mam pytanie ...............

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

mam pytanie ...............

Postprzez dziewczyna8726 » poniedziałek 20 sierpnia 2007, 22:21

mialam egzamin w tarnobrzegu .egzaminator od razu byl nie mily musialam czekac az 15 minut nim skonczyl rozmowiac z jakas kobieta dopiero potem kazal mi robic luk itd . w kooncu wyjechalimy na miasrto na pierwszym skrzyzowaniu mnie uwalil to bylo okolo 100 metrow od placu.. zatryzmal mnie i kazal zjechac stwierdzil ze "" mialam za duza predkosc jazdy dojezdzajac do skrzyzowani9a z drogi podporzdkowanej .. spytalam sie ile przekroczylam a on ze widzial widzial przekroczylam i ze nie wazne.. a na tej karteczce co sie daje dopisal w innych uwagach takie zdanie: egzamin przerwany z powodu zlamania paragrafu 30 ust 4 pkt 3 i do tej pory nie znalazlam tego przepisu....;/// dziwne.... :cry:
dziewczyna8726
dziewczyna8726
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 20 sierpnia 2007, 16:15

Postprzez cman » poniedziałek 20 sierpnia 2007, 23:03

Par. 30 ust. 4 pkt. 3:
Rozporządzenie napisał(a):§ 30. 4. Egzamin zostaje przerwany przez egzaminatora, jeżeli:
3) osoba egzaminowana spowodowała zagrożenie dla zdrowia lub życia uczestników ruchu w trakcie egzaminu praktycznego na placu manewrowym lub w ruchu drogowym;

Co znaczy ile przekroczyłaś? Dozwoloną prędkość? Rozumiem, że zbliżając się do drogi z pierwszeństwem, możesz jechać do samego końca 50 km/h i wszystko jest ok? Jeżeli na skrzyżowaniu była na tyle ograniczona widoczność, że należało się do niego zbliżyć z prędkością 5 km/h, a Ty jechałaś przykładowo 20 km/h, to nic dziwnego, że egzaminator w obawie o Twoje i swoje życie zahamował i przerwał egzamin.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez dziewczyna8726 » wtorek 21 sierpnia 2007, 11:40

hmmmm jechalam maksimum 30km/h ale to tez nie pewne nawet z placu bym nie zdazyla sie rozpedzic ... nie bylo zlych warunkow bardzo dobra widocznosc ... zadnego deszczu ani nic.. chyba z 25 stopni bylo udala mi sie pogoda ale co z tego ...nie jechal zaden samochod rozejrzlam sie dokladnie a on nawet mi nie podal o ile predkosc przekroczylam jak sie spytalam powiedzial ze widzial .i tyle .....chyba mialam prawo wiedziec ile przekroczylam ,,,,
dziewczyna8726
dziewczyna8726
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 20 sierpnia 2007, 16:15

Postprzez tom634 » wtorek 21 sierpnia 2007, 11:50

Prędkościomierza nie miałaś?
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez dziewczyna8726 » wtorek 21 sierpnia 2007, 13:06

mialam ale nie zwraclam uwagi jakbym caly czas sie patzrzyla na predkosciomierz to bym wypadek spowodowala:)))
dziewczyna8726
dziewczyna8726
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 20 sierpnia 2007, 16:15

Postprzez Ad_aM » wtorek 21 sierpnia 2007, 13:58

No to dobrze, że nie zdałaś :D Dziękuje egzaminatorowi za uratowanie kilku istnień ludzkich :wink: Trzeba mieć podzielność uwagi... Poza tym kontrolować prędkość bez ciągłego patrzenia (poza tym jak patrzysz się przez szybę to widać też ile jedziesz.. ) jest dziecinie prosta.... i to trzeba umieć
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cman » wtorek 21 sierpnia 2007, 15:25

dziewczyna8726 napisał(a):nie bylo zlych warunkow bardzo dobra widocznosc ... zadnego deszczu ani nic.. chyba z 25 stopni bylo udala mi sie pogoda ale co z tego ...nie jechal zaden samochod rozejrzlam sie dokladnie a on nawet mi nie podal o ile predkosc przekroczylam jak sie spytalam powiedzial ze widzial .i tyle .....chyba mialam prawo wiedziec ile przekroczylam ,,,,

Po pierwsze, ja nie mówię o przejrzystości powietrza i czy padał deszcz, czy nie, tylko o widoczności na skrzyżowaniu.
Po drugie, to że akurat nic nie jechało, niczego nie zmienia. I jak twierdzisz rozejrzałaś się dokładnie. Problem tylko w tym, że niejednokrotnie kursanci mając widoczność na jakieś 5 metrów na drodze poprzecznej walą jak w dym, a potem próbują mi tłumaczyć, że przecież wszystko widzieli.
Po trzecie, egzaminator nie musi mówić o ile prędkość została przekroczona, egzaminator informuje o wyniku egzaminu i przyczynach jego uzyskania: przekroczenie dopuszczalnej prędkości - i tyle.
A po czwarte, w Twoim przypadku nie to było przyczyną, tylko podany przez Ciebie paragraf.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 15 gości