moj pierwszy samochod. jaki?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

moj pierwszy samochod. jaki?

Postprzez scott » poniedziałek 25 marca 2013, 20:13

Chciałem się Was doradzić, a raczej zaczerpnac waszej opinii. Jakiiego dokonalibyscie wyboru na moim miejscu. Prawo jazdy mam od okolo 3 lat. Mam w planie przywieść sobie autko z zachodu, zaastanawiam się nad BMW 3 , Audi 4 i Passatem roczniki ok. 1998-2000. Rowniez po glowie chodzi mi mazda 6 jednak troche grosza jeszcze brakuje, licze na wasze rady, a moze cos ciekawszego jeszcxze zaproponujecie?
scott
 
Posty: 15
Dołączył(a): czwartek 31 stycznia 2013, 22:44

Re: moj pierwszy samochod. jaki?

Postprzez Anfa » poniedziałek 25 marca 2013, 21:18

BMW 3 :) Tylko dokładnie książke z ASO przestudiuj i zadzwoń tam, i przy okazji mechanika znajdz dobrego, cześci są tanie :mrgreen: ja go uwielbiam
STOP DLA CHEMII W JEDZENIU
Anfa
 
Posty: 304
Dołączył(a): piątek 01 lutego 2013, 16:04

Re: moj pierwszy samochod. jaki?

Postprzez rsx » wtorek 26 marca 2013, 00:36

Zaproponuje niezawodną, niezniszczalną toyote corolle E11 z rocznika 1997-2002, przedzial cenowy 6-9tys, serwis taniutki bo japoniec i zamienniki ogólnodostępne. Wersja silnikowa 1.4 VVTI lub 1.6 16V, będzie służyć latami jeśli regularnie wymienisz mu wszelkie płyny czy filtry zgodnie z instrukcją. Poza tym całkiem żwawe autko ;)
A może w cenie passata Honda Accord? Ostatnio w zakupie kontrolowanym na TVN Turbo pokazywali niezły egzemplarz. Również warto się przyjrzeć.
Obrazek
Avatar użytkownika
rsx
 
Posty: 162
Dołączył(a): sobota 16 lutego 2013, 15:34
Lokalizacja: ZS/ZKA

Re: moj pierwszy samochod. jaki?

Postprzez globuss2 » środa 27 marca 2013, 00:05

Anfa
BMW 3 Tylko dokładnie książke z ASO przestudiuj...


co do porady to nie patrz na książkę serwisowa bo ona gówno warta jak kupujesz auto już sprowadzone .. chyba ze sam podpisujesz umowę z właścicielem z za Odry to wtedy jak najbardziej ..

prawda jest taka kupujesz auto w Niemczech jedziesz do polski kupujesz na allegro książkę wypełniona powiedzmy na 150000 cofasz licznik jedziesz do Niemiec zmieniasz klocki i masz przebieg o 100000 czy 200000 tyś km mniejszy poświadczony wpisem w książce ...
globuss2
 
Posty: 39
Dołączył(a): sobota 19 stycznia 2013, 16:26
Lokalizacja: Jastew

Re: moj pierwszy samochod. jaki?

Postprzez rsx » środa 27 marca 2013, 14:20

globuss ma rację. 15letnie auta zza zachodniej granicy mają przejechane 2x więcej niż nasze krajowe. Czasem spryciarze wymieniają kierownicę na mniej wyeksploatowaną, aby "urzeczywistnić" przebieg 180-200tys, który naprawdę wynosi ponad 350tys.
gremlinek, wszelkie 6-7letnie passaty, wygodne volvo, bmw serii 3/5 w Niemczech mają bardzo często już przebiegi ponad 200tys i rozrządy wymieniane po 4 razy. Uwierz, łatwo się naciąć.
Obrazek
Avatar użytkownika
rsx
 
Posty: 162
Dołączył(a): sobota 16 lutego 2013, 15:34
Lokalizacja: ZS/ZKA

Re: moj pierwszy samochod. jaki?

Postprzez Anfa » środa 27 marca 2013, 15:04

Ja pojechałam po auto 8) oszczędza się na płaceniu facetowi, i załatwia się sprawy samemu. 8)
Ale jest mały szczegół jezyk wypada znać :mrgreen:
STOP DLA CHEMII W JEDZENIU
Anfa
 
Posty: 304
Dołączył(a): piątek 01 lutego 2013, 16:04

Re: moj pierwszy samochod. jaki?

Postprzez winston » środa 27 marca 2013, 19:13

A ja, z uporem maniaka, będę proponował samochody francuskie :) W AutoŚwiat z tego tygodnia jest fajny artykuł na temat Renault Thalia. Nie jest to może samochód zbyt urodziwy ale praktyczny i często w bdb stanie.
Na popularny samochód z Niemiec wydasz kupę kasy a po 10tyś. km możesz się nieźle zdziwić. Ryzyko jest ogromne.


pozdrawiam
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Re: moj pierwszy samochod. jaki?

Postprzez Mateusz1 » środa 27 marca 2013, 20:31

Polecam ze swojej strony Passata - auto wielkie (4.7 m) a przy tym ocynkowane (więc nie zardzewieje). Unikać silników 2.5 TDI V6, bo to szmelc jakich mało (wiele?). A4 też fajne - tylko mniejsze w środku niż Passat, dlatego zależy czego szukasz. Passat jest moim zdaniem doskonałym kompromisem między ilością miejsca a ceną (13-15k za zadbany egzemplarz + 2000 na początkowe wymiany typu rozrząd, oleje etc). Z mojej strony - silnik 1.9 TDI 75/90/110KM, bo są na zwykłej pompie i jak dużo jeździsz - rachunki na stacji Cię nie przerażą, bo pali skromne 4.5-4.7 w trasie.
Do japończyków mam uprzedzenie tegoż rodzaju, że nie są ocynkowane i rdzewieją... Tak przynajmniej wynika z opinii kierowców. Poza tym - brak zastrzeżeń. Gdyby nie to - brałbym Accorda albo Szóstkę.

Żeby nie było - miałem Passata z '98 roku. Kosztował mnie w sumie 17.000. Ale za to jak jeździł - nic a nic przez 18.000 i gdyby nie zalanie - jeździłbym dalej. Podczas tych 18.000 (w niecałe 8 m-cy) wymieniłem jedynie termostat i jakąś pierdółkę przy ABS - koszt 200 zł z wymianami. I to jest samochód na dzisiejsze czasy. Duży, niepsujący się i ekonomiczny. A nie "król" czy "królowa" lawet.
18.11.2011 Teoria (+) ; Plac manewrowy (+) ; Ruch miejski (+)
24.11.2011 Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne
30.11.2011 Dokument do odbioru w Urzędzie
30.11.2011 Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany
Mateusz1
 
Posty: 49
Dołączył(a): piątek 18 listopada 2011, 17:52

Re: moj pierwszy samochod. jaki?

Postprzez LexiconAvenue » środa 27 marca 2013, 20:37

Mateusz1, sama co prawda kupiłam stare Polo (sprowadzone przez poprzedcniego właściciela)- więc nie jest to awersja do marki VW, ale ten Passat (zwłaszcza diesel) niekoniecznie musi być dobrym wyborem, wg wielu rankingów jest to najczęściej sprowadzany z zagranicy model wśród aut używanych= rynek zalany jest Passatami w bardzo różnym stanie i trzeba miec dużo szczęścia, żeby trafić na dobry egzemplarz.
Would you get hip to this kindly tip
And go take that California trip
Get your kicks on Route 66
Avatar użytkownika
LexiconAvenue
 
Posty: 189
Dołączył(a): środa 29 sierpnia 2012, 14:17
Lokalizacja: gleiTHENburg

Re: moj pierwszy samochod. jaki?

Postprzez scott » środa 27 marca 2013, 22:24

Teraz zastanawiam sie jeszce nad Laguną II, C5 i mondeo. takze no pole manewru jakies jest.
scott
 
Posty: 15
Dołączył(a): czwartek 31 stycznia 2013, 22:44

Re: moj pierwszy samochod. jaki?

Postprzez lith » środa 27 marca 2013, 22:53

@Mateusz1
2 pierdoły przez 8 miesięcy (18k km) to jest jakoś specjalnie mało? Dla mnie to dość normalny 'wynik'. No chyba, że 'często psujące' się auto to dla Ciebie takie, co raz na pól roku na lawecie kończy, to wtedy rzeczywiście.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: moj pierwszy samochod. jaki?

Postprzez gremlinek » środa 27 marca 2013, 23:55

rsx: ale globuss2 podaje 200mln km (200000tys km).
gremlinek
 
Posty: 59
Dołączył(a): niedziela 24 marca 2013, 14:31

Re: moj pierwszy samochod. jaki?

Postprzez rsx » czwartek 28 marca 2013, 13:15

gremlinek napisał(a):rsx: ale globuss2 podaje 200mln km (200000tys km).

oczywiście, na pewno miał to na myśli :)


Ktoś wcześniej napisał, że japończyki rdzewieją.. I miał rację. 15 letni japończyk zawsze zacznie łapać ogniska rudej, ale to wystarczy niewielkim kosztem usunąć i zabezpieczyć. Jeżeli zabezpieczymy progi, nadkola i tylną klapę w hatchbackach to przez długi czas nic nam się tam nie pojawi. Poza tym, jak na japońca przystało, nic z niego nie odpada, nic się bez przyczyny nie psuje. Bardzo przewidywalne samochody jeśli chodzi o serwisowanie. Jeśli nie jesteś panem podziemnych garaży i nie męczysz auta przy każdym ruszaniu do 5tys, a ze zmianą biegu nie czekasz do kolejnych 5 to japończyk będzie naprawdę wdzięczny. Żeby mieć pogląd: Toyota Camry 2.0 TD '88 - 4l/100km w trasie. I wbrew pozorom Lexus GS300 '03 (3.0 benzyna oczywiście, 230km) - 7l/100km :)
Obrazek
Avatar użytkownika
rsx
 
Posty: 162
Dołączył(a): sobota 16 lutego 2013, 15:34
Lokalizacja: ZS/ZKA

Re: moj pierwszy samochod. jaki?

Postprzez winston » czwartek 28 marca 2013, 14:03

scott napisał(a):Teraz zastanawiam sie jeszce nad Laguną II, C5 i mondeo. takze no pole manewru jakies jest.

Lagunka II to ekstra autko. polecam po lifcie Bo przedliftingowe miały słabe zawieszenie. Poza tym super autko. Świetnie sie prowadzi i ładnie wygląda.
C5 (I) ma bardzo słabe wnętrze. Wszystko sie momentalnie przeciera a kiepsko spasowane materiały piszczą i trzeszczą.
Mondeo (Mk III ) to świetna trakcja i wszechobecna rdza. Koroduje na potęgę!


pozdrawiam
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Re: moj pierwszy samochod. jaki?

Postprzez daghda » czwartek 28 marca 2013, 15:17

Mondeo mk II nie rdzewieje na potęgę i to jakaś wierutna bzdura z zaniedbanego auta. Zdarzały się rude plamy w miejscach łączeń blach ze zderzakami, na rantach klapy i maski i drzwi. Polecam założyć chlapacze (nie wygląda to tragicznie a auto nie jest narażone na rdzę a tym bardizej na syf).

Nie pomyliłeś się przypadkiem ze starym Mondeo II? ;)
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości