jak parkujecie prostopadle:)

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

jak parkujecie prostopadle:)

Postprzez rocko19 » piątek 04 kwietnia 2008, 13:54

Ciekaw jestem waszej opini na temat parkowań głownie chodzi mi tutaj o prostopadle gdzie mamy wyznaczone linie do zaparkowania pojazdu.Zauważcie że wiekszośc kierowców staje na liniach,i potem mniej samochodów moze sie zmiescic,moim zdaniem to jest niekulturalne.A wy jak parujecie staracie sie w liniach czy tylko aby stac bo przeciez egzaminu juz nie zdajemy:) ja staram sie zawsze zmiescic w liniach jezeeli krzywo to poprawka ale auta nie zostawiam tak.JEstem ciekaw jak wy parkujecie.Pozdrawiam.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez 4est » piątek 04 kwietnia 2008, 14:30

Ja również parkuje jak trzeba czyli mieszcze sie zawsze w liniach, chyba że nie ma takowych, dnerwuje mnie to jak jakis dupek stanie po środku na liniach i w dodatku krzywo :x i jak mowisz mniej sie potem aut miesci, bo i po co o innych pomysleć? niech sie martwia...ich problem, niestety tak to jest :?
ŚMIERĆ ZAWSZE WSIADA RAZEM Z NAMI DO AUTA I CIERPLIWIE CZEKA
Avatar użytkownika
4est
 
Posty: 150
Dołączył(a): sobota 17 lutego 2007, 17:12
Lokalizacja: RJA

Postprzez rocko19 » piątek 04 kwietnia 2008, 15:13

a niestety coraz więcej takich .. u mnie np przed blokiem to zdarza sie to czesto staną posrodku zatamują centralnie 2 miejsca parkownicze i zadowoleni..
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez tom9 » piątek 04 kwietnia 2008, 19:22

jak stane tak stoje, od zawsze denerwowalo mnie jak ktos 5 min poprawia sie na miejscu parkingowym, a troche do przodu, a jeszcze blizej tamtego, a moze podciagne jeszcze troszeczke i z domu do sklepu jechal 7 min + 5 min parkowal :lol:
jak zaparkuje tak stoje...
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez ella » piątek 04 kwietnia 2008, 19:50

Nie spodziewałam się Tom9 innej odpowiedzi po Tobie :D
Dlaczego? Czytam Twoje posty i zauważyłam, że nikt poza Tobą ( o przepraszam jeszcze Twój samochód) ciebie nie interesuje :)

Ja parkuję tak jak wyznaczone stanowiska. A jak trzeba to jadę 5 minut a parkuję pół godziny a nawet godzinę :D :D
Po sposobie parkowania samochodu wyrabiam sobie zdanie o jego właścicielu. Krzywo stoi ( na dwóch stanowiskach) nie dlatego, że ktoś nie umie inaczej zaparkować tylko dlatego, że ktoś inny go gówno obchodzi. Ważny jest tylko on i czubek własnego nosa.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rocko19 » piątek 04 kwietnia 2008, 20:00

tom9 napisał(a):jak stane tak stoje, od zawsze denerwowalo mnie jak ktos 5 min poprawia sie na miejscu parkingowym, a troche do przodu, a jeszcze blizej tamtego, a moze podciagne jeszcze troszeczke i z domu do sklepu jechal 7 min + 5 min parkowal :lol:
jak zaparkuje tak stoje...

może ty BMW jezdzisz ;>? staniesz źle mniejsza oto inni niech się marwią ..
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez lled3 » piątek 04 kwietnia 2008, 20:20

Ciekaw jestem waszej opini na temat parkowań głownie chodzi mi tutaj o prostopadle gdzie mamy wyznaczone linie do zaparkowania pojazdu


- zawsze prostopadle :) - bo co niektorzy maja dar by na miejscach do prostopadlego zaparkowac ... rownolegle :?

- a czy w liniach .... - nie zawsze. Bo jak stoi 10 samochodow nie na liniach - to ja stajac na liniach wlasnie zajal bym dwa miejsca.
Zawsze wcyhodze jednak z zasady "miejsce parkingowe trzeba oszczedzac - nawet jak jest go pod dostakiem - bo zachwile go nie bedzie". Prostopadle jak nie wyjdzie od razu to najczesciej jedna korekta wystarcza by byc prosto i blisko ... :)

- no i w przypadku prostopadłego 96% moich parkowan to parkowania tyłem. Nawet jak cos za mna jedzie to wjezdzam przodem, cofam i parkuje tyłem :) Takie przyzwyczajenie. Moze to ze wzgledu ze autko dosc duze jak na osobowke i nie zawraca ono w miejscu ... A nigdy nie wiem czy zachwile jakis @#$%^& nie stanie sobie gdzies i mnie nie przyblokuje ... Szczegolnie jak jest parking - i po dwóch stronach miejsca na prostopadle - a ludzie staja jeszcze w pasku na srodku !!! :twisted:
Coprawda zazwyczaj tylem latwiej wjechac w waskie miejsce (wszytsko widac w lusterkach) - ale problem z przodem jest - ktory potrzebuje miejsca obrót (a tego jak stoja po bokach auta nie ma wiele) :P
Nawet skosne mi sie tylem zdarzaja :lol:
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez tom9 » piątek 04 kwietnia 2008, 21:47

ella napisał(a):Nie spodziewałam się Tom9 innej odpowiedzi po Tobie :D
Dlaczego? Czytam Twoje posty i zauważyłam, że nikt poza Tobą ( o przepraszam jeszcze Twój samochód) ciebie nie interesuje :)


taki juz jestem. bardzo sobie cenie czas, nie lubie go marnowac.
oczywiscie z tym parkowaniem bez przesady, zawsze staram sie zaparkowac jak najlepiej dla wszystkich (stawianie na dwoch miejscach mi sie raczej nie zdazylo), ale jakies poprawanie sie a jeszcze centymetr w prawo... a chyba z blisko tam tego samochodu odpada. Zawsze mnie irytuje jak jako pasazer musze siedziec 5 minut w tym aucie bo ktos parkuje i poprawia. Dobry kierowca zaparkuje bez poprawek :wink:

może ty BMW jezdzisz ;>? staniesz źle mniejsza oto inni niech się marwią ..


nie jezdze, ale chetnie bym kupil jakies bmw z serii 3.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez czarnawdowa » piątek 04 kwietnia 2008, 21:57

Przyznam sie bez bicia, ze sam czesto / teraz juz rzadziej parkowalem/parkuje na kilku liniach- nie ze wzgledu na nieumiejetnosc tego manewru, ale z powodu brak czasu i pospiechu.

Nieraz walne na dwoch liniach choc ostatnio to sam przeszlem siebie i prawie na 3 sie zmiescilem :D Akurat wtedy jechala jakas eLka-gleboko wierze, ze na parkingu wtedy to nie byl instruktor z mojego kursu prawka 2 lata temu.

Na kursie pod marketem stanalem na dwoch liniach i instuktor sie mnie zapytal jak zaparkowalem - ja wychylilem sie przez okno i dre sie na calego: Prawie Idealnie Idealnie (byla to sobota i duzo ludzi bylo na parkingu). Jedyne to uswiadomilem instr. ze wszystko jest mozliwe. Nawet jazda zygzakiem.
Avatar użytkownika
czarnawdowa
 
Posty: 12
Dołączył(a): czwartek 27 marca 2008, 19:53
Lokalizacja: Podkarpackie

Postprzez kwito » piątek 04 kwietnia 2008, 23:38

mnie drażni przede wszystkim, jeśli na parkingu bez namalowanych linii staje ktoś na pierwszym miejscu z brzegu i zostawia sobie nie wiadomo po co metr od krawędzi, ja często parkuję na tym miejscu pod moim blokiem i zawsze staję oponami przy samym krawężniku, bo tego metra może akurat zabraknąć komuś innemu. Wystarczą tylko dobre chęci...
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez adam_0103 » piątek 04 kwietnia 2008, 23:49

Zależy... Jeśli jest to duży parking, i wiem, że się nie będzie / nie powinien zapełniać to staję na pierwszym lepszym miejscu. Jeśli jest to np. mały parking koło kościoła, czy zatłoczony parking pod supermarketem, to staję jak najbliżej sąsiedniego auta, żeby można było drzwi otworzyć (obawiając się przy okazji by mi nikt lakieru nie przerysował :mrgreen: ) nie zważając na linie z prostego powodu - tak jak pisał lled3 - stając zgodnie z liniami musiałbym zajmować przeważnie 2 miejsca. :o
Avatar użytkownika
adam_0103
 
Posty: 135
Dołączył(a): piątek 02 listopada 2007, 12:58

Postprzez Driver'ka » sobota 05 kwietnia 2008, 00:28

Zwykle robię to na wyczucie, ale pomagam sobie najczęściej pewną radą jaką dał mi mój instruktor w czasie kursu. Otóż gdy zbliżam się do upatrzonego, wolnego miejsca i gdy z jednej lub obu stron mam stojące inne samochody pomagam sobie patrzeniem na prawe boczne lusterko samochodu którym kieruję ;) Gdy to lusterko będzie z mojego punktu widzenia na wysokości lewego boku pojazdu zajmującego miejsce parkingowe po prawej stronie miejsca parkingowego w które chcę wjechać, wtedy dopiero zaczynam kręcić maksymalnie kierownicą w prawo by wjechać w swoje miejsce ;P Brzmi może trochę skomplikowanie, ale w rzeczywistości to pikuś. Mnie osobiście ten sposób wiele razy pomógł i bez problemu zaparkowałam prostopadle ;) Gdy nie ma tłumu samochodów na parkingu i mam dużo wolnego miejsca, parkuję na wyczucie. Najczęściej mi wychodzi dobrze :D

Staram się oczywiście parkować jak najdokładniej się da między wyznaczonymi liniami. Wkurzają mnie strasznie kierowcy, którzy parkują na odwal i zajmują dwa miejsca parkingowe na raz, albo tacy, o których napisał kwito. Zamiast dwóch, mieści się o jeden samochód mniej.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez pisaq » sobota 05 kwietnia 2008, 00:38

Ta, ostanio zaparkowałem tak, że z prawej był jakiś dostawczak, z lewej nic.... ale czakałem na starszą w samochodzie....podjechał jakiś osioł, przyblokował mnie i poszedł.... akurat musiał mi wtedy paść akumulator :evil: Ani wyjsc, ani nic.... Z pomoca przybyl kumpel z kablami.... a ja nie moglem nawet wyjsc z auta...za to jak frajer z Fiacika wrócił to ja miałem swoje 5 minut.....
pisaq
 
Posty: 137
Dołączył(a): sobota 05 listopada 2005, 22:55
Lokalizacja: Wojkowice

Postprzez kamiles » sobota 05 kwietnia 2008, 01:29

tom9 napisał(a):taki juz jestem. bardzo sobie cenie czas, nie lubie go marnowac.

no jasne, a czas innych masz w ... :roll: niech frajerzy jeżdżą i szukają miejsca, gdzie indziej - Ty zaparkowałeś i wystarczy...
Często mam do czynienia z takimi na parkingu u mnie w pracy - miejsca jest na jakieś 30 aut, ale "brak czasu" parkujących sprawia, że przynajmniej 5-6 miejsc trzeba spisać na straty :evil:
Sama staram się parkować tak, jak to jest wyznaczone, a jeśli brak linii, to tak, aby nie zabierać zbyt wiele miejsca, a jednocześnie nie utrudniać wsiadania i wysiadania.
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez rocko19 » sobota 05 kwietnia 2008, 10:07

ja wykonuje ten manewr zawsze na wyczucie niemam tam żadnych tików na to tak jak Driverka;) przeważnie wyjdzie dobrze.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości