wzniesienie a hamulec ręczny

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

wzniesienie a hamulec ręczny

Postprzez rocko19 » wtorek 09 września 2008, 16:00

Witam.Zainteresowała mnie jedna rzecz.Jak wy ruszacie ze wzniesienia? Stoicie na górce bądz lekkim wzniesieniu i zaciągacie ręczny czy zgrywacie hamulec ze sprzegłem tak aby auto do tyłu nie uciekło?ja zazwyczaj staram sie recznego nie używac choc jak jest górka duza to uzywam.Ciekaw jestem innych niech sie chetni wypowiedzą.Pozdrawiam
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez mat4u » wtorek 09 września 2008, 16:14

jak wiem ze bedzie duzo czekania to reczny...... jak nie to nie.... i czasem zdarza mi sie zaciagnac zeby sobie puscic noge z hamulca.... tendencja ruszania........... i tak wygrywa hamulec nozny.... z niego czesciej ruszam... ale z recznego tez
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez rocko19 » wtorek 09 września 2008, 16:16

nie ale głownie mam na myśli nasze umiejetnosci bo jednak zgrac hamulec,sprzeglo,gaz to troche trudniejsze od recznego
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez dem0n » wtorek 09 września 2008, 16:23

ręcznego w ogole w takiej sytuacji nie uzywam ;)
Prawo jazdy kategorii B
dem0n
 
Posty: 32
Dołączył(a): sobota 16 lutego 2008, 00:07

Postprzez AgaG » wtorek 09 września 2008, 16:29

Ja na kursie nie lubiałam używać ręcznego bo nauczyłam się na nożnym i to mi wystarczało nawet na trochę większych górkach czy wzniesieniach.Wydaje mi się,że ruszanie z nożnego wymaga trochę wprawy ale można się tego nauczyć i z czasem to wchodzi w krew.Wydaje mi się,że tak do końca nie da się tego wytłumaczyć.Ruszanie z ręcznego jest o wiele prostsze ale pewnie większość kierowców używa go w ostateczności przy naprawdę sporej górce :wink:
AgaG
 
Posty: 204
Dołączył(a): wtorek 04 grudnia 2007, 20:27
Lokalizacja: k/krakowa

Postprzez aska;) » wtorek 09 września 2008, 17:40

Osobiście wolę ruszać z nożnego i ruszam tak gdy tylko jest to możliwe,niestety mój instruktor nie skacze z radości z tego powodu a wręcz przeciwnie-każe mi na każdym wzniesieniu ruszać z ręcznego.Jeśli już go nie posłucham to sam zaciąga ręczny lub(co się rzadko zdarza )pozwala mi ruszyć z nożnego.Wystarczy dobrze wyczuć hamulec i sprzęgło i jakoś idzie do przodu :D
Szybka ale bezpieczna jazda-to jest to...
23.12.2008-Word Krosno,zdane...prawko w portfelu...
aska;)
 
Posty: 74
Dołączył(a): poniedziałek 25 sierpnia 2008, 12:20
Lokalizacja: podkarpacie

Postprzez qwer0 » wtorek 09 września 2008, 18:36

ja zawsze uzywam hamulca roboczego, chyba ze wiem, ze postoja troszke dluzej, wtedy reczny, albo gdy jest noc i wiem, ze bede kogos za soba oslepial.
A to, czego najbardziej nie lubie, jak stoje gdzies w nocy, jadac zmeczony, na swiatlach, na rownym terenie i ktos przede mna mimo wszystko trzyma noge na hamulcu. To na prawde potrafi niezle skatowac oczy.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez modzel » wtorek 09 września 2008, 18:55

mat4u napisał(a):jak wiem ze bedzie duzo czekania to reczny...... jak nie to nie.... i czasem zdarza mi sie zaciagnac zeby sobie puscic noge z hamulca.... tendencja ruszania........... i tak wygrywa hamulec nozny.... z niego czesciej ruszam... ale z recznego tez



j.w z tym ze ręcznego prawie nie ozywam tak wygodniej
modzel
 
Posty: 544
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 13:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dariex » wtorek 09 września 2008, 19:37

Nie używam ręcznego.
Nie dlatego,że to jakaś ujma na honorze,ręczny w korku na wzniesieniu np tp sama wygoda.
Ja nie używam z niezwykle prozaicznego powodu-u mnie ręczny ciężko "chodzi" i oczywiście powinien być naprawiony,jednakże ciągle o nim zapominam.
Nie używam go zatem podczas jazdy na wzniesieniu,bo musiałabym go ściągać dwiema rękami ;) i nauczyłam się pokonywać wzniesienia z przeskoku,gładko i bez problema:)
Co nie zmienia faktu,że ręczny w końcu naprawię i zapewne wykorzystywać podczas jazdy będę.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cman » wtorek 09 września 2008, 19:57

qwer0 napisał(a):A to, czego najbardziej nie lubie, jak stoje gdzies w nocy, jadac zmeczony, na swiatlach, na rownym terenie i ktos przede mna mimo wszystko trzyma noge na hamulcu. To na prawde potrafi niezle skatowac oczy.

Kiedy jeżdżę automatem, to przy każdym zatrzymaniu mam wrzucać N albo P, bo ktoś ma problemy ze wzrokiem? Niestety nie, nie po to mam automat...

Na wzniesieniach ruszam zawsze bez pomocy ręcznego, nawet jeżeli stałem z zaciągniętym to i tak samo ruszanie odbywa się bez jego pomocy.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Rafix » wtorek 09 września 2008, 20:10

qwer0 napisał(a):A to, czego najbardziej nie lubie, jak stoje gdzies w nocy, jadac zmeczony, na swiatlach, na rownym terenie i ktos przede mna mimo wszystko trzyma noge na hamulcu. To na prawde potrafi niezle skatowac oczy.
Oj takkk... wczoraj stałem za takim delikwentem, jak się już zmierzchało, tak mnie nosiło w aucie...:) Ogólnie jak jest dłuższe stanie to ręczny, większa górka, spory ruch, ręczny. Ale i z roboczego mi się nieraz bezproblemowo zdarzało :)
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez rocko19 » wtorek 09 września 2008, 20:18

mnie sie zdarza uzywac recznego bo jakos tak mi wygodnie i łatwo chodzi,ale nozny raczej czesciej
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez ===Dawid=== » wtorek 09 września 2008, 21:31

a ja na odmiane zazwyczaj używam hamulca ręcznego, jakoś lepiej mi się rusza z ręcznego jak stoję na górce.
Pozdrawiam, Dawid.
Avatar użytkownika
===Dawid===
 
Posty: 230
Dołączył(a): poniedziałek 02 października 2006, 19:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez qwer0 » wtorek 09 września 2008, 23:53

Kiedy jeżdżę automatem, to przy każdym zatrzymaniu mam wrzucać N albo P, bo ktoś ma problemy ze wzrokiem? Niestety nie, nie po to mam automat...

no dobra, ale wieksza czesc tych ludzi nie ma automatu i tych sie czepiam
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Xsystoff » środa 10 września 2008, 12:17

qwer0 napisał(a):no dobra, ale wieksza czesc tych ludzi nie ma automatu i tych sie czepiam

Ja bym odwiedzil okuliste najpierw (powaznie i bez zlosliwosci to pisze), bo jezeli oslepiaja Cie stopy to cos nie tak. Rozumiem przeciwmgielne moga doprowadzic do szalu, ale zwykle stopy ? To jazda po miescie jesienia i zima musi byc dla Ciebie katorga, ciemno juz od 16-17, a wszyscy co chwile hamuja i nic nie widzisz...
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości