Warszawa - wypadek L-ki ..

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Warszawa - wypadek L-ki ..

Postprzez eragon » sobota 26 marca 2016, 17:32

Holownik zderzył się z samochodem nauki jazdy u zbiegu ulic Kondratowicza i Rembielińskiej
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news, ... 97645.html
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Warszawa - wypadek L-ki ..

Postprzez pasqudek » sobota 26 marca 2016, 20:23

Ciekawe czy kursantka dokonczy kurs i jak przyjmie informacje nt. instruktora.
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: Warszawa - wypadek L-ki ..

Postprzez LeszkoII » sobota 26 marca 2016, 21:13

Chyba nie miał zapiętych pasów...ale elka dostała w bok a jak wiadomo zderzenia boczne są najniebezpieczniejsze.

P.S. Mam nadzieję, że to nie szerszon.
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Warszawa - wypadek L-ki ..

Postprzez samotnyGeorge » niedziela 27 marca 2016, 14:07

Instruktor zmarł.
samotnyGeorge
 
Posty: 101
Dołączył(a): niedziela 09 marca 2014, 13:37

Re: Warszawa - wypadek L-ki ..

Postprzez ks-rider » niedziela 27 marca 2016, 21:12

No podali tyle informacji, ze szkoda gadac !

Rozumiem, ze L-ka wymusila pierszenstwo ?

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Warszawa - wypadek L-ki ..

Postprzez dylek » niedziela 27 marca 2016, 22:18

LeszkoII napisał(a):P.S. Mam nadzieję, że to nie szerszon.

To nie on.
Ś.P. p.Tadeusz D. był instruktorem różnych kategorii z ponad 40-letnim stażem w zawodzie. Najszczersze kondolencje dla całej rodziny i wszystkich, którym był bliski. [*]
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Warszawa - wypadek L-ki ..

Postprzez Karolina1994 » poniedziałek 28 marca 2016, 16:00

Słyszałam...
Smutne, ciekawe czy kursantka dokończy kurs czy się po tym załamie, bo ja sama nie dała bym rady. Współczuję i jej i rodzinie instruktora...



Kto był winny wypadkowi? bo z komentarzy pod artykułem wyczytałam że eLka miała zielone bezkolizyje(?)
Egzamin teoretyczny 02.12.2015 podejście 1 wynik: Pozytywny (71/74)
Egzamin praktyczny 16.12.2015 podejście 1 wynik: Pozytywny
Karolina1994
 
Posty: 354
Dołączył(a): czwartek 08 października 2015, 09:10

Re: Warszawa - wypadek L-ki ..

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 28 marca 2016, 16:15

Wyżej pisałem o (nie)zapiętych pasach. Przy uderzeniu bocznym pasy bezpieczeństwa niewiele dają. Niemal zerowa strefa zgniotu - pomijając brak kontroli tegoż zgniotu. O ile pasażerowie osobówek z wyższej półki mogą liczyć na lepiej wyposażone w umocnienia(zbrojenia) drzwi boczne pojazdu, o tyle w przypadku osobówek do nauki jazdy z reguły są to pojazdy małe, tanie i bezpieczne adekwatnie do ich ceny.

Jeżeli zaś idzie o bezpieczeństwo instruktorów/egzaminatorów z niezapiętymi pasami(a także innych osób, co do których obowiązek zapinania pasów jest fakultatywny), jawi się pytanie czy taki pojazd powinien się wówczas poruszać bez żadnych dodatkowych ograniczeń prędkości. Chodzi o ograniczenia w stylu 20 km/h ciągnika rolniczego ciągnącego przyczepę z osobami na jej pokładzie.
Tyle że to nie miałoby sensu, bo kursant nie mógłby się nauczyć(zaznajomić) jeździć z prędkością np. 80 km/h.

Myślę sobie, że niegłupim pomysłem byłoby dopuszczenie do ruchu takich pojazdów nauki, w których znajdowałyby się dwie kierownice sprzęgnięte ze sobą. Kierownica od strony instruktora mogłaby być mniejsza oraz łatwo demontowana.

Oczywiście takie pomysły pociągałyby za sobą dodatkowe koszty, na co przeciętnie prosperująca szkoła nauki jazdy raczej by nie mogła sobie pozwolić (ze względów finansowych & biurokratycznych).

Z drugiej strony - wracając do meritum tematu - można by rzec w grubiański sposób: "facet miał pecha". Najbardziej bolą takie przypadki, w których jedziesz prawidłowo i nic nie można ci zarzucić a ktoś wykonuje "egzekucję" na życiu niczemu winnej osoby. Niestety takie jest życie, taki jest transport - również lotniczy (por: katastrofę w Lesie Kabackim albo lot, w którym zginęła Anna Jantar).
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Warszawa - wypadek L-ki ..

Postprzez eragon » poniedziałek 28 marca 2016, 17:29

LeszkoII napisał(a):Mam nadzieję, że to nie szerszon

Sam bym tego lepiej nie ujął...
dylek napisał(a):To nie on.
Ś.P. p.Tadeusz D. był instruktorem różnych kategorii z ponad 40-letnim stażem w zawodzie

Szerszon nie ma nawet tylu lat co denat stazu..
LeszkoII napisał(a): czy taki pojazd powinien się wówczas poruszać bez żadnych dodatkowych ograniczeń prędkości(...)
Tyle że to nie miałoby sensu, bo kursant nie mógłby się nauczyć(zaznajomić) jeździć z prędkością np. 80 km/h.

Czemu nie mógłby ?? Instruktor zapina pasy i ograniczenie przestaje działać - i ty tego nie wymysliłeś ??? Moi kursanci cisną autostradą 120 i muszę w takim razie przemysleć to co piszesz.. Czas najwyższy zadbać o bezpieczeństwo..

P.S. Kodolencje dla rodziny zmarłego..
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Warszawa - wypadek L-ki ..

Postprzez ks-rider » poniedziałek 28 marca 2016, 21:44

LeszkoII napisał(a):Myślę sobie, że niegłupim pomysłem byłoby dopuszczenie do ruchu takich pojazdów nauki, w których znajdowałyby się dwie kierownice sprzęgnięte ze sobą.


Masz racje, pomysl nie jest glupi, jest

idiotyczny !

Kondolencje dla rodziny zmarlego

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Warszawa - wypadek L-ki ..

Postprzez LeszkoII » wtorek 29 marca 2016, 00:20

Kondolencje z " :wink: " - ŻENADA
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Warszawa - wypadek L-ki ..

Postprzez eragon » środa 30 marca 2016, 15:59

ks-rider napisał(a): pomysl nie jest glupi, jest idiotyczny !

Na pewno ???
LeszkoII napisał(a):znajdowałyby się dwie kierownice sprzęgnięte ze sobą.

Otwórz zakład przerabiający L-ki..
Obrazek
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Warszawa - wypadek L-ki ..

Postprzez pasqudek » środa 30 marca 2016, 23:40

Eragon OSK i tak zazwyczaj usilnie kupują identyczne auta (jak WORD). Więc w czym problem aby kupić dostosowane?
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: Warszawa - wypadek L-ki ..

Postprzez eragon » czwartek 31 marca 2016, 19:29

pasqudek napisał(a):w czym problem aby kupić dostosowane?

Nie wiem do czego pijesz .. Rozwiń sie troche..
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Warszawa - wypadek L-ki ..

Postprzez pasqudek » czwartek 31 marca 2016, 20:00

Eragon Wrzucileś fotkę "przerobionego" auta. Więc napisałem, że nie ma problemów aby kupić od razu przerobione auta (nie tak jak na fotce).
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości