przez fafal » czwartek 28 września 2006, 18:01
Mam kolejne pytanie jesli chodzi o czas pracy. Co do ksiazki to ja kupie jest to pewne jak w banku, ale obecnie brak funduszy.
Przykladowa sytuacja.
O godz: 5:30 kierowca wyrusza do firmy X z towarem, droga zajmuje mu godzine , rozladunek zajmuje 30 minut, gdzie mamy lozeczko na tachograie czyli kieorwcy w tym czasie robi sie przerwa pol godzinna.
I na tym praca jako praca zlecona przez pracodawce kierowcy sie konczy.
Czyli o godzinie 7:00 konczy prace, ale chce jeszcze cos przewiesc dla siebie.
Czyli o 7:00 wyjezdza w trase ktora zajmuje mu 2 godziny poczym dojezdza na miejsce powiedzmy do rodzinki, siedzi sobie u niej 50 minut. Jakies sniadanko, kwaka te sprawy.
Po tym jedzie jakies 500 metrow do powidzmy wujaszka. Tam rowniez spedza jakies 50 minut, gdzie laduje sobie meble ktore chce przewiesc.
Wraca sobie do miejsca zamieszkania swojego, pozdroz trwa powiesxzmy 2,5 godziny.
Poczym rozlaowywuje sobie te meble co zajmuje mu kolejne 30 minut i wraca do firmy celem odstawienia samochdu.
I teraz pytanie czy kieorwca w tym przykladzie zrobil cos wbrew przpeisom, np. czy przekroczyl jakis czas??
Dodam iz podczas postojow lozeczko bylo wlaczone czyli kreslona byla przerwa.