co z data wydania na prawku?

[wiesniak]

Uprawnienia się ma chyba właśnie od daty wydania na prawku. Od tego właśnie dnia jesteś zarejestrowany gdzieś tam w ich systemie i w razie ewentualnej kontroli nie dostaniesz mandatu za brak uprawnień, tylko za brak dokumentu.

[gardziej]

A co z data wydania na prawku?

data wydania na prawku = data, kiedy PWPW dostala papiery

[Tomek_]

ok, w sumie to mialem na mysli date wydania uprawnienia (rubryka 10), wiec to juz chyba przesadza o tym, ze prawo jazdy jest wydane, a czy ktos odebral to juz chyba inna sprawa.

[rutkowb81]

Punkty nałapałem za prędkość. 3 sierpnia 2006 r. zatrzymali mnie z wideoradarem jak jechałem na egzamin z kat C+E. Dostałem 6 pkt i 300 zł mandatu. Siedziałem w radiowozie i policjant sprawdzał ile mam punktów - okazało się że 15 + 6 = 21. Sam doradził mi żebym poszedł na kurs żeby odjąć sobie punkty. 23 sierpnia już byłem na kursie. Potem zdałem C+E i bardzo zadowolony czekałem na odbiór nowego prawka. W poniedziałek (2 września) przyszło do mnie pismo że jestem skierowany na ponowny egzamin, a termin odbioru prawka miałem na 3 września. Zadzwoniłem na policje do wydziału ruchu drogowego- babka powiedziała mi że nigdy nie spotkała się z taką sytuacją a decyzje podejmuje starostwo a nie policja. Więc pojechałem do starostwa do wydziału komunikacji. Tam o dziwo bardzo miłe babki (no bo różnie jest w urzędach). Po krótkiej naradzie stwierdziły że muszę zdać egzamin tylko z kat B no bo jeszcze nie odebrałem tego nowego prawka (które zresztą mi pokazały). Pani wprowadziła dane do komputera i wydrukowała skierowanie. Po wydrukowaniu okazało się że w centrali widnieje już jako posiadacz tych wszystkich kategorii ale pani stwierdziła że skoro jeszcze nie odebrałem prawka to nie mogę być traktowany jako jego posiadacz i skreśliła stawiając przy tym swoją parafkę wszystkie kategorie oprócz B. Potej pojechałem do Piotrkowa i wyznaczyłem sobie egzamin na 27 września i nawte nie chcę myśleć co będzie jak nie zdam - miałem już praktycznie załatwioną pracę na ciężarówkę. Aha, policjantka z którą rozmawiałem przyznała iż nawalił ich system przekazywania informacji bo już 3 sierpnia jak mnie zatrzymali to miałem 25 pkt a nie 15. Sama powiedziała że prawdopodobnie gdybym nie wymieniał prawka to oni by do tego nie doszli. Jestem załamany , siedzę i uczę się testów, mam zamiar wykupić sobie 2 godz jazdy bo nie wyobrażam sobie co będzie jak nie zdam.

[Tomek_]

nie wyobrażam sobie co będzie jak nie zdam.

Jak nie zdasz to zapisujesz sie ponownie na egzamin i tak az do skutku.

[gardziej]

nie lam sie. poducz sie teorii, bo to zawsze wypada z glowy, wez pare godzin, zeby cie jakis dobry instruktor poprowadzil po miejscach gdzie lapia na egzaminie i zdasz bez problemu.

[rutkowb81]

Podobno jest tak że jak nie zdam za pierwszym razem to wtedy zabierają prawko i musze robić wszystko od nowa. Wie ktoś jak to jest? Może jest jakiś przepis który to reguluje

[Tomek_]

Podobno jest tak że jak nie zdam za pierwszym razem to wtedy zabierają prawko i musze robić wszystko od nowa. Wie ktoś jak to jest? Może jest jakiś przepis który to reguluje

Jedyny przepis jaki na ten temat znalazlem to

4. W przypadkach określonych w ust. 1 pkt 2 dokument stwierdzający uprawnienie do kierowania
pojazdem wydaje się po zdaniu, przez osobę ubiegającą się o jego wydanie, odpowiedniego do rodzaju
uprawnienia egzaminu państwowego sprawdzającego kwalifikacje.

Nie znalazlem zadnego przepisu wg ktorego mieliby zmuszac do ponownego robienia kursu.