przez david_escort » poniedziałek 10 stycznia 2005, 00:21
przez niunia » poniedziałek 10 stycznia 2005, 01:12
Co sądzicie np. o 16 latkach którzy pod opieką rodzica uczą jeździć swoje dziecko po drodze
przez Mmeva » poniedziałek 10 stycznia 2005, 01:28
niunia napisał(a):Co sądzicie np. o 16 latkach którzy pod opieką rodzica uczą jeździć swoje dziecko po drodze
Jeżeli 16-latkowie mają już dzieci, które uczą jeździć samochodem, to to POWINNO byc karalne...
:wink:
przez david_escort » poniedziałek 10 stycznia 2005, 06:54
przez ella » poniedziałek 10 stycznia 2005, 11:08
przez david_escort » poniedziałek 10 stycznia 2005, 13:22
przez edonis » poniedziałek 10 stycznia 2005, 20:10
przez janek » poniedziałek 10 stycznia 2005, 20:30
Ja tak jeździłem, nie pamiętam od jakiego wieku... i sporo się dzięki temu nauczyłem.
Nie zmarnowałem lekcji w ośrodku na naukę ruszania, parkowania itd.
mam 16 lat i jak jechałem z rodzicami na jagody asfaltówką przy lesie to osiągnąłem 90 km/h mimo tego że tata pozwala mi na max 80 km/h. trochę się wkurzył
przez david_escort » poniedziałek 10 stycznia 2005, 20:37
przez edonis » poniedziałek 10 stycznia 2005, 20:47
janek napisał(a):Nie popieram jazdy takiej jak david, który mając 16 lat jedzie z rodzicami na jagódki i grzeje samochodem 90km/h, a tatuś pozwala mu tylko do 80km/h. Brak wyobraźni.mam 16 lat i jak jechałem z rodzicami na jagody asfaltówką przy lesie to osiągnąłem 90 km/h mimo tego że tata pozwala mi na max 80 km/h. trochę się wkurzył
dawid_escort napisał(a):powiedzmy że to nauka panowania na szerokiej, pustej drodze. tam jest naprawdę wielka szkoleniowa trasa. Samochód pali mniej przy tej prędkości.
przez david_escort » poniedziałek 10 stycznia 2005, 23:28
przez jezierek » wtorek 11 stycznia 2005, 01:33
przez Polonez » wtorek 11 stycznia 2005, 13:11
przez ella » wtorek 11 stycznia 2005, 13:32