" A czy wy jesteście wierzący?
- tak, Oleńka wierzy w czat, Kinga w szmal a ja w listę wyborczą nr 6"
(cyt. z "Pogoda na jutro")
Nie ma sensu publicznie dyskutować na temat wiary w Boga, jedni będą się upierać, że istnieje inni wyjdą na przeciw z tekstami, że nie istnieje..
a prawda jest taka, że wiara to kwestia psychiki i "Bóg" może być wszystkim.. dla jednych to siła, moc z personifikowana, do której się modlą, a dla innych bogiem jest VW Golf IV któremu też oddają "modlitwy " tylko w innej formie.
Dla mnie np najbardziej racjonalnym punktem są założenia deizmu.
Aczkolwiek fakt - nie da się w nic nie wierzyć, bo zawsze wierzy się chociażby w to, że się w nic nie wierzy