Propozycje, zażalenia, ostrzeżenia i bany

[ella]

Postanowiłem, że poprowadzę na forum cykl lekcji z wyjaśnianiem wszystkiego od podstaw, bo braki wśród użytkowników tego forum , w szczególności Leszka, Szerszona i Dylka są OGROMNE. Pierwszą lekcją będzie zrozumienie pojęć kierunek i zmiana kierunku. Bez tego ani rusz...

Chyba po długim urlopie albo pod poprzednim/kolejnym nickiem.
Może evo9rs poprowadzi?

[szerszon]

Przyjmuję propozycję z pokorą
Czy ten cykl lekcji będzie można nabyć w formie papierowej i zgłosić do Ministerstwa Transportu jako jedynie słuszny i przestrzegający wartości...?
Poproszę o egzemplarz z dedykacją od autora w celu zajęcia godnego miejsca na mojej półce z literaturą fachową.

[szerszon]

Skąd wy czuby te 20 m wytrzasnęliście? Z definicji drogi twardej i gruntowej?
Będziecie wciskać kit, ze to nie droga twarda, tylko gruntowa....?

Proponuje na wieki wieków.

[ella]

Też tak myślę.

[dylek]

Ciekawe, kiedy Maxwell (nowe wcielenie forumowego klona) wyleci...
To jest żenujące...leci ban, a typ ma to w nosie...kolejny nick i dalej te same farmazony...
Serio nie da się takich wybanować skuteczniej ?

[LeszkoII]

Tak w ogóle z punktu technicznego.
Jeden multi wątek o rondach, a wszelkie próby otwierania kolejnych..ciach.
Bo ostatnio było z pięć chyba.

Dobry pomysł. Co powstaje nowy wątek o rondach, to zaczynają się herezje...amnezje, co napisano w innych analogicznych tematach. Należałoby przenosić te wątki do jednego a nowe tematy specjalnie prowokowane przez usera aaltonen (na wielu kontach) powinny być usuwane, np. "Lekcje nr.....". Nie ma sensu się powtarzać. Łatwo rozpoznać prowokatora od zwykłego usera. Zwykły user wita się, przedstawia problem i pyta bo nie wie, jest wdzięczny za wytłumaczenie, nie jest arogancki.
Klon-prowokator zakłada temat tylko po to, żeby dowodzić swoich racji, których nie udało mu się dowieść w pokrewnych dyskusjach.

[rusel]

i jaki rezultat? byle g....i wszyscy paplacie bez pojęcia o rondach we wszystkich wątkach.

[LeszkoII]

Za to Ty nie paplasz a piszesz z pozycji... WIEM JAK JEST ALE NIE POWIEM.

[sankila]

Zwykły user wita się, przedstawia problem i pyta bo nie wie, jest wdzięczny za wytłumaczenie

Nie pomyliłeś forum dyskusyjnego z kącikiem porad eksperckich?
"Wdzięczny za wytłumaczenie" - taa, zwłaszcza, gdy zapyta o rondo

BTW - od kiedy to usuwanie tematów/banowanie userów likwiduje problem, jakim jest rozbieżność zdań?
Może wystarczyłoby raz - dla odmiany - drażliwego tematu NIE kasować i kolejne nie musiałyby powstawać?

[szerszon]

Może wystarczyłoby raz - dla odmiany - drażliwego tematu NIE kasować i kolejne nie musiałyby powstawać?

Tematy są zamykane jak poziom emocji zbyt bardzo wzrośnie.
Jakoś teraz funkcjonują dwa równocześnie i nic takiego sie nie dzieje.
Moja propozycja zrobienia jednego wynika z powodu przenikania się wypowiedzi, odpowiedzi itp

[LeszkoII]

Nie pomyliłeś forum dyskusyjnego z kącikiem porad eksperckich?
"Wdzięczny za wytłumaczenie" - taa, zwłaszcza, gdy zapyta o rondo

Z doświadczenia na tym Forum wiem, jak wyglądają rozpoczęte tematy przez osoby pragnące uzyskać odpowiedzi na nurtujący problem a nie wzbudzanie dyskusji. Wiem tez po czym rozpoznać dywersanta - w dobrym i złym znaczeniu.
Dyskusja toczy się spontanicznie. Czy nie pamiętacie wpisów autorów wątków, "skończcie już, odpowiedzcie na pytanie"?

Nie znam forum z kącikiem porad eksperckich i wątpię, żeby ktoś swój fach rozdawał na friko.

[rusel]

Za to Ty nie paplasz a piszesz z pozycji... WIEM JAK JEST ALE NIE POWIEM.

nie mam w zwyczaju wypisywania ludziom L4 od myślenia, to nie choroba.

[sankila]

wiem, jak wyglądają rozpoczęte tematy przez osoby pragnące uzyskać odpowiedzi na nurtujący problem a nie wzbudzanie dyskusji

A co złego jest we wzbudzaniu dyskusji na forum dyskusyjnym? Toż nie ma obowiązku czytania i udzielania się w każdym wątku?

[Drezyna]

... i wątpię, żeby ktoś swój fach rozdawał na friko.

Święte słowa! Na tym forum praktycznie brak profesjonalistów...

[szerszon]

... i wątpię, żeby ktoś swój fach rozdawał na friko.

Święte słowa! Na tym forum praktycznie brak profesjonalistów...

I po co chcesz wywołać awanturkę takimi tekstami ?
Nie uważam sie za profesjonalistę..przecież ja tylko handluje pietruszką na bazarze..i zobacz..nawet taki cieniak jak ja potrafił pokazać takiemu asiorowi ( a jesteś asiorem , ponieważ potrafisz rozróżnić profesjonalistę od laika-musisz się podobno znać) jak ty, że nie masz pojęcia o włączaniu sie do ruchu jak i o skrzyżowaniu.
Pod którymkolwiek nickiem piszesz zwykły handlarzyna zapędza ciebie w kozi róg.