Zatrzymanie do kontroli

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Zatrzymanie do kontroli

Postprzez babcia_samo_zło » wtorek 16 października 2007, 23:27

Mam takie pytanie z gatunku nietypowych bądź nawet głupich :]

Hipotetyczna sytuacja. Jadę wieczorem między wioską A i wioską B, droga pusta ino lasy i łąki. Na skraju lasu stoi patrol policji. Zatrzymują mnie. Ale jest wieczór, ciemno zimno do domu daleko, nikogo w okolicy a wiele się słyszało o przebierańcach. Pytanie brzmi - czy muszę się zatrzymać czy wystarczy, że dojadę na najbliższy posterunek i wytłumaczę sytuację czy też zatrzymam się, nie otworzę drzwi ani okien i w tak zwanym międzyczasie zadzwonię na policję i spróbuję ustalić czy to prawdziwy patrol. Podkreślmy może żeby nie wyszło, że jakiś paranoik jestem, że w samochodzie zazwyczaj mam wartościowe rzeczy jako, że praca tego wymaga.
Zdane 22.09.2007 za pierwszym podejściem :]
2.10.2007 - odebrałem... i polskie drogi nigdy nie będą już takie same ;)
Complex solutions for wineries
Avatar użytkownika
babcia_samo_zło
 
Posty: 89
Dołączył(a): poniedziałek 24 września 2007, 09:28
Lokalizacja: zza winkla ;)

Postprzez wiesniak » środa 17 października 2007, 00:14

Kiedyś czytałem gdzieś w internecie artykuł o takich sytuacjach i radzili, żeby się nie zatrzymywać tylko właśnie zadzwonić na policję i potwierdzić "autentyczność" patrolu.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez Akaczya » środa 17 października 2007, 00:26

ja w telewizji słyszałem niedawno , rzecznik policji się wypowiadał że można podjechać pod najbliższy posterunek policji i tam to wyjaśnić :)
10.09.2007 ---> teoria 0 błędów
03.10.2007 ---> egzamin praktyczny wynik pozytywny
10.10.2007 ---> Przyjęto wniosek trwa postępowanie administracyjne
15.10.2007 ---> odebrane :) 16.10.2007 jazda :)
Akaczya
 
Posty: 30
Dołączył(a): czwartek 11 października 2007, 14:13
Lokalizacja: w-wa

Postprzez invx » środa 17 października 2007, 09:05

a jak pojada za nami ? - zaczna strzelac w opony :P ?
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez cwaniakzpekaesu » środa 17 października 2007, 10:06

Hipotetyczna sytuacja. Jadę wieczorem między wioską A i wioską B, droga pusta ino lasy i łąki. Na skraju lasu stoi patrol policji. Zatrzymują mnie.


Miejsce do kontroli conajmniej wybrane niewłaściwie - i mówiąc to kieruję się - przez wrodzoną grzeczność - dużą dozą dyplomacji. Twoje obawy są jak najbardziej uzasadnione, i jeżeli powziąłeś podejrzenie o możliwości przestępczego działania przebierańców masz pełne prawo do tego, by zignorować sygnał nakazujący zatrzymanie pojazdu i telefonicznie lub udając się bezpośrednio do komendy policji powiadomić dyżurnego jednostki. Z pewnością też nikt nie postawi Ci zarzutu o popełnieniu wykroczenia polegającego sie na nie zastosowaniu sie do sygnału osoby uprawnionej nakazującego zatrzymanie pojazdu.

Mam takie pytanie z gatunku nietypowych bądź nawet głupich


To pytanie nie jest głupie... wręcz przeciwnie.

a jak pojada za nami ? - zaczna strzelac w opony ?


Nie tak prędko, nie tak prędko... :D
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez scorpio44 » środa 17 października 2007, 13:20

Strzelać w oponki to nie, ale z tego, co wiem, to w razie niezatrzymania się do kontroli nierzadko od razu rozpoczyna się pościg. No i jak się to właśnie ma do tego, że w razie podejrzenia można się nie zatrzymać...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez cwaniakzpekaesu » środa 17 października 2007, 14:09

ale z tego, co wiem, to w razie niezatrzymania się do kontroli nierzadko od razu rozpoczyna się pościg.


Dobrze powiedziane - nierzadko... Ja powiem więcej - nie zawsze zaczyna sie pościg - bo policjant musi wziąć pod uwagę różne okoliczności, w szczególności te uzasadniające podjęcie pościgu i jego dający się przewidzieć efekt końcowy. To tyle co w tej kwestii chcę (mogę) powiedzieć. Ale jeśli już pościg został zainicjowany można założyć, że zatrzymywania dokonał "prawdziwy" policjant... bo nie sądzę i nie znam przypadku, by przebierańcy działając w "normalnych warunkach" (w bardzo szerokim tego słowa znaczeniu) decydowali się na podjęcie pościgu, z użyciem np. sygnałów uprzywilejowania. To tak, jakby złodziej mając na celu kradzież sklepową wszedł do marketu z napisem na czole "jestem złodziejem"... i przystąpił do reaalizacji swojego zamiaru.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez scorpio44 » środa 17 października 2007, 16:41

Cwaniakzpekaesu, ale wszystko sprowadza się do tego, CO WTEDY! (kiedy ten pościg zostanie podjęty). Dajmy na to zdoła się zatrzymać delikwenta, zanim ten np. dodzwoni się na policję (co, jak wiemy, bywa niełatwe :D) i powie, że nie zatrzymał się do kontroli.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez wiesniak » środa 17 października 2007, 17:09

Ja myślę, że jeśli już ktoś rozpoczął za nami pościg, to szybciej będzie to jednak policja niż przebierańcy.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez babcia_samo_zło » środa 17 października 2007, 17:34

Dzięki za odpowiedzi, trochę mi rozjaśniliście w mojej malutkiej mózgownicy :]
Dla pewności napisałem identyczny post na forum policyjnym, zobaczymy co fachowcy odpowiedzą ;)
Zdane 22.09.2007 za pierwszym podejściem :]
2.10.2007 - odebrałem... i polskie drogi nigdy nie będą już takie same ;)
Complex solutions for wineries
Avatar użytkownika
babcia_samo_zło
 
Posty: 89
Dołączył(a): poniedziałek 24 września 2007, 09:28
Lokalizacja: zza winkla ;)

Postprzez cwaniakzpekaesu » środa 17 października 2007, 19:30

Cwaniakzpekaesu, ale wszystko sprowadza się do tego, CO WTEDY! (kiedy ten pościg zostanie podjęty). Dajmy na to zdoła się zatrzymać delikwenta, zanim ten np. dodzwoni się na policję (co, jak wiemy, bywa niełatwe ) i powie, że nie zatrzymał się do kontroli.


Może się tak zdarzyć... Proponuję w trakcie "ucieczki" :D dzwonić raz na 112 raz na 997, wtedy na telefonie będą sie rejestrowały próby połączenia (ze wskazaniem czasu). Myślę, że zarówno dla policji, jak i dla sądu bedzie to wystarczający dowód, że nie kłamiemy. Adwokat też w takiej sytuacji z pewnością to wykorzysta. A poza tym powinien sie liczyć (i liczy się) powód "ucieczki" - jeżeli nie mieliśmy nic na sumieniu uprawdopodobni to naszą sytuację prawną... Gorzej, gdy np. mieliśmy coś do ukrycia, np. brak uprawnień, brak OC, stan nietrzeźwości... wtedy nasze szanse na wybronienie sie spadają do zera. Poza tym policja ma cały szereg przepisów regulujących taktykę działania, np. dobór miejsc do kontroli to nie jest "widzimisię" policjanta - kto chce niech sięgnie do Dzienników Urzędowych KGP, sporo ciekawego tam można znaleźć :D
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez scorpio44 » środa 17 października 2007, 20:46

wiesniak napisał(a):Ja myślę, że jeśli już ktoś rozpoczął za nami pościg, to szybciej będzie to jednak policja niż przebierańcy.

A kto napisał, że nie? :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez wiesniak » czwartek 18 października 2007, 01:55

Ja myślę, że jeśli już ktoś rozpoczął za nami pościg, to szybciej będzie to jednak policja niż przebierańcy...

...więc należy się zatrzymać i jednak dać się skontrolować.

Pytałeś co wtedy, tak lepiej? :)
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości