Czy kamery w autach na egzaminie zmniejszą korupcję?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Czy kamery w autach na egzaminie zmniejszą korupcję?

Tak
13
16%
Częściowo tak
24
30%
Nie
41
51%
Nie mam zdania
2
3%
 
Liczba głosów : 80

Czy kamery w autach na egzaminie zmniejszą korupcję?

Postprzez ella » piątek 03 lutego 2006, 22:09

Czy kamery w autach na egzaminie zmniejszą korupcję?
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mazak » piątek 03 lutego 2006, 22:33

:? myślę, że zwiększy się tylko cena :shock: niestety :eek2:
JEŚLI WIERZYSZ, ŻE NIE MA RZECZY NIE MOŻLIWYCH. TO TRZAŚNIJ OBROTOWYMI DRZWIAMI
mazak
 
Posty: 231
Dołączył(a): środa 05 października 2005, 23:03
Lokalizacja: Warszawa - bemowo

Postprzez milena » piątek 03 lutego 2006, 22:37

Moim zdaniem kamery częściowo zmniejszą ten proceder;
(w małym stopniu, ale zawsze to coś).
Jednak kto będzie chciał dać "w łapę" to i tak da, z kamerą czy bez.
Feci, quod potui, faciant meliora potentes.
Avatar użytkownika
milena
 
Posty: 170
Dołączył(a): niedziela 23 października 2005, 20:12
Lokalizacja: Ryki

Postprzez ella » piątek 03 lutego 2006, 22:39

mazak napisał(a)::? myślę, że zwiększy się tylko cena :shock: niestety :eek2:

Myślisz, że "koperta" będzie więcej warta bo będą utrudnione warunki jej przekazania?
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez cappricio » piątek 03 lutego 2006, 22:57

pytam, bo nie wiem:
do tej pory koperte dawało się w aucie? czy poza nim?

bo poza autem nie ma kamer, egzaminatorzy mają na pewno jakiś grafik, da się ustalić u którego bedzie delikwent zdawał, da się załatwić egzamin, nadal.
słyszałam/czytałam/na forum, że ktoś "z góry" będzie wybiurczo oglądał kasety z egzaminów :hmm: jeśli to prawda to:
a) albo ta osoba musi być wtajemniczona, żeby danej taśmy nie tknąć > cena koperty prawdopodobnie wzrasta
b) albo taśma musi zniknąć :shock:
c) albo nieuczciwa osoba zdająca musi mieć szczęście i modlić się, żeby ktoś "z góry" nie sięgnął po taśme z nagraniem jej egzaminu.

nie wiem jak ma się dawanie łapówek do umiejętności :hmm:
czy egzaminator - oszust zaliczy egzamin pomimo wyraźnych błędów? czy może istnieje jakiś powiedzmy... "regulamin" odnośnie DO ( :twisted: ) zaliczania egzaminu?

także nie wiem czy się zmniejszy czy nie... może i troche się zmniejszy, bo jest to ryzyko, że akurat TA taśma zostanie obejrzana... i co wtedy? :hmm:
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez mazak » sobota 04 lutego 2006, 00:15

O moralni, czy Wy nieboraki myślicie to się załatwia w samochodzie egzaminacyjnym ???? W trakcie egzaminu !!!! buhahahahahaha :oops:
JEŚLI WIERZYSZ, ŻE NIE MA RZECZY NIE MOŻLIWYCH. TO TRZAŚNIJ OBROTOWYMI DRZWIAMI
mazak
 
Posty: 231
Dołączył(a): środa 05 października 2005, 23:03
Lokalizacja: Warszawa - bemowo

Postprzez cappricio » sobota 04 lutego 2006, 00:30

mazaku, ktoś tu kiedyś opowiadał o białej kopercie, która to wypadła z kieszeni kurtki (chyba) no i egzaminator sobie ją po egzaminie (oczywiście zakończonym literką P) przywłaszczył... :shock:
a w kopercie była walentynka dla dziewczyny zdającego... ;)
także nigdy nic nie wiadomo ;P
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez ella » sobota 04 lutego 2006, 00:38

mazak napisał(a):O moralni, czy Wy nieboraki myślicie to się załatwia w samochodzie egzaminacyjnym ???? W trakcie egzaminu !!!! buhahahahahaha :oops:

Widzisz Mazak akurat nie jestem specjalistką w temacie dawania kopert egzaminatorom :wink:
Ale z tego co się słyszy to i dawanie kopert w samochodzie też odchodziło. Przy kamerach to odpadnie no bo jak.
Płacenie przed egzaminem też już nie będzie takie proste. No bo jak oszukać potem obraz z kamery.
Co do tej ceny, więcej ludzi do podziału większa cena. Trzeba opłacić egzaminatora, osobę która przydzieli kursanta do konkretnego egzaminatora, osobę która sprawdza kasety. Wyższa cena może będzie mniej chętnych.

Ktoś może powiedzieć, zrobić awarię kamery to nie nagra egzaminu.
Tak dla ciekawości podam fragment wypowiedzi jaką dostałam od jednego z instruktorów ze szkolenia w PORD
.... jeśli okaże sie iż obraz kamery jest nieczytelny bądź okazało sie, że urządzenie jest niesprawne i obraz nie został nagrany, bądź został skasowany przez przypadek to wszystkie egzaminy jakie odbły sie w tym dniu na tym pechowym pojeździe są nieważne niezależnie od wyniku. pocieszeniem ma być, że następny egzamin odbywać sie będzie na koszt PORD. Czyli odpowiedzialnośc zbiorowa.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy kamery w autach na egzaminie zmniejszą korupcję?

Postprzez emka » sobota 04 lutego 2006, 13:44

ella napisał(a):Czy kamery w autach na egzaminie zmniejszą korupcję?


Tylko utrudnią,,, nic więcej się nie zmieni
"Pytając kobietę o drogę w końcu zabłądzisz razem z nią"
Avatar użytkownika
emka
 
Posty: 164
Dołączył(a): niedziela 18 lipca 2004, 14:01
Lokalizacja: Śląsk, Katowice

Postprzez agazajda » wtorek 14 lutego 2006, 18:29

witam po raz pierwszy :D
Mam pytanie odnośnie kamer-czy po zgaszeniu auta np dojechaniu już na plac egzaminacyjny nagrywa sie dalej ,chyba nie. A w moim przypadku gdy auto zgasło mi po raz pierwszy przy jeździe pod górkę kamera sie wyłączyła i po zapaleniu silnika załączyła ponownie.na szczęście za drugim razem sie udało, I tu moja historia-pojechałam na miasto ,wykonałam wszystkie manewry,raz egzam.powiedział że za wolno jade (40-na mieście na śliskiej nawierzchni ,śnieg padał),potem jeszcze że za wolno ruszam ze świateł,po jeżdzie 40 min podjechałam pod ośrodek-wyłączyłam silnik,pogasiłam światła itp i wtedy pan egzaminator stwierdził że nie ma dla mnie dobrej wiadomości -po czym nastąpiła przerwa .Więc go pytam co było źle itp-brak płynności jazdy za późne sygnalizowanie manewru takie tam duperele-powiedziałam to trudno muszę poćwiczyć i dowidzenia, byłam zła bo w zasadzie mógł mnie puścić ale trudno.Dopiero dzisiaj (a egz był 10 w piątek) koleżanka uświadomiła mi żę może on chciał w łape -przy wyłączonych kamerach,powrocie już na teren ośrodka no ale nie wpadłam na to-zresztą z zasady nie daje :D no a wy jak myślicie?
agazajda
 
Posty: 3
Dołączył(a): wtorek 14 lutego 2006, 18:06

Postprzez Agawa » środa 15 lutego 2006, 09:29

Ja zaznaczyłam, że nie mam zdania, bo nie wiem jak to jest.Mi by przez myśl nie przeszło komukolwiek dawać łapówkę.I mysle tak jak mazak, że takich rzeczy raczej chyba nie robi sie w samochodzie egzaminacyjnym tzn. dawanie łapówek.
Ja tak sie boje dawać łapówki, że nawet jak mój synek miał zabieg w szpitalu to nie dałam lekarce koperty bo sie bałam, chodź wszyscy mi mówili żeby dac kopertówe.
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Matylda » środa 15 lutego 2006, 15:17

Zaznaczyłam NIE.
Do korupcyjnych transakcji dochodzi zawsze przed egzaminem...tak myslę. Nikt nie jest tak głupi, żeby "dawac" lub "brać" w samochodzie egzaminacyjnycm :?: :rotfl2: Egzamin przepłacony jest ustawiany wcześniej, a kamerki w samochodach dadzą tylko ludziom możliwość odwoływania się od jakiś niesłusznych decyzji egzaminatorow.
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał !
Rozpoczęcie kursu: 22.08.2005
Egzamin 1 podejście: 23.11.2005 zaliczony pozytywnie
Prawo jazdy odebrane: 05.12.2005
Matylda
 
Posty: 313
Dołączył(a): niedziela 30 października 2005, 12:19
Lokalizacja: Tarnów

Re: Czy kamery w autach na egzaminie zmniejszą korupcję?

Postprzez lukasxp » środa 15 lutego 2006, 21:38

emka napisał(a):Tylko utrudnią,,, nic więcej się nie zmieni


Pewnie nawet nie utrudnia... raczej nis sie nie zmieni dosc czesto slyszalem o dawaniu w lape nawet na kilka dni przed egzaminem. Kamera w samochodzie nie wiele zmieni, znajda inny sposob... :|
lukasxp
 
Posty: 29
Dołączył(a): środa 04 stycznia 2006, 16:14
Lokalizacja: Lędziny City

CO ZA BZDURA. To kolejny lewy prztarg na kamery i juz...

Postprzez Kierowca z bombowca. » czwartek 02 marca 2006, 12:08

Dzisiaj to juz nie te czasy kiedy daje sie w lape w kopercie. Teraz we wlasnej szkole jazdy oplaca sie zdany egzamin. Mam swiadkow, wiem gdzie i .... ŻYGAĆ sie chce. Nie dosc ze placisz za kurs to jeszcze skur...wielom bo inaczej nie zdasz. Ale ja nie zaplace chocbym mial zdawac 100 razy!!!!!
Kierowca z bombowca.
 
Posty: 10
Dołączył(a): czwartek 02 marca 2006, 11:25

Re: CO ZA BZDURA. To kolejny lewy prztarg na kamery i juz...

Postprzez poweredjj » poniedziałek 06 marca 2006, 11:10

Kierowca z bombowca. napisał(a): Ale ja nie zaplace chocbym mial zdawac 100 razy!!!!!


I tu sie zgadzam. Fakt, sam chcialem kupowac gdy ogarnela mnie zlosc. Niemniej teraz wiem, ze chocbym mial tez 100 razy zdawac (co jest bardzo prawdopodobne), to nie zasponsoruje tych egzaminatorow. Wiem ze jesli bede normalnie placil za egzaminy, to oni mniej zyskaja, niz gdyby jeden z nich dostal ode mnie "bonus".

Inna sprawa ze z 5 egzaminatorow tylko 1 byl ewidentnym "uwalaczem". A przynajmniej reszta wydawala sie fajna.
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości