Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Dwie grube babki blokuja miejsce parkingowe

przez **Michaleki** » niedziela 19 kwietnia 2009, 15:10

Szukam miejsca postojowego przy jednym z hipermarketow. Caly parking zajety. Wkoncu po paru minutach widze ze koles wyjezdza. No to podjezdzam na wolne mijesce a nagle przed maska laduja mi sie dwie grube baby, staja na wolnym miejscu parkingowym i mowia mi bezszczelnie ze to mijesce jest zajete. Ja oczy na nie robie i mowie ze nie widze na tym miejscu zadnego samochodu i ze to jest miejsce dla samochodu a nie dla nich zeby sobie staly na wolnym miejscu. Baby mnie zbluzgaly z blotem (teskty w stylu spadaj koles, masz nierowno pod sufitem itp itd) i mowiaz ze beda zajmowac wolne miejsce parkingowe dopoki nie przyjedzie mąz. No i jedna baba zaczyna gdzies dzwonic. Druga mowi ze nawet polozy sie na tym miescu zebym tylko nie wjechal. No to we mnie zagotowalo. Podjechal na zderzak do babek tak ze przednimy kolami stoje juz na miejscu parkingowym ale tylem blokuje caly przejazd. Pomalu za mna robi sie korek. Myslie sobie nie popuscze grubym, wrednym babom. Kobieta ciagle dzwoni ale nikt nie podnosi i meza jakos nie widac na horyzoncie. Druga cialge do mnie startuje i pyszczy ze nie pojda bo juz 2 GODZINY SZUKAJA WOLNEGO MIEJSCA. Jak to uslyszalem to nie wiedzialem czy mam sie smiac czy plakac ale olewam je kulturalnie i stoje dalej blokujac przejazd. Zreszta jakby koles nagle sie pojawil to i tak nie wjedzie na to miejsce parkingowe bo przednimi kolami ja juz na nim stoje i nie ma bata zeby wjechal. Po 5 minutach takie sceny baby wkoncu odpuscily i ruszyly swoje cztery litery z miejsca parkingowego bo maz jakos nie odbieral telefonu. JAk schodzily z miejsca parkingowe opuscilem szybkei podziekowalem im za zwolnienie miejsca. Na odchodne jedna z bab pokazala mi jeszcze srodkowy palec.... Kultura

przez **jasiek23** » niedziela 19 kwietnia 2009, 15:34

Dobrze zrobiles :D

przez **Nadzienie** » niedziela 19 kwietnia 2009, 15:44

Nie no niektórzy to na prawdę są żałośni... (oczywiście chodzi o te dwie "przeurocze panie") :)

przez **luklic** » niedziela 19 kwietnia 2009, 17:51

Tak na przyszłość to uważaj na takie grube baby, pokłócisz się wygrasz - wrócisz, a nie wiadomo co zastaniesz. Takie grube baby to nie wiadomo co Ci z autem zrobią. :P

przez **mike_nsk** » niedziela 19 kwietnia 2009, 20:59

ja to chyba bym tam białej gorączki dostał i bym je drązkiem od lewarka przekonał ze to moje miejsce ale wiem ze to byłoby nierozważne aczkolwiek byłbym nieźle wkurzony :x

przez **dwyane** » poniedziałek 20 kwietnia 2009, 11:50

Bardzo dobrze zrobiłeś, wielki szacun dla ciebie :D

przez **slayer17** » poniedziałek 20 kwietnia 2009, 13:55

Ja bym sobie powoli próbował wjeżdżać na to miejsce.

Nie ma takiego kozaka co w końcu nie odejdzie.

Podsumowując - martwi mnie to ile wsi po parkingach widać - jeden stanie w poprzek na 2 miejscach parkingowych, drugi znowu zaparkuje 10cm od drzwi, tak, że trzeba od strony pasażera wchodzić.

No żałosne normalnie.

przez **kwito** » poniedziałek 20 kwietnia 2009, 20:24

slayer17 napisał(a):drugi znowu zaparkuje 10cm od drzwi, tak, że trzeba od strony pasażera wchodzić.

skąd ja to znam.. ostatnio przez takiego oknem wsiadałem do samochodu... Niestety w trabancie drzwi pasażera można otworzyć tylko od środka, na szczęście dałem radę uchylić drzwi i opuścić szybę :)

przez **mat4u** » poniedziałek 20 kwietnia 2009, 21:30

co do powaznie wygladajacych polek to albo bym podjezdzal powoli albo troszke cofnal i "delikatnie" ruszyl z piskiem w ich strone.... zalezy od humoru.... ale pozniej bym nie spuszczal z oka woza bo wiedzialbym ze moze potrzebna byc byla moja interwencja w strone ratowania go :P ale baby konkret...... wziac baseball'a wysiasc z auta i nie patrzec ze to osoba plci przeciwnej.... tylko poprostu gruby babo-chlop :P

przez **lled3** » poniedziałek 20 kwietnia 2009, 21:53

kultura kultura - ale w samym fakt ze stanely i zajely miejsce to nie widze nic dziwnego, i wypychanie ich zderzakiem nazwał bym brakiem kultury.

przez **Sloners** » poniedziałek 20 kwietnia 2009, 22:19

Iled3

Parking - wyznaczone miejsce służące do odstawiania (parkowania) pojazdów mechanicznych lub innych środków komunikacji.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Parking

Niedługo zacznie się znakowanie miejsc parkingowych przy hipermarketach.

przez **tom9** » wtorek 21 kwietnia 2009, 10:11

lled3 - parking to nie przedszkole "plosiem pania a ja jej zajalem a on tutaj usiadl"

Miałem jakiś czas temu podobną sytuacje, powyzywalem od roznych i zaparkowalem troche dalej na trawie lamiac przepisy, gdy ja juz wychodzilem z biblioteki to babka jeszcze tam stala :roll:

przez **lled3** » wtorek 21 kwietnia 2009, 14:22

lled3 - parking to nie przedszkole "plosiem pania a ja jej zajalem a on tutaj usiadl"

wypyhcanie kogos zderzakiem, czy zwyzywanie to co innego jak przedszkole ? bo mi sie nalezy, bo to moje miejsce, on usiadl to ja krzycze ?

przez **tom9** » wtorek 21 kwietnia 2009, 17:07

kurcze dobre :lol:

"ale to one pierwsze zaczeły!" :wink:

przez **Ania8228** » wtorek 21 kwietnia 2009, 17:40

Z tego tematu robi się awantura pomału.

Gratuluję panu parkującemu charakteru i odwagi :) Fakt faktem, że niektóre niewiasty i mężczyźni starszej daty (typu babki na parkingu) miewają różne "ciekawe"pomysły. I na ogół bywają śmiertelnie oburzeni gdy im się nie przyznaje racji. :D

Dwie grube babki blokuja miejsce parkingowe

Dwie grube babki blokuja miejsce parkingowe

Kto przegląda forum