Czyli nie będzie mógł jeździć, bo nie ma ważnych uprawnień i to jest właściwe postrzeganie problemu. Nie takie "możesz, ale na własne ryzyko bo jak Cię złapią to...".
Warto się upewnić dzwoniąc do jakiegoś WORDu czy też na bardziej specjalistycznym forum, ale o ile się nie mylę to po prostu dostaniesz nowy plastik jak pokażesz nowe badania. To, że będzie przerwa nie ma znaczenia poza tym, że w tym czasie masz tak naprawdę zawieszone uprawnienia - odwiesisz je sobie robiąc badania i dostając nowy plastik. Nowego szkolenia ani egzaminu nie będzie.
