Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Postprzez Zonaimad » wtorek 02 lipca 2013, 04:23

Radhezz napisał(a):Ok, więc podsumujmy: stan zarówno kolei, jak i dróg na dzień dzisiejszy jest tragiczny. Kolej najwydajniejsza? OK, w pewnych przypadkach na pewno, np. wtedy gdy mówimy o dowozie surowców do zakładów przemysłu ciężkiego, elektrowni, itd. Ale dla zwykłego pasażera kolej na dzień dzisiejszy nie stanowi ŻADNEJ konkurencji dla samochodu.

Do kosztów ponoszonych przez użytkownika auta powinno się jeszcze doliczyć koszta społeczne: obniżenie standardu życia wynikające z ruchu samochodowego, kłopoty ze zdrowiem, ale także koszta budowy infrastruktury do obsługi ruchu samochodowego czy koszt utrzymania auta, a także - a może przede wszystkim - koszta, jakie generują wypadki z udziałem samochodów osobowych i ciężarówek, których na kolei (w przeliczeniu na pasażera) jest zdecydowanie mniej. Tutaj koszta idą w miliardy. O życiu ludzkim już nie wspominam - to jest bezcenne. Za to wszystko płacimy przez to, że istnieje zjawisko masowej (nie zawsze potrzebnej) motoryzacji.

Jestem też ciekaw, skąd - Twoim zdaniem - biorą się pasażerowie nowych tras kolei, które okazały się hitem... do tej pory piechotą chodzili po 20-30 km, czy może raczej poprzesiedli się z aut? To pokazuje, że chyba raczej kolej jakoś tam konkuruje z transportem indywidualnym. Pod warunkiem, że dobrze działa o co jednak w Polsce bardzo trudno.


Prosty przykład: czteroosobowa rodzina jedzie na wakacje z Opola na Mazury, powiedzmy do miejscowości Susz (wybieram nieprzypadkowo, bo Susz jest moim miastem rodzinnym i jeszcze parę lat temu zdarzało mi się jeździć tam do rodziny pociągiem). Chcę wyjechać jutro o 8 rano, co mi proponuje PKP?

Twoja analiza jest mocno zmanipulowana. Liczysz najdroższy możliwy wariant przejazdu komunikacją publiczną. Założyłeś, ni z gruchy ni z pietruchy, przejazd na czterech biletach normalnych podczas gdy w typowej rodzinie masz co najmniej jedną - dwie osoby uprawnione do ulgi. :o Nie uwzględniasz też aktualnej oferty przewoźników kolejowych, licząc jedynie cenę "podstawową" podaną zapewne przez system Hafas. :o Ponadto kalkulując koszt przejazdu samochodem liczysz tak tanio, jak się tylko da: raczysz pomijać fakt, że tak naprawdę mało kto ma auto na LPG (większość jednak jeździ dizlami i benzyniakami) więc w większości przypadków koszta będą jeszcze większe. Poza tym zapominasz o tym, że rodzinka płaci za: serwisowanie auta, ubezpieczenie, przeglądy, poruszanie się po drogach płatnych, materiały eksploatacyjne do auta. W cenę biletu kolejowego to wszystko (serwisowanie pociągu, ubezpieczenie, rewizje, dostęp do torów) wliczone jak najbardziej jest. Czemu więc nie doliczyłeś tego w swoich obliczeniach do kosztów gazu?

Natomiast po najważniejsze: wciąż tak naprawdę nie odnosisz się do tego, o czym piszę i - świadomie lub nie - dokonujesz retorycznego nadużycia. Bo ja wciąż powtarzam o tym, że transport samochodowy zawsze przegra z dobrze zorganizowaną komunikacją zbiorową i podaję to jako powód tego, dlaczego należy przestać inwestować w indywidualną motoryzację na rzecz połączeń kolejowych, autobusowych, czy nawet lotniczych. Ty natomiast przeciwstawiasz transport indywidualny polskiemu, ledwie dyszącemu systemowi komunikacji zbiorowej (składającego się, co sam zauważyłeś, z jeżdżących zygzakami pociągów i pekeasów kursujących raz na dobę) który wymaga głębokich reform.

Kolej czy autobusy są bezkonkurencyjne, kiedy są dobrze zorganizowane. Przykład? Też mogę porzucać wyliczeniami. Kiedyś wybieraliśmy się w ósemkę z rodziną i znajomymi z Bolesławca (dolnośląskie) do Ustrzyk Górnych. Zbiorkom wyszedł nas o ile pamiętam jakieś 300 zł mniej niż przejazd na dwa auta. Dodatkowe oszczędności poczyniliśmy poprzez zrezygnowanie z poruszania się po Bieszczadach autami na rzecz tamtejszego PKS (w rękach prywaciarza, chyba Veolii), na biletach turystycznych. Jako że mogliśmy wyspać się po drodze nie musiałem marnować dwóch-trzech dni urlopu na stresowanie się jazdą i odsypianie jej. =) Powodzenia w spaniu za kółkiem... :lol:

Inny przykład? Chcesz takie ekstremalne, to masz! Z Wrocławia do Warszawy jechałem na koncert znanego, metalowego zespołu - z kolegą. Znajomi chcieli nas "okazyjnie" podrzucić autkiem. Zrzuta na paliwo w jedną stronę to chyba 50 złotych od łebka jakoś wychodziło. :D Podziękowałem i pojechałem PolskimBusem - za 6.50 zł w jedną stronę od osoby. :wink: Mając darmowe wi-fi i kibelek na pokładzie. :wink: Spróbuj TO przebić. ;-) Musiałbyś auto chyba własnym moczem tankować. :D

A torów i stacji też dla każdej wiochy nie opłaca się robić.

Transport to system naczyń połączonych. Tam, gdzie nie opłaca się robić torów, robi się połączenia autobusowe. Zsynchronizowane z koleją. Tam, gdzie naprawdę, naprawdę, naprawdę nie opłaca się ciągnąć zbiorkomu robi się "park&ride" do najbliższej stacji.
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Postprzez szerszon » środa 02 października 2013, 22:10

[QUOTE=MartinoAprile'76;107307888]Obrazek

Uploaded with ImageShack.us[/QUOTE]
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Postprzez szerszon » środa 02 października 2013, 22:13

[QUOTE=robbo2k;106837940]Cennik aut elektrycznych w Norwegii. Zdumiewa cena BMW i3 w cenie Leafa i 50 tys koron tańsze BMW od Fiata 500 !!
Kurs korony to 0,537 złotego

BMW i3 kosztuje więc 127322,7PLN

Obrazek[/QUOTE]
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Postprzez furby » środa 02 października 2013, 22:29

Elektryczne auta i tak nie maja przyszlosci. Jak wyobrazacie sobie np. takie ciezarowki? Albo w osobowce wymiana akumulatorow na mocniejsze przed jazda z ladunkiem/przyczepa? Czekanie kilka godzin na ladowanie baterii?
furby
 

Re: Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Postprzez lith » czwartek 03 października 2013, 14:40

Oj tam od razu bez przyszłości. Co do czasu ładowania to przecież rozwiązano póki co tak, że można 'na stacji' podmieniać akumulator cały od razu i jechać dalej.

Poza tym za kilka czy kilkanaście lat może się uda inne rozwiązania dopracować. Jak np. grafenowe kondensatory... Póki co prototypy najwyżej telefon zasilają, ale wszystko idzie przecież do przodu.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Postprzez szerszon » czwartek 03 października 2013, 14:44

Internet i telefon komórkowy są dla wiekszości oczywistą oczywistością...a ja pamietam czasy, gdy ZX spectrum to był szok :lol:
Telewizja kolorowa ...szok... :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Postprzez furby » czwartek 03 października 2013, 23:21

@lith: a Boeing/Airbus/Statki/Megaciezarowki tez z calkowitym napedem elektrycznym? Ile miejsca potrzeba na razie na taka farme wiatrakow czy ogniwa? Zanim naukowcy znajda b.dobre rozwiazanie to zbyt duzo wody w Wisle uplynie.
@szerszon: tylko ile energii elektrycznej pozera tel. a ile musi samochod?
furby
 

Re: Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Postprzez szerszon » czwartek 03 października 2013, 23:29

Nie widziałeś pierwszych telefonów wielkości małej walizki abonamentu za nie :D
Ropa kiedyś się skończy i trzeba szukać alternatywy, bo w dzisiejszym świecie trzeba się szybko przemieszczać
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Postprzez furby » piątek 04 października 2013, 12:12

Pamietam takie duze Nokie. Zgadzam sie. Jednak naukowcy potrzebuja zbyt wielu lat aby znalezc sensowne i bezpieczne rozwiazanie.
Zobacz sam. Ile trwa tankowanie chociazby samolotu/ciezarowki, a ile elektrycznego auta? I jaki dystans moga pokonac?
furby
 

Re: Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Postprzez szerszon » piątek 04 października 2013, 12:42

Nie będę ryzykował jakiś stanowczych twierdzeń..technologia prze do przodu w tempie przynajmniej geometrycznym i to co dzisiaj jest ciekawostka, zabawką, gadżetem w bardzo krótkim czasie może stać sie standardem.
Gdzieś czytałem, ze moc komputera użytego przy locie na Księżyc była mniejsza niz przy Atari :lol:
Spójrz wstecz i zobacz postęp technologiczny na przestrzeni ostatnich 150 lat...
Z żarówką się męczyli...początki kina... :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Postprzez furby » piątek 04 października 2013, 22:44

Kiedys juz pracowano nad pojazdami elektrycznymi, jednak jakos porzucono na korzysc paliwa.
Natomiast naukowcy wola zajmowac sie bzdetami niz rzeczami mogacymi przyniesc korzysc.
furby
 

Re: Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Postprzez szerszon » piątek 04 października 2013, 22:51

Wiesz ile projektów jest zamknietych w sejfach szejków ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Postprzez furby » sobota 05 października 2013, 00:08

szerszon napisał(a):Wiesz ile projektów jest zamknietych w sejfach szejków ?

Porzucone?
1914r - Edison skonstruowal. W XIXw. powstalo tez kilka takich aut (wg.Wikipedii).
furby
 

Re: Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Postprzez szerszon » sobota 05 października 2013, 00:24

W 1914 roku jeszcze sobie nie zdawali sprawy z siły czarnego złota.
Nawet podczas pierwszej wojny światowej udział sprzętu zasilanego ropą był nikły...
Czasy , które podajesz za przykład to powijaki wszelkiej maści wyższych technologii.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Co tu zrobić z cenami paliwa ?

Postprzez RossoneriDevil » sobota 05 października 2013, 21:14

Natomiast naukowcy wola zajmowac sie bzdetami niz rzeczami mogacymi przyniesc korzysc

Wręcz przeciwnie :) oni pracują aby przynieść korzyść, ale dla prywatnych firm :)
Wszystko kręci się koło pieniędzy i to one są najważniejsze dla wielu....nie życie, zdrowie czy zwyczajne ludzkie potrzeby.
Zastanawia mnie np. czy jeżeli badają te obce planety czy tam nie znaleźli czegoś co byłoby alternatywą dla paliwa itd....

Ja osobiście przeszedłem na gaz, korek wstydu itd...paliwo to paliwo, byle silnik to znosił.
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości