CENA za dodatkowe godziny jazdy, KRAKÓW

[ola123]

Witam serdecznie. Niedługo będę miała egzamin na prawko. Oczywiście czekać będę musiała od skończenia kursu jakieś 1,5 miesiąca (jestem z Krakowa).
Czy mógłby ktoś polecić ośrodek, w którym takie dodatkowe godziny można tanio dokupić? Bo w sumie chodzi mi już tylko o wprawę - więc chcę pojeździć jak najdłużej (nie ważne z kim) i nie za drogo.
Oferty znalazłam od 35 do 45 w KRAKOWIE. Czy ktos z was zna taniej?

[Marshall]

ale 45 zł za ile? Za 45 minut? czy godzine?

Ja moge Ci polecić instruktora znajomego, młody, z zapałem do nauki bardzo dobry, naprawdę umie uczyć i do tego miły :) Pan Marek (niestety nazwiska nie pamiętam) uczy w LOKu przy ulicy Centralnej. Lekcje kosztowały u niego bodajże 90 zł za dwie godziny. Jak chcesz podam Ci na PW do niego numer :)

[dem0n]

polecam szkołe ALE JAZDA przy ul. Wielickiej 76a (obok McDonalda), godzina dodatkowej jazdy przed egzaminem to 40zł

[ella]

Bo w sumie chodzi mi już tylko o wprawę - więc chcę pojeździć jak najdłużej (nie ważne z kim) i nie za drogo.
Oferty znalazłam od 35 do 45 w KRAKOWIE. Czy ktos z was zna taniej?

Lekcje kosztowały u niego bodajże 90 zł za dwie godziny

godzina dodatkowej jazdy przed egzaminem to 40zł

no to , rzeczywiście taniej niż znalazła ola123 :wink:

[dariex]

Morał jest taki- taniej chyba nie będzie w Krk ;)
Możliwe,ze jesli chcesz tylko sobie pojezdzic to szukaj w szkołach w okolicach Krk no ale strikte praktyki w trudnych miejscach,zwyke tam gdzie są egzaminy,praktyki więcej mieć nie bedziesz.
Proponuję dołożyć te 10zł/h i poćwiczyć z dobrym instruktorem w trudniejszych miejscach.Bardziej będzie to opłacalne :)

[Marshall]

Bo w sumie chodzi mi już tylko o wprawę - więc chcę pojeździć jak najdłużej (nie ważne z kim) i nie za drogo.
Oferty znalazłam od 35 do 45 w KRAKOWIE. Czy ktos z was zna taniej?

Lekcje kosztowały u niego bodajże 90 zł za dwie godziny

godzina dodatkowej jazdy przed egzaminem to 40zł

no to , rzeczywiście taniej niż znalazła ola123 :wink:

No zauważ że 90 zł za dwie godziny zegarowe to tyle samo co 45 za godzine, ale ola123 nie napisała ZA ILE te 35-45 złotych. Bo jeśli za 45 minut 45 złotych no to ja mam namiar na tańsze lekcje...

[ella]

ale ola123 nie napisała ZA ILE te 35-45 złotych.

Chyba nie musiała pisać bo to logiczne. Widziałeś gdzieś, żeby godzina jazdy to było 45 minut? Chyba pomyliła ci się teoria z praktyką.

[Marshall]

Tak, wiele razy spotkałem się z myleniem godzin lekcyjnych z godzinami zegarowymi.

[ola123]

Te ceny co znalazłam to było 35-45zł na 60 minut :)

Może faktycznie lepiej dołożyć te 10 zł - ale problem w tym, że ja czuję się słabo za kierownicą i co najmniej 10 godzin dokupić muszę..... może bym powiedziała nawet 15 - więc taka dycha to robi różnicę przy 15 dodatkowych godzinach - 150zł. Więc koszty troche duże (jeszcze doło
Poszukam jeszcze w okolicach Krakowa (ale żeby dało się dojechać jakoś normalnie). Jak ktoś by jeszcze coś polecił - niech pisze :)
Dziękuję :)

[dariex]

Ola,szczerze mówiąc,to jeśli nie czujesz się pewnie za kierownicą to o wiele lepiej dla Ciebie dokupić sobie nawet te 6h ale u sprawdzonego instruktora,który doda Ci pewności siebie.
Co z tego,ze wyjeździsz więcej,a nic Ci to nie da :)
Przejrzyj wątek o polecanych OSK w Krakowie,min,ja również tam podałam swoje "typy" no i nie pozostaje nic innego,jak życzyć Ci powodzenia :)

[ola123]

Dzięki :)
Ale myślisz (myślicie), że faktycznie lepiej postawić na instruktora niż na ilość? Bo ja właśnie myślałam, że to drugie... Czy instruktor faktycznie dużo daje, jeśli się już przejechało te 30 godzin? Przecież na kursie zdobyłam całą potrzebną mi wiedzę teoretyczną - muszę już ją tylko utrwalać i praktykować. Dlatego też wyszłam z założenia, iż potrzebuję jak najwięcej jazd a nie pouczeń (poza tym jakikolwiek (nawet niezbyt dobry) instruktor też będzie troche pouczał i mówił, co robię źle, a co dobrze).

[dariex]

Powiem tak- przeczytaj mój wątek we wspomnianym wyżej temacie.
Uważam,że dobry szkoleniowiec daje Ci naprawdę bardzo,bardzo wiele.Wiele nowych cennych uwag co do Twojego stylu jazdy,innych(może dla Ciebie lepszych i łatwiejszych)metod pokonywania manewrów,etc.
Jesli dodatkowo jest to osoba z długim stażem,może z Tobą pojechać w rózne miejsca,tzw."haczyki" - np małe osiedle z przypadkowym znakiem stopu :)

[yahoo234]

moja koleżanka była bardzo zmartwiona przed egzaminem, twierdziła, że nic nie umie. nie wychodził jej placyk, łuk robiła dobrze w 50% przypadków. na dzień przed egzaminem wykupiła 3h u poleconego jej instruktora: była zachwycona. powiedziała, że przez te 3h nauczyła się więcej niż przez cały kurs. facet pokazał jej patenty na łuk, górkę, parkowanie. udzielił wielu rad i pokazał haczykowate miejsca, które lubią egzaminatorzy.
powtarzam tylko jej opinię, ale ja osobiście też uważam, że lepsza jakość niż ilość. chyba, że czujesz się dobrze w samochodzie, tylko np. chcesz poćwiczyć na innym modelu, niż się uczyłaś, bo może Ci się trafić na egzaminie. albo ot tak, dla wprawy. a moja koleżanka? zdała.

[Marshall]

Wg mnie też lepsza jakość. Ja na przykład zdałem tylko dla tego, że wykupiłem 6h u tego Pana Marka wspomnianego wcześniej ;) Poprzedni instruktor dawał mi złe rady. Powiedział np. że trzymanie keirownicy w pewien sposób (mniejsza z tym w jaki) jest prawidłowe, a tymczasem na egzaminie egzaminator mi zwrócił uwagę, że nie mogę kierownicy tak trzymać...

Dla tego i kilku innych przypadków olałem tamtego wcześniejszego instruktora i do niego ani razu już nie zadzwoniłem. (nawet z informacją czy zdałem czy nie)