Problem z dokumentami - prośba o pomoc

[AreQ]

Witam
Na wstępie zaznaczę , że nie znalazłem działu "pomoc" lub pokrewnego więc piszę tutaj ale jestem nowym użytkownikiem i może nie mam jeszcze pełnych uprawnień aby w/wdziały widzieć.

Mój problem wygląda następująco:
Na chwilę obecną nie posiadam meldunku ani stałego ani czasowego , nie posiadam również możliwości nabyć żadnego z nich.
Posiadam prawo jazdy z danymi stałego meldunku ze Skarżyska-Kamiennej (woj. Świętokrzyskie) , gdzie też oczywiście byłem zameldowany na stałe ładnych parę lat temu. Po przeprowadzce w okolice Dzierżoniowa (woj. dolnośląskie , oczywiście wymeldowałem się ze Skarżyska) nabyłem tymczasowe zameldowanie(bodajże na 9 miesięcy) oraz nabyłem auto , którego dowód rejestracyjny wyrobiłem w owym mieście i tu nastąpił mój pierwszy poważny błąd... posłuchałem zniechęconej pani urzędnik i nie wyrobiłem nowego prawka bo jak twierdziła tymczasowy meldunek nie uprawnia mnie do tego , a to że posiadam prawko z innymi danymi to żaden problem ,w efekcie na chwilę obecną posiadam prawo jazdy z danymi z woj. świętokrzyskiego oraz dowód rejestracyjny z danymi z woj. dolnośląskiego co jest oczywistą głupotą i naraża mnie na konsekwencje ze strony władz , niestety wtedy jako ledwo 19-stolatek nie zdawałem sobie z tego sprawy i "łykałem" gadanine urzędniczek , zaś w pędzie kariery zawodowej w ogóle zapomniałem o tym problemie...

Co powinienem teraz zrobić aby to wszystko naprostować ? Jedyny dowód osobisty jaki posiadam to ten z tymczasowego zameldowania jednak samo zameldowanie jest już nieważne parę lat.
Obecnie mieszkam we Wrocławiu i zamierzam udać się po "pomoc" do urzędu miasta jednak najpierw wolę wypytać o możliwości Was aby uzyskać jakieś przydatne paragrafy aby nie zostać ponownie zbytym czczą gadaniną ,a sprawa jest niesamowicie pilna bo jak wcześniej robiłem raptem z 2-3tyś km rocznie tak teraz miesięcznie minimum robię 1tyś.

Oczywiście najlepszą możliwością byłoby pozyskać meldunek nawet tymczasowy i wszystkie papiery załatwić od ręki jednak nie uda mi się to bo właścicielka się nie zgadza i chociaż wiem , że w świetle prawa nie potrzebuje zgody to nie chcę tego robić za plecami bo niebawem kończy się umowa najmu , a zapewne wywaliłaby mnie stąd, a warunki mieszkania jak i dojazdu do pracy są zbyt dogodne żeby z nich ryzykować.

Słyszałem coś o dowodzie bez meldunku ale nie wiem czy on uprawnia mnie do czegokolwiek w obrębie miasta , które znajduję się na nim ? Jak wiemy obowiązek meldunkowy znika dopiero w 2016 , a to jeszcze spory kawał czasu.


Bardzo proszę o pomoc!

[jasper1]

Problem jest do pokonania i udało się to całkiem sporej ilości osób, ale wymaga czasu i uporu. Zwykle kończy się w SKO lub sądzie.
Do poczytania
to
oraz to

[AreQ]

Dziękuje , w tym tygodniu ruszę sprawę zobaczymy z jakim wynikiem