Problem z ruszaniem :(

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Problem z ruszaniem :(

Postprzez Hapotam » poniedziałek 18 lipca 2005, 22:21

Mam wielki problem z ruszaniem albo szarpie mi autkiem i mi gaśnie albo ruszam za szybko.
Nie wiem jak mam sobie radzić aby w 99% dobrze ruszać .
Nie wiem jak wyczuć sprzęgło i gaz :(

Poradzi ktoś pomoże albo da rade?
Hapotam
 
Posty: 19
Dołączył(a): niedziela 17 lipca 2005, 16:39
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postprzez Wiedźma » wtorek 19 lipca 2005, 16:18

Jakbym siebie widziała przez pierwsze parę godzin (!) jazd ;)
ale to pzryjdzie z czasem - moim zdaniem jedyną sensowną radą jest ćwiczenie i tyle
BYKOM STOP! Poprawna pisownia i ortografia w Internecie.
Avatar użytkownika
Wiedźma
 
Posty: 178
Dołączył(a): wtorek 18 stycznia 2005, 16:24

Postprzez gostek » wtorek 19 lipca 2005, 19:45

ja mam juz z 10 h i cały czas mam z tym problem jestem jeszcze dalekop w lesie ale jest nadzieja bo widze postępy :roll: takze wszystko chyba musi przyjść z czasem :wink:
gostek
 
Posty: 158
Dołączył(a): niedziela 10 lipca 2005, 16:05

Postprzez krpablo » wtorek 19 lipca 2005, 21:03

Dla mnie najlepsza jest ta metoda z osiągnięciem powyżej 2000 obrotów (opisana w linku powyżej). Stosowałem tę metodę na kursie, na wszystkich egzaminach i nie miałem problemów z gaśnięciem, a ruszałem dość dynamicznie.
Prawo jazdy kat. B
odebrane 4 lipca 2005
krpablo
 
Posty: 39
Dołączył(a): poniedziałek 10 stycznia 2005, 23:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez villemo » sobota 23 lipca 2005, 16:13

mam ten sam problem, ale jeżdziłam dopiero 4 godziny . Wszystko zależy od instruktora, ja na początku miałam fajnego, bardzo cierpliwego i wogóle...ani razu sie na mnie nie wydarł, nawet okiem nie mrugną jak mi gasł samochód, tylko sam mi go zapalał =) ale raz niestety miałam jazdy z takim okropnym dupkiem który wymagał ode mnei niewiadomo czego, i za każdym razem jak mi sie nie udało płynie ruszyć to strasznie sie wydzierał i oczywiście palcem nie kiwnął żeby mi pomóc tylko sobie gadał przez telefon. Okropność. Byłam zestresowana bardziej niż na maturze! Na szczęście więcej nie będe z nim mieć.. Więc życze powodzenia, dobry instruktor na pewno cie nauczy
villemo
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 23 lipca 2005, 16:06

Postprzez gostek » wtorek 02 sierpnia 2005, 21:37

ja zacząłem dobrze ruszać dopiero po 18 godzinach 8) az wstyd sie przyznać ale to chyba tez troche wina moich instruktorów dlategoże mało jeżdziłem po placu a jazda godzinę po placu dała mi takie wyczuciews przegła jak 16 godzin po mieście
ale w sumie to mam super instruktorów bo znoszą mnie i moja jazde a ja sam bym chyba wyszedł z siebie jakby ktoś prowadził samochód tak jak ja :P
no ale tak jak powiedziałem teraz juz jest ok
gostek
 
Posty: 158
Dołączył(a): niedziela 10 lipca 2005, 16:05

Postprzez carolinex » piątek 05 sierpnia 2005, 12:19

Witam. Ja mam trochę inny sposób na ruszanie, nie wiem czy dobry, ale jak dla mnie skuteczny. Ja najpierw wciskam trochę gazu i jak słyszę, że samochód zaczyna "gazować" to dopiero puszczam powoli sprzęgło. Gdyby samochód szarpnął to dociskam więcej gazu, żeby nie zgasł. pozdrawiam.
carolinex
 
Posty: 31
Dołączył(a): czwartek 28 lipca 2005, 15:49

Postprzez Daro » wtorek 09 sierpnia 2005, 09:45

Witam. Ja mam trochę inny sposób na ruszanie, nie wiem czy dobry, ale jak dla mnie skuteczny. Ja najpierw wciskam trochę gazu i jak słyszę, że samochód zaczyna "gazować" to dopiero puszczam powoli sprzęgło. Gdyby samochód szarpnął to dociskam więcej gazu, żeby nie zgasł. pozdrawiam.


Robię całkiem identycznie. Pierwszę godziny mojej jazdy zwłaszcza na placu to była makabra. Gdy wyjechałem 1 raz do centrum miasta to mi zgasł kilka razy na światłach...w końcu z powrotem było czerwone, najgorsze, że byłem skazany na siebie, bo instruktor nic mi nie powiedział jak ruszać. No ale teraz robię to już elegancko....może trochę inny sposob....najpierw gaz do około 1500 obrotów i poźniej powoli sprzęgło puszczam....wychodzi płynnie.
Rozpoczęcie kursu: 27 IV 2005
Zakończenie kursu: 04 VIII 2005
Egzamin: 04 VIII 2005
Zdane za 1 razem.
Daro
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 08 sierpnia 2005, 16:16
Lokalizacja: Zielona Góra

Postprzez jimorrison » wtorek 09 sierpnia 2005, 09:51

carolinex napisał(a):jak słyszę, że samochód zaczyna "gazować" to dopiero puszczam powoli sprzęgło..

.... i je palę...
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości