Blacksmith napisał(a):Cyryl8 napisał(a):co w tym Wietnamie było takiego specyficznego poza skalą i czasem trwania?
Np. w przeciwieństwie do takiego Iraku to armia Ho Chi Mina nie rzuciła od razu broni i się nie poddała tylko walczyła do upadłego...
nie bardzo rozumiem.
wojna w Wietnamie polegała na tym, że komunistyczna północ zainspirowała najpierw zamieszki na normalnym południu, a potem wkroczyła na południe za 17 równoleżnik popychana przez komunistycznych Rosjan.
w obronie Wietnamu Południowego staneli Amerykanie, ale komuniści wietnamscy z pomocą Rosjan, Chin, Kambodży i Laosu (wszystkie komunistyczne, w tym czasie sterowane przez Moskwę) doszli do Sajgonu i zdobyli cały kraj.
więc o jakim poddaniu czy walczeniu do upadłego piszesz?
porównując to do dzisiejszej sytuacji, to jakbyś napisał o Rosji jako walczącej do upadłego.
komuniści z północy w tamtym przypadku byli takimi samymi agresorami jak dzisiejsza Rosja.
Blacksmith napisał(a):...chciał zrzucić na Chiny... 50 bomb atomowych, co by zapewne zakończyło szybko wojnę i zakończyło się zwycięstwem USA w tej wojnie. Niestety... muszę to powiedzieć... tchórz i frajer Truman mu odmówił i szybko go odwołał.
znowu nie wiem czy dobrze się nad tym zastranowiłeś.
żrzucenie bomb jak na Hiroszimę i Nagasaki nie spowodowało śmierci chyba żadnego żołnierza japońskiego.
w każdej z tych eksplozji zginęło około 70 000 CYWILÓW - nie żołnierzy ale tylko i wyłącznie ludności cywilnej,
potem na choroby popromienne zmało jeszcze około 60 000 ludzi.
zrzucenie 50 bomb atomowych na Chiny biorąc pod uwagę postęp w budowie tej broni spowodowałoby śmierć natychmiastową co najmniej 3,5mln ludności cywilnej, a później zgon na choroby popromienne następne 3mln ludzi.
także Truman to moim zdaniem nie tchórz, ale odpowiedzielny człowiek, bo zabicie 6,5mln bezbronnych cywili oddalonych od frontu i nie mających wiele wspólnego z wojną to barbarzyństwo, przy którym dzisiejsze działania wojenne Putina są niewinną igraszką.