Kurs z najlepszą przyjaciółką

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Kurs z najlepszą przyjaciółką

Postprzez Olka96 » piątek 21 listopada 2014, 00:10

Zapisałam się na kurs prawa jazdy i zaczynam w przyszłym tygodniu. Dziś najlepsza przyjaciółka oznajmiła mi że też chce iść na kurs i dołączyć do mojej grupy. Wiem że ona lubi ze mną rywalizować i jak jej coś nie wychodzi ma humorki. I właśnie tego się boję. Jesteśmy z małego miasteczka, OSK jest 20 km od naszej miejscowości, co oznaza że jazdy będziemy miały wspólne. Tak bardzo się boję, miał ktoś taką sytuację, tzn że robiliście kurs wraz z kimś bliskim?
Olka96
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 21 listopada 2014, 00:04

Re: Kurs z najlepszą przyjaciółką

Postprzez disaster » piątek 21 listopada 2014, 11:25

Najpierw dorośnijcie, potem bierzcie się za prawo jazdy.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: Kurs z najlepszą przyjaciółką

Postprzez Anett » piątek 21 listopada 2014, 11:55

Wyluzuj i nie zwracaj uwagi na jej zachowanie. Jeśli zależy ci na prawku, musisz się przyłożyć. To co robisz zależy tylko od ciebie.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Kurs z najlepszą przyjaciółką

Postprzez ks-rider » piątek 21 listopada 2014, 13:57

I wy przyjaciolkami jestescie ?

Sorry ale jako samiec nie jestem w stanie tego zrozumiec.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Kurs z najlepszą przyjaciółką

Postprzez Uciekaj1 » piątek 21 listopada 2014, 17:52

Olka96 napisał(a):jak jej coś nie wychodzi ma humorki.

Z tego wnioskuję, że:
disaster napisał(a):Najpierw dorośnijcie, potem bierzcie się za prawo jazdy.

To chyba najlepsze rozwiązanie.

Nie masz się czego obawiać. Przecież nie będziecie same. Będzie z Wami instruktor. Jeśli wyczuje taką dziwną sytuację, to pewnie sam zainterweniuje.
Uciekaj1
 
Posty: 227
Dołączył(a): środa 27 czerwca 2012, 12:42

Re: Kurs z najlepszą przyjaciółką

Postprzez ks-rider » sobota 22 listopada 2014, 00:08

E tam, ja tam lubie popatrzec i posluchac jak sie Baby kloca :mrgreen:

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Kurs z najlepszą przyjaciółką

Postprzez Nata » sobota 22 listopada 2014, 00:52

ks-rider napisał(a):I wy przyjaciolkami jestescie ?

Sorry ale jako samiec nie jestem w stanie tego zrozumiec.

:wink:

Pewnie to jakiś przystojny instruktor w tym OSK jest :mrgreen:
Kurs kat. B - OSK Ekspert (instruktor Filip): 28.07.2012 - 12.10.2012
Egzamin - WORD Poznań: 14.11.2012 - zdany za pierwszym razem
Nata
 
Posty: 107
Dołączył(a): poniedziałek 29 października 2012, 21:41
Lokalizacja: Poznań

Re: Kurs z najlepszą przyjaciółką

Postprzez ks-rider » sobota 22 listopada 2014, 11:54

Nata napisał(a):Pewnie to jakiś przystojny instruktor w tym OSK jest :mrgreen:


Aaaaaaa, znaczy wojna o chlopa sie szykuje ? :mrgreen:

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Kurs z najlepszą przyjaciółką

Postprzez oskbelfer » sobota 22 listopada 2014, 16:26

Olka96 napisał(a): Wiem że ona lubi ze mną rywalizować i jak jej coś nie wychodzi ma humorki. I właśnie tego się boję.


Może się okazać, że to ona będzie lepsza od Ciebie...

Skąd założenie - że to ona będzie mieć problemy ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Kurs z najlepszą przyjaciółką

Postprzez MammaMia » sobota 22 listopada 2014, 17:17

Faceci od wieków i na wieki próbują zrozumieć kobiety... ;)
Avatar użytkownika
MammaMia
 
Posty: 66
Dołączył(a): poniedziałek 04 sierpnia 2014, 15:18

Re: Kurs z najlepszą przyjaciółką

Postprzez ks-rider » sobota 22 listopada 2014, 18:37

MammaMia napisał(a):Faceci od wieków i na wieki próbują zrozumieć kobiety... ;)


Bzdura,

zrozumiec kobiety to probuja ci ktorzy Maja problemy jakas wychaczyc. :mrgreen:

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Kurs z najlepszą przyjaciółką

Postprzez Makabra » niedziela 23 listopada 2014, 13:33

Olka96 napisał(a): Tak bardzo się boję, miał ktoś taką sytuację, tzn że robiliście kurs wraz z kimś bliskim?


Ja robiłem z kumplem kurs na motor, on mnie namówił żebym z nim poszedł bo cena promocyjna. Bylo fajnie, nawet śmigaliśmy sobie po placubwe dwóch na jednym moto, żeby zobaczyć jak to jest. Poszliśmy też razem na egz państwowy. Ale mój kumpel nie ma humorów przedmiesiączkowych :mrgreen:
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Kurs z najlepszą przyjaciółką

Postprzez jasper1 » niedziela 23 listopada 2014, 13:55

Och, Panowie! :)
Przyjaciółka i przyjaciel to dwa zupełnie odmienne byty, a płeć ma z tym niewiele wspólnego. Funkcja jaką te relacje pełnią w życiu też jest zupełnie odmienna. :lol:
Ja bym na kurs PJ z przyjaciółką (zwaną też inaczej psiapsiółką) nie poszła, bo to dodatkowe, szkodliwe w tej sytuacji źródło podkręcania emocji. :wink:
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Kurs z najlepszą przyjaciółką

Postprzez aissak » niedziela 23 listopada 2014, 21:04

Ja na pierwszy kurs prawka szłam sama. Nie chciałam iść z nikim znajomym, bo nie chciałam by ktoś znajomy wiedział jak mi idzie.Kurs skończyłam ale do egzaminu nie podeszłam.Na następnym kursie pojawiłam się po 3 latach właśnie przez koleżankę(dzięki koleżance). Ona powiedziała mi,że zapisuje się na kurs,żeby spróbować czy jej się uda zrobić prawko i stało się ja postanowiłam jeszcze raz spróbować bo "najechała mi na ambicje",zmobilizowała mnie.Mówiąc mi o tym,że idzie na kurs koleżanka nie wiedziała,że ja już kiedyś próbowałam.Nie chciałam później patrzeć na to jak ona śmiga autem a ja nawet prawka nie mam.Powiem Wam,że po kursie i zdanym egzaminie stwierdzam,że wspólny kurs był super pomysłem. mimo,że przed podjęciem decyzji trochę się bałam.Zastanawiałam się czy nie wybrać innej szkoły niż Ola.Super,że zdecydowałyśmy się na wspólny kurs!!! Do testów uczyłyśmy się razem, razem omawiałyśmy różne sytuacje w czasie kursu, wspierałyśmy się, na egzaminach praktycznych też duchowo się wspierałyśmy.Koleżanka zdała praktyczny wcześniej niż ja, ale dalej mnie wspierała i ja też w końcu zdałam i odebrałam prawko :D Pamiętam jak koleżanka po zdaniu prawka wiozła autem mnie i znajomych z jakiegoś spotkania.Byłam bardzo z niej dumna ale zarazem wciekła na siebie,że jeszcze nie zdałam tego egzaminu i o to,że ona jeździ sama autem bez instruktora, a ja nie.Rywalizacja między nami była na pewno też(przynajmniej z mojej strony), ale wsparcie i pomoc przede wszystkim.Kurs z przyjaciółką, koleżanką, przyjacielem itd to dobry pomysł ale tylko wtedy kiedy relacja między przyjaciółkami jest "zdrowa".
Ostatnio zmieniony niedziela 23 listopada 2014, 21:14 przez aissak, łącznie zmieniany 1 raz
aissak
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 13 września 2013, 00:24

Re: Kurs z najlepszą przyjaciółką

Postprzez szerszon » niedziela 23 listopada 2014, 21:56

Eeee...tam....w razie czego...
Obrazek
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 57 gości