kobiety za kółkiem łączmy się !!!

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

kobiety za kółkiem łączmy się !!!

Postprzez marteczka » poniedziałek 02 października 2006, 13:49

Czy sa tu jakieś Panie? Dziewczyny za kierownicą opowiadajcie jak wam się prowadzi auta i czy spotkałyście się z dyskryminacja was jako kierowców ze strony mężczyzn?
marteczka
 
Posty: 19
Dołączył(a): czwartek 17 sierpnia 2006, 15:00
Lokalizacja: Ostróda

Postprzez röslein » poniedziałek 02 października 2006, 16:37

witaj!
nigdy sie nie spotkalam z taka dyskryminacja...moze tylko raz moj instruktor powiedzial "a co to tak dziwnie jedzie...a no tak...dziewczyna..." ale bylo to zartem, a ze ja mam niektore poglady nieco sfeminzowane to po krotkirj dyskusji doszlismy do wniosku, ze kobiety sa lepszymi kierowcami. Obecnie dziewczyny nie jezdza wiele gorzej od mezczyzn, jesli nawet nie lepiej- jezdza bardziej ostroznie, uwaznie, bardziej przepisowo. Mezczyzni z kolei jezdza bardzej pewnie, maja wieksze wyczucie. Kobiety sa za to dokladniejsze. I po jednej i po drugiej stronie mozna wymieniac cechy jazdy. Lepsze, gorsze... ale i tak wiekszosc zalezy od osobowosci czlowieka. Sa kobiety, ktore kochaja cztery kolka, szybka i pewna jazde, sa mezczyzni, ktorzy gubia sie na polnej drodze. W kazdym razie jak dotad nikt mi nie mowil, ze ze wzgledu na plec nie jestem i nie bede dobrym kierowca :wink:
prawo jazdy kat.B
->zdane za II podejsciem :D
Obrazek
röslein
 
Posty: 82
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 18:11
Lokalizacja: Berlin

Postprzez Nazgulek » poniedziałek 02 października 2006, 17:07

Heh o tym to się przekonam jak dostanę w swoje łapki prawko i trochę pojeżdże po mieście :D
Ale z tego co obserwuję, to w eLkach najczęściej widzę kobiety za kółkiem i uważam że najwyższy czas żeby faceci przyzwyczaili się do tego, że to nie tylko oni są mistrzami dróg :wink:
Ale tak na serio, to jeden z instruktorów wielokrotnie niepochlebnie wypowiadał się o kobietach kierowcach ("Co to za oszołom tam jedzie...? Kobieta - wiedziałem!! Baby wogóle nie myślą"), a ja jechałam dalej i aż się we mnie gotowało. A JA to niby co jestem?? :twisted:
26.06. - 25.08.2006 - Kurs
26.09.2006 - Pierwsze i jedyne podejście :D
6.10.06 - prawko odebrane

>>Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu <<
Avatar użytkownika
Nazgulek
 
Posty: 128
Dołączył(a): wtorek 29 sierpnia 2006, 14:08
Lokalizacja: Tarnów/Kraków

Postprzez röslein » poniedziałek 02 października 2006, 17:13

a u nas jest coraz wiecej kobiet instruktorow! o! teraz w naszych L-kach to zadna rewelacja! :P
prawo jazdy kat.B
->zdane za II podejsciem :D
Obrazek
röslein
 
Posty: 82
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 18:11
Lokalizacja: Berlin

Postprzez Ad_aM » poniedziałek 02 października 2006, 18:26

Pozwolę zabrać męski - mam nadzieje, że obiektywny głos :wink:

Wiadomo, że wszystko zależy od konkretnego przypadku (patrz: Martyna Wojciechowska :wink: ), ale każda płeć jest bardziej skłonna do pewnych zachowań: - kobiety mają większe problemy z orientacją przestrzenną, powodują więcej stłuczek i jeżdzą wolniej - sam osobiście moge powiedzieć, że jeśli ktoś jedzie 30km/h albo stoi godzine przy stopie będzie to na 90% kobieta. Natomiast mężczyzni częściej powodują powazne wypadki, przekraczają prędkość, zachowują sie jak chamy i rywalizują z innymi użytkownikami dróg :)
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez She18 » poniedziałek 02 października 2006, 18:47

No to ja tez sie wypowiem :D
Musze sie przyznac ze kiedys zostałam wysmiana przez panow a byli to panowie z drogówki :wink:
Jade sobie spokojnie, bez zdenerwowania prosta droga (chyba było ograniczenie do 60)i jako poczatkujacy kierowca tyle sobie jade.Po kilku minutach pojawiło sie skrzyzowanie no to sobie stoje jako pierwsza zerkam sobie do bocznego lustereczka a tu ku mojemu zdziwieniu za mna ładny niebieski fordzik stoi ;P.No to mowie sobie:" Nie daj plamy, bo bedzie obciach".Nagle pojawiło sie zielone i... samochód mi zgasł :dumb: .Patrze w boczne lusterko a panowie pokazuja na moj samochodzik i sie smieją :( poczym wyprzedzaja i patrzac sie na mnie dalej sie smieja.

:hmm: moze to i była dyskryminacja a moze nie ale i tak tym zdarzeniem sie nieprzejmuję bo w grunice rzeczy było to zabawne :wink:
Egzamin zdany:12.05.2006r.
Prawko odebrane:24.05.2006

Obrazek
Avatar użytkownika
She18
 
Posty: 200
Dołączył(a): wtorek 21 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postprzez Nazgulek » poniedziałek 02 października 2006, 19:08

Ja z policjantami też miałam podobne spotkanie.
Jechałam boczną drogą i z naprzeciwka widzę nadjeżdzający policyjny radiowóz. Kiedy zbliżyli się na tyle, że mogłam zobaczyć ich twarze, zobaczyłam, że obydwaj uśmiechają się do mnie, ale w sposób dość szyderczy. Pytam się mojego instruktora (młody chłopak):
- Tyyyyyy.... widziałeś jakie mieli roześmiane gęby?
- Noooo... ale nie przejmuj się.
26.06. - 25.08.2006 - Kurs
26.09.2006 - Pierwsze i jedyne podejście :D
6.10.06 - prawko odebrane

>>Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu <<
Avatar użytkownika
Nazgulek
 
Posty: 128
Dołączył(a): wtorek 29 sierpnia 2006, 14:08
Lokalizacja: Tarnów/Kraków

Postprzez Matylda » wtorek 03 października 2006, 12:14

To i ja się wypowiem :)
Odczułam plusy i minusy bycia kobietą-kierowcą.
Plusy to:
- umożliwianie mi włączenia się do ruchu, prawie nigdy nie czekam dłużej niż kilka sekund :lol:
- "wypychanie" mojego samochodu z błota, panowie nie pozwolili żebym choć trochę się ubrudziła
- zawsze na stacji benzynowej ktoś chce mi pomóc zatankować (choć tego nie potrzebuję :) )
Minusy to:
- wyprzedzanie mnie na siłę, bo jakżeby to jakiś mistrz kierownicy mógł jechać za babą :what: , nawet w sytuacjach absurdalnych np. tuż przed przejściami dla pieszych ( w jednym przypadku taki driver miał pecha i zrobił to na oczach policjantów, co mnie niezmiernie ucieszyło bo od razu go zatrzymali)
- próby naciągania mnie na dodatkowe koszty w stacjach obsługi pojazdów, bo przecież "baba i tak się nie zna"!
- nabijanie się ze mnie w sklepach z częściami samochodowymi, gdy coś kupuję.
Dodatkowo wkurza mnie gdy jakiś facet komentuje mój styl jazdy, albo mówi że "baby nadają się do garów, a nie do samochodu".
Mamy takie samo prawo jeździć jak i wszyscy mężczyźni, a jak się to któremuś nie podoba...to zawsze może zacząć chodzić piechotką ;P
Pozdrawiam wszystkich kierujących, panie i panowie szerokiej drogi :wink:
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał !
Rozpoczęcie kursu: 22.08.2005
Egzamin 1 podejście: 23.11.2005 zaliczony pozytywnie
Prawo jazdy odebrane: 05.12.2005
Matylda
 
Posty: 313
Dołączył(a): niedziela 30 października 2005, 12:19
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Agawa » wtorek 03 października 2006, 14:51

Ja jeżdżąc codziennie do pracy (niestety jako pasażer) z dwoma meżczyznami nasłucham się o babach za kierownicą co niemiara: jaka sirota jedzie, jedzie tak powoli lewym pasem-to musi byc baba itd., itp.
I sama uważam sie za babę za kierownicą i potrafie sie sama z siebie smiać jak popełniam jakieś błędy :lol:
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez röslein » środa 04 października 2006, 11:50

a mnie od poczatku moj instruktor nazwal Karolina KUBICA i tak juz zostalo. Mowil mi, ze jezdze bardzo po mesku- b.dynamicznie i szybko (w granicach normy oczywiscie), co do kobiet niepodobne...nie wiem, czy to komplement czy nie... :roll:
prawo jazdy kat.B
->zdane za II podejsciem :D
Obrazek
röslein
 
Posty: 82
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 18:11
Lokalizacja: Berlin

Postprzez Małgonia11 » czwartek 05 października 2006, 16:14

Mnie jeździć uczyła kobieta i pamiętam jak kiedyś stoimy na światłach a obok nas facet siedzi w ciężarówce i z niedowierzaniem patrzy że "baba uczy jeździć babę" :lol:

Oczywiście każdy mężczyzna, który jedzie ze mną (jako pasażer) musi komentować jak jadę. Ostatnio wiozłam kolegę. Zatrzymuję się na światłach i chcę skręcić w prawo a on do mnie:" Przecież masz strzałkę" a ja mu na to, że wiem, tylko że przy strzałkach trzeba się zatrzymywać. Na innym skrzyżowaniu:"Zjedź na drugi pas, bo tu ciężarówki." Tylko że ja też widziałam te ciężarówki i skoro się mimo to za nimi zatrzymałam to pewnie z jakiegoś powodu. I tak jest zawsze, mój brat też cały czas komentuje w stylu zmień bieg, podjedź kawałek... Ale już się przyzwyczaiłam i nie zwracam na to uwagi :P

A mi na stacjach benzynowych nikt nigdy nie chciał pomagać, nawet jak jeden pan widział, że nie mogę zamknąć wlewu paliwa :wink:
28.06.2006 - zdane !
Mój pierwszy samochód - Ford Fiesta
Avatar użytkownika
Małgonia11
 
Posty: 80
Dołączył(a): sobota 31 grudnia 2005, 13:42
Lokalizacja: Olsztyn ?

Postprzez röslein » piątek 06 października 2006, 16:01

hehehe...jak jezdzimy z mama na stacje (dwie kobiety :D ), to zawsze ktoras z nas idzie do pana z obslugi i pyta, czy moze nam pomoc. I poki co, nikt nie odmowil i poslusznie tankowal! :lol:
prawo jazdy kat.B
->zdane za II podejsciem :D
Obrazek
röslein
 
Posty: 82
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 18:11
Lokalizacja: Berlin

Postprzez Silent » piątek 06 października 2006, 17:30

röslein napisał(a):I poki co, nikt nie odmowil i poslusznie tankowal! :lol:
Gdyby odmówił, to mógłby stracić pracę ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Silent
 
Posty: 584
Dołączył(a): poniedziałek 01 listopada 2004, 21:06
Lokalizacja: Olsztyn / Trevelmond

Postprzez röslein » piątek 06 października 2006, 17:39

W sumie masz racje- po to oni tam sa :wink: Ale jakby przy tym to jakos skomentowal...oj... zdemolowalabym mu twarzyczke :wink:
prawo jazdy kat.B
->zdane za II podejsciem :D
Obrazek
röslein
 
Posty: 82
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 18:11
Lokalizacja: Berlin

Postprzez Agawa » piątek 06 października 2006, 18:11

Ja jak pierwszy raz pojechałam na stacje zatankować to podszedł do mnie facet z obsługi i spytał czy ma mi zatankować. Zgodziłam się a potem plułam sobie w brode, że pojechałam na stacje zatankować (aby sie nauczyć) a wyręczył mnie pracownik obsługi :D
Od tej pory juz zawsze sama tankuję a panom ze stacji grzecznie dziekuję.
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości