Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **modzel** » czwartek 04 czerwca 2009, 01:25

http://pokazywarka.pl/qctoqv/

jak to możliwe? sprawna instalacja czy inna przyczyna?

przez **rafal149135** » czwartek 04 czerwca 2009, 08:49

a co z gosciem tego auta? bo widze przod jest nawet ok, przezyl?

przez **Barabasz** » czwartek 04 czerwca 2009, 09:30

rafal149135 napisał(a):a co z gosciem tego auta? bo widze przod jest nawet ok, przezyl?

wystarczy czytac co napisali nad zdjeciem

..... Poparzony kierowca wysiadł z auta o własnych siłach. Chwilę później w palącym się aucie wybuchł zbiornik z gazem......

przez **disaster** » czwartek 04 czerwca 2009, 10:18

Jak podgrzewasz stalowy zbiornik z palną substancją, to zazwyczaj albo zbiornik robi wielkie bum, albo nie wytrzymuje zawór bezpieczeństwa i cała zawartość zbiornika wydostając się na zewnątrz robi mniejsze bum.
Tak czy inaczej kończy się eksplozją.

A najczęstszą przyczyną pożarów samochodów jest bodaj niesprawna instalacja elektryczna.

przez **marcij** » czwartek 04 czerwca 2009, 10:50

Wielozawor na butli jest tak skonstruowany , ze w momencie , gdy cisnienie wewnatrz niebezpiecznie wzrasta , on poprostu sie otwiera i wypuszcza gaz, nie doprowadzajac do wybuchu.Gaz sie spala , ale nie wybucha Widzialem wiele doszczetnie spalonych samochodow , z nienaruszona butla. W tym butla jest ewidentnie rozerwana , pierwszy raz widze takie cos. Najwyrazniej mial niesprawny zawor bezpieczenstwa, ktory pomimo ogromnego wzrostu cisnienia sie nie otworzyl.

przez **Pinhead** » czwartek 04 czerwca 2009, 11:37

Lub puścił spaw na butli która rozszczelniła się wpierw częściowo a potem całkowicie.

przez **disaster** » czwartek 04 czerwca 2009, 13:28

Dość powszechną praktyką (przynajmniej w Łodzkiem) było swojego czasu zakładanie butli używanych....

przez **marcij** » czwartek 04 czerwca 2009, 13:38

disaster napisał(a):Dość powszechną praktyką (przynajmniej w Łodzkiem) było swojego czasu zakładanie butli używanych....

A co to ma do rzeczy ? sam mam uzywana butle i jakos nie widze roznicy w eksploatacji ;P butla ma homologacje na 10 lat od daty produkcji i po tym okresie nalezy ja wymienic na nowa, lub nowsza.

A co do tej z obrazka , to faktycznie wyglada tak jakby puscily spawy , ale podejrzewam , ze wlasnie z tego powodu , ze nie otwarl sie zawor bezpieczenstwa.

przez **Pinhead** » czwartek 04 czerwca 2009, 14:19

Nawet gdyby zawór nie odbił przy tankowaniu to butla ma atest na ciśnienie wielokrotnie wyższe niż to jakie panuje przy LPG.

przez **mat4u** » czwartek 04 czerwca 2009, 15:25

pisze ze najpierw kierowca zostal poparzony (tutaj bym nie winil instalacji gazowej) a pozniej wybuchla butla z gazem....... logiczne ze od pozaru wybuchnie........ ciekawe jaki to pasiorek byl....

przez **Pinhead** » czwartek 04 czerwca 2009, 15:36

Skoro został poparzony to znaczy że ogień powstał od paliwa. Stało się to chwile po tankowaniu LPG więc ciężko nie winić za to instalacji gazowej.

przez **mat4u** » czwartek 04 czerwca 2009, 15:49

a masz racje...... pominalem ten fakt ze byl tankowany dopiero co........

przez **marcij** » czwartek 04 czerwca 2009, 16:42

mat4u napisał(a):pisze ze najpierw kierowca zostal poparzony (tutaj bym nie winil instalacji gazowej) a pozniej wybuchla butla z gazem....... logiczne ze od pozaru wybuchnie........ ciekawe jaki to pasiorek byl....

No wlasnie ze nie takie logiczne. Pisalem wyzej , ze butla ma zawor bezpieczenstwa , po to zeby w razie zdecydowanie za wysokiego cisnienia (naprzyklad powstalego w skutek ogrzewania)wypuszczac gaz , ktory sie spali , ale butla nie wybychnie.

przez **Pinhead** » czwartek 04 czerwca 2009, 22:01

To zależy jak mocno butla jest podgrzewana. Zawór bezpieczeństwa ma ograniczoną przepustowość.

VW Passat po wybuchu butli z gazem

VW Passat po wybuchu butli z gazem

Kto przegląda forum