Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeździć

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeździć

Postprzez sarayaa » wtorek 11 listopada 2014, 20:48

Cześć.
Potrzebuję trochę wsparcia bo na dzień dzisiejszy jestem załamana.
Sześć dni temu udało mi się zdać egzamin na prawo jazdy i to za pierwszym razem. Nigdy nie uważałam się za super kierowcę, mistrza kierownicy. Śmiałam się zawsze jak ktoś pytał czy dobrze jeżdżę i czy czuje że zdam za pierwszym razem. Jednak udało mi się pewnie dzięki temu że podeszłam do tego raczej na luzie z przekonaniem że mi się na pewno nie uda. Myślę, że udało mi się tez dzięki temu, że bardzo do gustu przypadł mi samochód- toyota yaris. Siedząc za kierownicą tego samochodu czułam się z nim jak jedność i nie miałam jakiś problemów. Przyznam się szczerze że poz danym egzaminie kilka razy jechałam już bocznymi/polnymi drogami naszym "domowym fordem" tak żeby choć troszkę go wyczuć. I tutaj zaczyna się koszmar. Ja tego samochodu w ogóle nie czuję. Jak w niego wsiadam to jestem spięta, mam złą widoczność (po ustawieniu wszystkiego) i jeździ mi się nim po prostu źle. Najgorzej jeśli chodzi o cofanie o parkowaniu już nawet nie myślę. Wszyscy wmawiają mi że to dlatego, że uczyłam się na toyocie i to kwestia przyzwyczajenia. Zaczynam się już zastanawiać czy aż taka kiepska jestem. Jazda tą yarisą była dla mnie wielką przyjemnością, nie wiem może sobie wmawiam. Załamuję się już pomału i tracę wiarę w siebie a to źle wróży. Czy serio samochód tutaj ma aż takie małe znaczenie? Jak to mówią złej baletnicy to.......
sarayaa
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 11 listopada 2014, 20:23

Re: Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeźd

Postprzez Anett » wtorek 11 listopada 2014, 20:53

Większe gabaryty pewnie i dlatego.
Zwykle tak jest na początku. Wprawa przyjdzie z czasem :)
Nie poddawaj się tylk0o jeździj jak najczęściej. Ćwicz sobie autem manewry na wolnych placach czy coś by wyczuć go i będzie ok.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeźd

Postprzez sarayaa » wtorek 11 listopada 2014, 21:05

Anett napisał(a):Większe gabaryty pewnie i dlatego.
Zwykle tak jest na początku. Wprawa przyjdzie z czasem :)
Nie poddawaj się tylk0o jeździj jak najczęściej. Ćwicz sobie autem manewry na wolnych placach czy coś by wyczuć go i będzie ok.

Chciałam dzisiaj podjechać na taki jeden parking aby wypróbować jak się nim parkuje ale wolę się wstrzymać do czasu aż odbiorę mój plastik. Co do gabarytów to fakt są właśnie większe. Problem w tym że ja sama jestem "miniaturką" i po prostu w większym aucie ginę, czuje się jak alicja w krainie czarów......
sarayaa
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 11 listopada 2014, 20:23

Re: Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeźd

Postprzez Anett » wtorek 11 listopada 2014, 21:38

Też na Toyocie zdawałam. Mam prawko dłużej niż ty, i chociaż prywatnie jeżdże toyotą gdy wsiadam w auto cioci (kombi) to mam problemy.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeźd

Postprzez Borys_q » wtorek 11 listopada 2014, 22:24

Z samochodami jest tak, najdłużej oswajasz się z drugim autem, z trzecim już troszkę krócej...... po dziesiątym samochodzie w życiu to już tylko parę minut objeżdżenia, spokojnie objeździsz się i będziesz śmigać.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeźd

Postprzez disaster » wtorek 11 listopada 2014, 22:51

Uprawnienia mam na małe i duże, pokonałem odległość co najmniej jak na księżyc i z powrotem, a i tak za każdym razem jak wsiądę w inne auto to musi minąć parę kilometrów zanim nauczę się nim jeździć.
Ekstrapoluj to teraz na siebie :)
Czyli nie łam się, ćwicz i doskonal.
Parafrazując nieco mojego egzaminatora po zdanym egzaminie na kat.B, życzę Ci, żebyś szybko nauczyła się jeździć :)
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeźd

Postprzez sarayaa » środa 12 listopada 2014, 10:02

Szczerze wam powiem że chciała bym się spotkać z taką życzliwością i wyrozumiałością na drogach jak na tym forum ale z doświadczenia wiem, że będzie inaczej. No nic muszę zacisnąć zęby i ćwiczyć. Nie będzie to trudne bo uparta bestia ze mnie, gorzej tylko z moim mężem bo nie wiem jak zniesie fakt że jego "synusiowi" grozi niebezpieczeństwo :D
sarayaa
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 11 listopada 2014, 20:23

Re: Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeźd

Postprzez disaster » środa 12 listopada 2014, 10:52

Przyzwyczai się :D
Też mam żonę :)
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeźd

Postprzez Makabra » środa 12 listopada 2014, 11:02

Kup sobie samochód który Tobie będzie odpowiadał.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeźd

Postprzez Borys_q » środa 12 listopada 2014, 11:55

Szczerze wam powiem że chciała bym się spotkać z taką życzliwością i wyrozumiałością na drogach jak na tym forum ale z doświadczenia wiem, że będzie inaczej.


Droga to nie jest miejsce na życzliwości każdy chce w miarę sprawnie dojechać do celu i każdy który to utrudnia wywołuje gniew (większy lub mniejszy ale zawsze), dziś na ciebie się gniewają, jutro ty będziesz się na innych wściekać i koło się zamyka.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeźd

Postprzez disaster » środa 12 listopada 2014, 12:20

Eee tam.
Jak kogoś stresuje jeżdżenie to nie powinien jeździć.
W zasadzie irytują mnie tylko różnej maści cwaniaczki co się na przykład wpychają z pasa do skrętu przed sznur jadących prosto. Do gniewu od tego jeszcze bardzo daleka droga.

Między nami mówiąc droga to właśnie miejsce, w którym należy zachowywać się z ostrożną życzliwością. To nie jest ring, czy pole bitwy. Jak ktoś potrzebuje odreagować, to niech się wybierze na tor, albo zacznie skakać ze spadochronem.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeźd

Postprzez Borys_q » środa 12 listopada 2014, 15:28

Różne szkoły, jak mam kolejkę na prawym pasie to wg nowej szkoły jazdy jadę lewym ile się da i zmieniam pas a ,że wcisnąłem się przed 20 aut trudno.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeźd

Postprzez disaster » środa 12 listopada 2014, 15:35

Przy okazji tnąc ciągłą i linie zatrzymania - gratuluję :D
Nowe zasady będą Cię kosztować 100zł/1pkt za P2 + 300-500/6pkt za wjazd za sygnalizator jeśli jest czerwone lub nie ma możliwości opuszczenia skrzyżowania.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeźd

Postprzez Borys_q » środa 12 listopada 2014, 15:56

Przy okazji tnąc ciągłą i linie zatrzymania - gratuluję :D


A gdzieś ty to przeczytał??? Nie wiem jak ty ale ja potrafię zmieniać pasy bez cięcia niczego, może ci się to w głowie nie mieści.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czy ze mną jest aż tak źle i po prostu nie potrafię jeźd

Postprzez disaster » środa 12 listopada 2014, 16:05

A gdzieś przeczytał, że irytuje mnie normalna zmiana pasa ruchu?
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości
cron