Starsi ludzie za kierownicą

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Starsi ludzie za kierownicą

Postprzez anastazy » poniedziałek 02 lutego 2015, 12:04

Cześć! Mam pewien problem - mój dziadek (lat 77) od jakiegoś czasu jest (wg mnie i mojej rodziny) niezdolny do tego, żeby prowadzić auto. Mówiąc "niezdolny" mam na myśli to, że nie ma prawidłowych reakcji prowadząc auto, wielu rzeczy nie zauważa na drodze, nie ma dobrego refleksu itp. Po prostu stwarza potencjalne zagrożenie, dla siebie i innych. Z drugiej strony przeczytałem ten artykuł: http://starsirodzice.pl/senior-za-kolkiem-jest-ok i trochę zmieniłem zdanie co do osób starszych za kółkiem. Sam już teraz nie wiem, czy powinienem zabronić dziadkowi wsiadać do auta jak małemu dziecku, czy po prostu mu zaufać. Co byście zrobili na moim miejscu?
anastazy
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 02 lutego 2015, 11:54

Re: Starsi ludzie za kierownicą

Postprzez szerszon » poniedziałek 02 lutego 2015, 16:15

Zrobić dziadkowi psychotechnikę .
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Starsi ludzie za kierownicą

Postprzez jasper1 » poniedziałek 02 lutego 2015, 17:19

Dwie najbardziej pożądane cechy starszego kierowcy to: dobra sprawność widzenia i krytycyzm wobec własnych ograniczeń. Jak to działa nie powinno być powodów do obaw. Starsi ludzie bardzo często dostosowują poziom swojej aktywności jako kierowcy do rosnących ograniczeń i robią to naprawdę mądrze.

Z drugiej strony są osoby starsze, które bezwzględnie nie powinny prowadzić pomimo przejścia z wynikiem pozytywnym badań psychotechnicznych, bo na przykład mają już momenty zaburzeń świadomości, dezorientacji na drodze pomimo, że psychomotoryka jeszcze działa.

Zarówno jako rodzina, jak i kierowcy nie możemy oczekiwać, że wszyscy na drodze będą mieć sprawność psychomotoryczną w pełni zdrowego dwudziestoparolatka.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Starsi ludzie za kierownicą

Postprzez pasqudek » środa 04 lutego 2015, 13:12

@jasper: kilkanascie lat temu ponad 65-letni dziadek wpieprzyl sie w prawe 2 drzwi auta, ktorym jechali rodzice. to wlasnie tez starzy kierowcy sa zawalidrogami i tez stwarzaja niebezpieczenstwo.
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: Starsi ludzie za kierownicą

Postprzez jasper1 » środa 04 lutego 2015, 14:06

A co Ty chcesz udowodnić?
W każdej grupie wiekowej są osoby, które nie powinny prowadzić pojazdów.
Dane statystyczne mówią, że starsi powodują 10% wypadków. Kto powoduje pozostałe 90%? Oseski czy nadmiernie pewne siebie osoby na życiowym szczycie predyspozycji psychomotorycznych?

Poza tym 65 lat, to nie jest żaden dziadek, tylko człowiek w wieku aktywności zawodowej, znam repów z branży rolnej w wieku 60 - 65 lat, robiących dziennie po około 1000 km.

I jeszcze taki drobiazg: starsze osoby (mówię o najstarszych, a nie tych w wieku około emerytalnym) nie tak znów często są zawalidrogami, tylko że młodsza większość prawie non stop przekracza znacząco dozwoloną prędkość i tych świadomych własnych ograniczeń, więc jeżdżących zgodnie z przepisami, postrzega jako zawalidrogi.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Starsi ludzie za kierownicą

Postprzez pasqudek » środa 04 lutego 2015, 17:37

Zgoda. Jednak jesli jedzie dziadek w kapeluszu z predkoscia 30-40km/h to nie jest zawalidroga?
U czlowieka starszego refleks jest gorszy, a nie lepszy. Zmienia sie tez postrzeganie sytuacji. A aut na drogach jest dosc duzo.

Ostatnio nawet bylem swiadkiem jak facet ok.60-letni walnal sie z trasa na latwej linii autobusowej. A jezdzi czesciej ta trasa niz ja jako pasazer.
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: Starsi ludzie za kierownicą

Postprzez papadrive » środa 04 lutego 2015, 21:14

jasper1 napisał(a):Poza tym 65 lat, to nie jest żaden dziadek,

No nie wiem, nie wiem. Ja jestem o dychę młodszy, a za tydzień(?) będę dziadkiem. :lol: :lol: :lol:
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Starsi ludzie za kierownicą

Postprzez jasper1 » środa 04 lutego 2015, 21:22

Ty będziesz dziadkiem swojego wnuka/ wnuczki?, ale nie dziadkiem pasqudka. :lol:
Dla pasqudków to Ty jesteś Pan - w sile wieku. :D
--------------
Gratulacje za +/- tydzień. :)
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Starsi ludzie za kierownicą

Postprzez pasqudek » czwartek 05 lutego 2015, 13:16

jasper1 napisał(a):Ty będziesz dziadkiem swojego wnuka/ wnuczki?, ale nie dziadkiem pasqudka. :lol:
Dla pasqudków to Ty jesteś Pan - w sile wieku. :D
--------------
Gratulacje za +/- tydzień. :)

Z dzisiaj. Dziadek w Punto I, bez zadnych swiatel.
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: Starsi ludzie za kierownicą

Postprzez Borys_q » czwartek 05 lutego 2015, 14:12

@jasper: kilkanascie lat temu ponad 65-letni dziadek wpieprzyl sie w prawe 2 drzwi auta, ktorym jechali rodzice.


90% wypadków można by zapobiec gdyby ten co w świetle prawa jest niewinny pomyślał trochę i przewidział.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Starsi ludzie za kierownicą

Postprzez jasper1 » czwartek 05 lutego 2015, 14:41

pasqudek napisał(a):
jasper1 napisał(a):Ty będziesz dziadkiem swojego wnuka/ wnuczki?, ale nie dziadkiem pasqudka. :lol:
Dla pasqudków to Ty jesteś Pan - w sile wieku. :D
--------------
Gratulacje za +/- tydzień. :)

Z dzisiaj. Dziadek w Punto I, bez zadnych swiatel.

I czego to dowodzi? Na ilu starszych kierowców był jeden taki? Sugerujesz, że był to papadrive czy zwyczajnie trollujesz? :mrgreen:
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Starsi ludzie za kierownicą

Postprzez papadrive » czwartek 05 lutego 2015, 20:45

Och, @jasper. Gdy miałem -naście lat, to też trzydziestolatka uważałem za starego pryka, nie wspomnę o sześćdziesięciolatku. @pasqudek jeszcze dorośnie. :D
Fakt, że starsze osoby wolniej reagują, gorzej widzą i ogólnie sprawność mają mniejszą od młodzieńców i gorzej sobie radzą z prowadzeniem auta. Dotyczy to szczególnie takich niedzielnych kierowców, co niewiele przejeździli w swoim życiu. Ci, którzy mają większe doświadczenie (nierzadko zawodowe) jeżdżą nie gorzej, a na pewno bezpieczniej od napalonych, młodych i wściekłych, którym wszystko i wszyscy tylko zawadzają na drodze. :twisted: Wynika to z doświadczenia, jakie nabyli, a to wpływa na umiejętność przewidywania możliwych sytuacji na drodze. Znając możliwości i zachowanie się samochodu, wykorzystują to. No i co tu dużo mówić, starsi o wiele bardziej zdają sobie sprawę z wartości, ale i ulotności życia. Młodym wydaje się, że są nieśmiertelni i nic nikomu stać się nie może. Ale to każdy przechodzi, nawet ci 65-cio i "plus", starcy :wink: .
A propos. Za gratulacje podziękuję po, aby nie zapeszać. 8)
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Starsi ludzie za kierownicą

Postprzez jasper1 » czwartek 05 lutego 2015, 22:28

papadrive napisał(a):Och, @jasper. Gdy miałem -naście lat, to też trzydziestolatka uważałem za starego pryka, nie wspomnę o sześćdziesięciolatku.

Miło mi czytać wypowiedź człowieka rozumiejącego prawa młodości, ale pozostanę przy swoim. :D
Gdy miałam kilka lat mieliśmy sąsiadów, którzy mogliby być moim pradziadkami. Byli dla mnie starzy jak świat, :D ale mówiło się o nich Pani W. i Pan Z.
@pasqudek jeszcze dorośnie. :D

Dorośnie albo nie dorośnie. Jak się "pasqudków" nie będzie korygować, to część z nich, zamiast dorosnąć, zacznie Ci mówić co Ci wolno, a co nie, we wszystkich obszarach życia ("kto to widział, żeby stare baby i dziadów rejestrować na popołudnie do lekarza, jak pracujący przychodzą" - autentyk).

Co do reszty pełna zgoda. :D
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Starsi ludzie za kierownicą

Postprzez oskbelfer » czwartek 05 lutego 2015, 23:36

jasper1 napisał(a):Dorośnie albo nie dorośnie. Jak się "pasqudków" nie będzie korygować,


no właśnie :) ma dostać w łeb i dostał na forum.... :lol:

tak się zdarzało, że na swojej drodze życiowej generalnie zawsze miałem "dużo" starszych kolegów... miałem 20 lat - a kolega 40, itd... to tacy sami ludzie ....

wiek nie świadczy że się "zgredem".... znam obecnie kilku zgorzkniałych 25 latków i kilku fantastycznych 65-latków.... no może refleks mają odrobinkę słabszy, ale i tak ich wolę niż "cycka za kółkiem"....


to część z nich, zamiast dorosnąć, zacznie Ci mówić co Ci wolno, a co nie, we wszystkich obszarach życia


dlatego należy "bić" w łeb na forum :lol:


("kto to widział, żeby stare baby i dziadów rejestrować na popołudnie do lekarza, jak pracujący przychodzą" - autentyk).


O bardzo brzydko powiedziane, jednak system opieki zdrowotnej w PL jest tak kulawy, że szok.....

Dużo osób starszych idzie do lekarza po recepty i to jest jednym z powodów kolejek (chociaż nie jedynym), może jeden gabinet z lekarzem do wypisywania recept ? Miały to robić pielęgniarki - ale to też chory system - pytanie dlaczego akurat pielęgniarki - czyżby się nudziły - wnerwia mnie podział: paniska lekarze / i służba pielęgniarska.

Reasumując - tylko prywatyzacja uzdrowi służbę zdrowia - ale się zrobił OT.
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Starsi ludzie za kierownicą

Postprzez jasper1 » piątek 06 lutego 2015, 00:26

Skoro się OT zrobił, to tylko dodam, że tym tekstem młoda dama, chyba jedyna pracująca na całym świecie, zaszczyciła czekających na wizytę u ortopedy; recepta tu nic nie załatwi. :)

A o polskiej ochronie zdrowia (zapomniałeś, że służby już nie ma :lol: ) już kiedyś z Tobą tu Oskbelfer dyskutowałam i wracać do tego nie zamierzam, bo moja wewnętrzna cenzura publicznego kontynuowania tematu mi zabrania. :D
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości