Ubiór na egzaminie

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Tancerz » wtorek 18 lipca 2006, 16:12

Agawa napisał(a):
Tancerz napisał(a):kolczyk poszedł się je*** nie mogę go wsadzić bo <&%#$@> boli i krew leci...zrósł sie kanał...musże od nowac robic brew... dzięki za wpisy i pomoc

Swoja droga nie rozumiem ludzi, którzy na własne zyczenie robia sobie taka krzywdę...ani to ładne, ani praktyczne :?
A tak z ciekawości to po co Ci ten kolczyk Tancerz? Bo chcesz ładnie wygladać czy bo teraz taka moda czy poprostu lubisz sie samookaleczać?
hmm wiesz z całym szacunkiem ale ja nie mam 13 lat żeby robić to co robią inni albo naśladowac kogoś...postanowiłem zrobić sobie kolczyk ponieważ uważam że bardzo do mnie pasuje i że dobrze mi z nim... interesuję mnie piercing, a czy to ładne czy praktyczne to już nie tobie oceniać. peace love ecstasy
Tancerz
 
Posty: 103
Dołączył(a): piątek 24 marca 2006, 22:49
Lokalizacja: STO(L)ICA

Postprzez scorpio44 » wtorek 18 lipca 2006, 16:22

Matylda napisał(a):Scorpio, jak dla mnie to ani kolczyk, ani tatuaz ani cokolwiek innego nie świadczy o człowieku. Wyznaję zasadę: niech każdy robi ze sobą co chce.

Ale ja się zgadzam w 100%! I nie zauważam niczego niestosownego w kolczyku, tatuażu itp. na egzaminie. Stwierdzam tylko, że żucie gumy na egzaminie jest po prostu niekulturalne, i to to jest grzechem, a nie kolczyk. Z Twojej wypowiedzi wynikało po prostu, że niektórym egzaminatorom przeszkadza NAWET żucie gumy. ;) Więc wyrażam swoją opinię, że kolczyk nie powinien przeszkadzać, a żucie gumy i owszem.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Agawa » wtorek 18 lipca 2006, 17:33

a czy to ładne czy praktyczne to już nie tobie oceniać

Ja nie oceniam tylko wyrażam własna opinię :lol: Wolnośc słowa, nie :!: 8)
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Tancerz » wtorek 18 lipca 2006, 18:00

spoko :)
Tancerz
 
Posty: 103
Dołączył(a): piątek 24 marca 2006, 22:49
Lokalizacja: STO(L)ICA

Postprzez scorpio44 » wtorek 18 lipca 2006, 19:33

Agawa napisał(a):
a czy to ładne czy praktyczne to już nie tobie oceniać

Ja nie oceniam tylko wyrażam własna opinię :lol: Wolnośc słowa, nie :!: 8)

A ja trochę nie rozumiem, Tancerz, co masz na myśli mówiąc, że nie Agawie (czyli nie nam) to oceniać. W takim razie komu? :D Wyrażenie własnej opinii, czyli to co zrobiła Agawa, to moim zdaniem właśnie ocena. Każda rzecz może danemu człowiekowi się podobać i może uznać ją za dobrą, czyli ocenić pozytywnie, albo wręcz przeciwnie - i wtedy ocenić negatywnie. Mnie się na ten przykład kolczyki nie podobają i oceniam je negatywnie - czyli wyrażam swoją opinię na ten temat, bo mam do tego prawo. I nie oznacza to bynajmniej, że mam coś do osób, którzy się tymi cudami zdobią, albo że potępiam to. Wprost przeciwnie - akceptuję i toleruję to, że komuś może się to podobać i ma do tego prawo.
A inna sprawa, że podobnie jak Agawa po prostu tego NIE ROZUMIEM! :D I rad bym był, gdyby komuś udało się wytłumaczyć mi, co w tym fajnego. (A tak ogólnie to jeszcze kilka postów i będzie chyba trzeba podzielić topic. ;) :D Bo trochę zeszliśmy z tematu głównego).
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Tancerz » wtorek 18 lipca 2006, 19:56

hehehe to że zeszliśmy z tematu to fakt :lol: ale nie ważne....napisałem tak Agawie ponieważ poczułem się lekko urazony tym :? jakoś się dziwnie poczułem ale nie ważne....owszem masz rację każdy ma prawo mieć swoje zdanie i swoje opinie na rózne tematy :) a co do tego co napisałeś że nie wiesz co w tym fajnego hmmm myślę że to zależy od każdej osoby co w tym widzi i co ją w tym fascynuje... nie ma na to jakiejs definicji która by powiedział dokładnie co w tym fajnego :D wiele osób widzi w piercingu sens zycia...wolność... hmm wiele rzeczy....a inni głupotę i brak wyobrazni :D pozdrawiam
Tancerz
 
Posty: 103
Dołączył(a): piątek 24 marca 2006, 22:49
Lokalizacja: STO(L)ICA

Postprzez speedy » poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:19

Proponuje ubrać się schludnie - krawat, pulower :D. Ja na egzaminie miałem koszule flanelowa i jeansy ;] Najlepiej sie w tym czuje ;] Swetrów nie proponuje - jeszcze się człowiek spoci dodatkowo :)
Obrazek
Avatar użytkownika
speedy
 
Posty: 107
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 16:28
Lokalizacja: Morąg - Olsztyn

Postprzez Spider89 » poniedziałek 21 kwietnia 2008, 21:51

Ja się zawsze ubierałem elegancko, ale bez przesady: jakieś ładne jeansy i koszula ;)
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Spider89
 
Posty: 24
Dołączył(a): piątek 04 kwietnia 2008, 14:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez tom9 » poniedziałek 21 kwietnia 2008, 22:12

jak się ubrac ?
wygodnie, schludnie i czysto.

Jakie to ma znaczenie co na siebie wlozysz ? :lol:
Jeden egzaminator pomysle, o spoko czlowiek ubral sie elegancko, widac ze na poziomie, a drugi ze strugasz palanta mysli ze jak krawat ubierze to bedzie mial latwiej. Ile ludzi tyle gustow, wiec uwazam ze ubior na egzaminie jest malo wazny. Wazne sa umiejetnosci.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez Basienkaaa3 » wtorek 22 kwietnia 2008, 22:06

Ja się tam na egzamin ubrałam w moje ukochane jeansy i iście optymistyczną żółciutką bluzę a pod to błękitną bluzkę z kolorowym napisem (bluza miala wieeelki dekolt - dlatego ta bluzka pod spód :P )
Basienkaaa3
 
Posty: 10
Dołączył(a): sobota 29 marca 2008, 13:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Julie89 » środa 23 kwietnia 2008, 20:18

Ja na swój trzeci (zdany) egzamin byłam ubrana, heh, symbolicznie :D W sumie przypadek, ale wyszło, że każda z rzeczy, które miałam na sobie, miała jakieś swoje znaczenie.
Więc - proste jeansy, kupione za pieniądze odłożone na kolejny egzamin (ale były takie ładne, że stwierdziałm, że egzamin pewnie już zdam i mogę sobie te spodenki kupić) :))
Szaroniebieski sweterek z dość dużym dekoltem - miałam go na pierwszych jazdach w L-ce :)
Pod sweterek - biała bluzeczka na ramiączkach (miałam ją na sobie na egzaminie nr 2, na którym miałam fajnego egzaminatora i byłam bardzo bliska zdania) :)
Srebrna cieniutka bransoletka (prezent od wujka - zawodowego kierowcy) i łańcuszek (pożyczony od siostry, w ten dzień akurat były jej urodziny) :))
Czyli - bez żadnych ekstrawagancji, nie na galowo, ale też niezupełnie na luzie)
Plus buty - zwykłe, sportowe, akurat one nie miały żadnego ukrytego znaczenia :)
Julie89
 
Posty: 27
Dołączył(a): poniedziałek 28 stycznia 2008, 16:59
Lokalizacja: Cz-wa

Postprzez Paloma » środa 23 kwietnia 2008, 21:23

Ja zalozylam czarne dzinsy dzwony, do tego biala koszulowa bluzke i luzny, dlugi sweter zapinany na jedna wielka agrafke. No i do tego wygodne buty na plaskim obcasie, te same, w ktorym cwiczylam jazdy, zeby nie bylo zadnych niespodzianek.
Egzamin praktyczny - 18 kwietnia 2008 :)
Kocham moje auto :)
Paloma
 
Posty: 64
Dołączył(a): środa 20 lutego 2008, 22:05
Lokalizacja: GB

Postprzez KaMaS1990 » czwartek 24 kwietnia 2008, 19:22

ja miałem żółtą bluzę taką może jaskrawą trochę ale i tak fajnie to wyglądało na kamerce:D
Egzamin państwowy (Czwa): 07.04.2008r.
Złożenie dokumentów do wyrobu: 16.04.2008r.
Odbiór w urzędzie: 24.04.2008r.:D
KaMaS1990
 
Posty: 14
Dołączył(a): sobota 23 lutego 2008, 17:18
Lokalizacja: Polska:D

takie tam

Postprzez dzuzik » wtorek 29 kwietnia 2008, 09:35

ja miałam jeansy kremowy i sweterek wygodne buty, mimo że lubie ogrooomne kolczyki tym razem sobie podarowałam i załozyłam malutkie wkręcane do tego uczesałam włos w koczek i załozyłam opaske. Widocznie wyglądałam skromnie i normalnie skoro udało mi się zdać za pierwszym razem :D Chociaż groziło mi niebezpieczeństwo z powodu mojego imienia, które się egzaminatorowi nie podobało i źle się kojarzyło. Drugie imie na dowodzie mnie uratowało :D
dzuzik
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 24 kwietnia 2008, 11:42
Lokalizacja: Gostyń (WLKP)

miły pan

Postprzez dzuzik » wtorek 29 kwietnia 2008, 09:40

a co do kurtki, chociaż teraz to pewnie się już nie przyda nikomu, bo ciepełko sie leje z nieba :) na placu byłam w niej, bo było zimno, łuk i górkę też pokonałam w kurtce, ale przy wyjeździe do miasta zapytałam czy moge zdjąć i egzaminator sie zgodził :D miły pan
dzuzik
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 24 kwietnia 2008, 11:42
Lokalizacja: Gostyń (WLKP)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 39 gości