przez instruktorka » niedziela 29 stycznia 2006, 20:46
przez karool1988 » niedziela 29 stycznia 2006, 20:58
przez jedrek » niedziela 29 stycznia 2006, 21:06
przez Matylda » niedziela 29 stycznia 2006, 21:12
przez Robik » niedziela 29 stycznia 2006, 21:18
przez _Kalik_ » niedziela 29 stycznia 2006, 21:27
przez cman » niedziela 29 stycznia 2006, 21:32
przez karool1988 » niedziela 29 stycznia 2006, 21:36
Robik napisał(a):Ze zdumieniem czytam powyższe dwa posty. Myślałem, że tu będą zapalone świeczki, a wy zrzędzicie na żałobę narodową. Nie zginęło kilka czy kilkanaście osób, lecz co najmniej 66! Ostatnio taka tragedia, jak mówił Lech Kaczyński, miała miejsce 19 lat temu(wypadek samolotu). Co prawda codziennie ginie sporo osób w wypadkach samochodowych i innych czy zabójstwach, ale jednak powszechnie się przyjmuje, że gdy jest to jedna, wielka tragedia, traktuje się rzecz inaczej. Niestety są tacy, którzy tego nie rozumieją lub nie chcą tego zrozumieć. Mój brat wczoraj siedział cały wieczór przy radiu, zszedł na kolację ok. godz. chyba 22.00 i okazało się, że... nic nie wie o tragedii. Radio przez cały czas puszczało muszykę i ani słowem nie wspomniało o wypadku(a już wzoraj było wiadome o co najmniej kilkunastu ofiarach śmiertelnych).
Ukłon w stronę tych, którzy rozumieją powagę sytuacji, np. wortalu Onet.pl
przez cappricio » niedziela 29 stycznia 2006, 22:10
przez karool1988 » niedziela 29 stycznia 2006, 22:36
cappricio napisał(a):a czemu nikt zaloby narodowej nie oglosił po smierci tylu osob, ktore zamarzły tej zimy???
przez Grauko » niedziela 29 stycznia 2006, 22:38
przez pacia » niedziela 29 stycznia 2006, 23:51
przez mildphoenix » poniedziałek 30 stycznia 2006, 00:04
przez miros » poniedziałek 30 stycznia 2006, 00:31
przez Agawa » poniedziałek 30 stycznia 2006, 09:07