Pierwsza stłuczka/kolizja

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Pierwsza stłuczka/kolizja

Postprzez ak87 » czwartek 21 stycznia 2010, 21:10

Jestem po swojej pierwszej stłuczce - chociaż to może trochę za duże słowo, bo to raczej było otarcie. Najciekawsze jest to, że samochód, o który się otarłem nie ma, najmniejszego zadrapania - natomiast ja mam sporą dziurę w zderzaku (który na skutek nacisku - rogiem zderzaka - rozprysną).

Prawo jazdy mam od niedawna, ale to taka moja pierwsza sytuacja. Przyznam, że jestem trochę zdołowany. Poza tym, nie podoba mi się dziura w zderzaku :[
ak87
 
Posty: 21
Dołączył(a): sobota 16 stycznia 2010, 15:05

Re: Pierwsza stłuczka/kolizja

Postprzez bruno666 » czwartek 21 stycznia 2010, 21:39

ak87 napisał(a):Najciekawsze jest to, że samochód, o który się otarłem nie ma, najmniejszego zadrapania - natomiast ja mam sporą dziurę w zderzaku (który na skutek nacisku - rogiem zderzaka - rozprysną).

Fordem jeździsz? :wink:
Ostatnio zmieniony czwartek 21 stycznia 2010, 22:29 przez bruno666, łącznie zmieniany 1 raz
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez ak87 » czwartek 21 stycznia 2010, 21:50

Skąd wiesz?;p
ak87
 
Posty: 21
Dołączył(a): sobota 16 stycznia 2010, 15:05

Postprzez bruno666 » czwartek 21 stycznia 2010, 22:06

Bo chyba tylko Ford produkował (produkuje?) auta, których zderzaki szły w drzazgi przy np. potrąceniu wiewiórki.
Miałem kiedyś mondeo i podobną sytuację. Dziewczyna przy cofaniu puknęła lekko w mój zderzak. U niej ani śladu, w fordzie dziura i złamania w trzech miejscach.
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez ak87 » czwartek 21 stycznia 2010, 22:17

;) No właśnie szukam zderzaka, bo ten wygląda kiepsko.
ak87
 
Posty: 21
Dołączył(a): sobota 16 stycznia 2010, 15:05

Postprzez kamix500 » czwartek 21 stycznia 2010, 23:52

ja miałem swoją pierwszą kolizje wczoraj. na szczęście nie z innym samochodem tylko z sarną. co dziwne przy prędkości 70 km/h ( dozwolone 90km/h ) jak walnąłem sarne która wbiegła tuż przed samochód nie ma najmniejszego śladu. niestety sarna nie miała tyle szczęścia i niestety nie przeżyła tego.
kamix500
 
Posty: 288
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2008, 08:47
Lokalizacja: Izdebnik k Krakowa

Postprzez 4est » piątek 22 stycznia 2010, 13:00

Ja miałem jedna stłuczke ale to jeszcze jak miałem malucha... podczas cofania z parkingu tyłem na ulice nie zauważyłem przejeżdżającego tranportera i urwał mi klape silnika (poleciała w powietrze :rotfl2: ) , zderzak i lampe, o dziwo szyba nie wyleciała :D w trans. leciutko było wgięte nadkole i dziura w oponie, obyło sie bez policji 8)


kamix500
pewnie była dziczyzna na kolacje? :P
ŚMIERĆ ZAWSZE WSIADA RAZEM Z NAMI DO AUTA I CIERPLIWIE CZEKA
Avatar użytkownika
4est
 
Posty: 150
Dołączył(a): sobota 17 lutego 2007, 17:12
Lokalizacja: RJA

Postprzez Driver'ka » piątek 22 stycznia 2010, 22:17

Ford g*wno wort jak to mówią ;) Przynajmniej te leciwsze modele ;) Też się wiele razu już spotkałam z opinią, że najgorzej jest właśnie ze zderzakami.
A otarciem się nie martw. Zawsze musi być ten pierwszy raz ;) Dobrze, że nic poważnego.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez Poznanianka » sobota 23 stycznia 2010, 02:14

W ciągu 10 lat żadnego wypadku, żadnej stłuczki, nie licząc tego, że na parkingu ktoś uderzył sobie w moje drzwi gdy nawet nie było mnie w pobliżu :)
Poznanianka
 
Posty: 60
Dołączył(a): czwartek 05 listopada 2009, 13:28

Postprzez iAndrew » niedziela 24 stycznia 2010, 18:03

Witam,

Ja jakiś czas temu miałem pierwszą stłuczkę z innym autem. Sąsiadowi z bloku wjechałem tyłem w prawy przedni kierunkowskaz. Więcej było mojego strachu, niż szkód w jego aucie :D Skończyło się na rachunku za naprawę.

Pozdrawiam,
iAndrew
21.08.2009 Teoria +, Praktyka +
ZDANE ZA PIERWSZYM PODEJSCIEM!!!
(8/27/09) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(9/2/09) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
3.09.2009 - Prawko w kieszeni :-D
iAndrew
 
Posty: 50
Dołączył(a): czwartek 03 września 2009, 23:41

Postprzez avalon » poniedziałek 25 stycznia 2010, 16:56

Ja mam pytanie odnośnie właśnie pierwszej stłuczki. Powiedzmy że na jezdni, na parkingu z kimś się zderzymy z naszej winy. W tym wypadku podajemy numer własnego ubezpieczania i co dalej? Dzwonimy do ubezpieczyciela i jakoś to załatwiamy? Prowadzę od niedawna, ale wolę być przygotowany na taki obrót spraw.
avalon
 
Posty: 23
Dołączył(a): sobota 24 października 2009, 16:41
Lokalizacja: WAW/KRK


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości
cron