Instruktor na egzaminie

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Instruktor na egzaminie

Postprzez kwiatuszek2004 » środa 30 stycznia 2008, 23:19

Mam pytanko . Czy był ktoś na egzaminie z instruktorem? Jest lepiej czy gorzej.
kwiatuszek2004
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 29 stycznia 2008, 21:56

Postprzez merfolk007 » środa 30 stycznia 2008, 23:31

Z tego co mówiła mi instruktorka, jest gorzej i to nie tylko dla kursanta, który zdaje, ale i dla reszty kursantów od tego instruktora/auto szkoły. Niby później egzaminatorzy mogą inaczej patrzeć na tych zdających, a sami instruktorzy nie chcą sobie psuć opinii w WORDzie :)
Pierwszy egzamin 24.01 - teoria (+), plac (+), miasto (-) 34 minuta baba na przejściu i nieustąpienie pierwszeństwa - żal :P
18.03 - drugi egzamin.
Avatar użytkownika
merfolk007
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 28 stycznia 2008, 21:45
Lokalizacja: Zgorzelec

Postprzez Driver'ka » czwartek 31 stycznia 2008, 20:33

Mój instruktor był obecny na moich obu egzaminach, z tym, że za pierwszym razem wpadł tylko na chwile zobaczyć jak mi idzie (mimo, że go co kilka minut zawalałam smsami z dokładną relacją co się dzieje ;P ), a za drugim przyjechał już na dłużej i czekał na mnie aż będzie po wszystkim. Jednak chyba nie odważyłabym się na to, żeby instruktor jechał ze mną w trakcie egzaminu, mimo, że dawałoby mi to jakiś komfort psychiczny, ale obawiałabym się reakcji egzaminatora.
Niemniej mój egzaminator widział, że jest ze mną instruktor (znali się z jakiegoś tam kursu) i sądzę, że mogło to troszkę przeważyć na to, że udało mi się zdać. Egzaminator z którym miałam ten drugi, decydujący egzamin uchodzi za surowego, który dużo ludzi oblewa i tak też było w czasie kiedy ja zdawałam. W trakcie egzaminu na mieście popełniłam kilka drobnych błędów, za które ten gość mógłby się uczepić i faktycznie mógłby mnie oblać jakby chciał. Na szczęście tego nie zrobił. Może też po części ze względu na obecność mojego instruktora. Trudno jednoznacznie powiedzieć.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez scorpio44 » niedziela 03 lutego 2008, 21:40

merfolk007 napisał(a):Z tego co mówiła mi instruktorka, jest gorzej i to nie tylko dla kursanta, który zdaje, ale i dla reszty kursantów od tego instruktora/auto szkoły. Niby później egzaminatorzy mogą inaczej patrzeć na tych zdających, a sami instruktorzy nie chcą sobie psuć opinii w WORDzie :)

Można prosić coś precyzyjniej? Przyznaję, że nie za bardzo zrozumiałem...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez barbra » sobota 09 lutego 2008, 11:58

Z całym szacunkiem dla moich instruktorów.... :thumb2: :thumb2: ,którzy wykazali profesjonalizm i włożyli serce,w moje dojrzewanie do bycia kierowcą........,to ICH OBECNOŚĆ na egzaminie,z pewnością nie ułatwiłaby mi tego zadania... :wink:
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 25 gości