Bykom stop

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez adxXx » piątek 08 stycznia 2010, 14:18

Bardzo często (i to wcale nie na niedzielnej sumie) spotykam się ze słowem "amen" np w sytuacji gdy ktoś opowiada o stanie technicznym swojego auta: "tak wyku**łem w drzewo, że silnik się rozpier**ił na AMENT. no właśnie, nie ma słowa ament prawda?
MazZzda team!
Obrazek
9 pasażer Mazdy, Duszek jest 8 :D
Avatar użytkownika
adxXx
 
Posty: 89
Dołączył(a): sobota 21 marca 2009, 08:50
Lokalizacja: Wadowice

Postprzez sankila » piątek 08 stycznia 2010, 19:52

Skrótowce (nawet międzynarodowe) są dopuszczalne w tzw. "mowie pisanej", czyli na forach i czatach. To pokłosie telegrafu i dalekopisu.

A "dokładnie" to skrót od wyrażenia: "jest dokładnie tak, jak mówisz", bynajmniej nie zapożyczonego. Podobne znaczenie mają "co do joty", "zgadzam sie z tobą w każdym calu" czy "święta prawda". Wyrażają więcej emocji niż "jasne" czy "zgadzam się".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez jasiek23 » piątek 08 stycznia 2010, 19:55

piotrekbdg napisał(a):a napisanie "dokładnie" jest jakimś błędem?


Nie rozumiem o co Ci chodzi? Po prostu niepotrzebne zapożyczenie. Może i to nie jest "byk" w dosłownym znaczeniu tego słowa ale chyba można zbudować wypowiedź w języku polskim między dwojgiem ludzi nie używając konstrukcji zdania w j. angielskim, prawda? Nie ja wymysliłem ten problem(żeby nie było) gdyż jest to temat podejmowany przez językoznawców, którzy także uznają to za niepotrzebne zapożyczenie.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez jasiek23 » piątek 08 stycznia 2010, 19:56

piotrekbdg napisał(a):a napisanie "dokładnie" jest jakimś błędem?


Nie rozumiem o co Ci chodzi? Po prostu niepotrzebne zapożyczenie. Może i to nie jest "byk" w dosłownym znaczeniu tego słowa ale chyba można zbudować wypowiedź w języku polskim między dwojgiem ludzi nie używając konstrukcji zdania w j. angielskim, prawda? Nie ja wymysliłem ten problem(żeby nie było) gdyż jest to temat podejmowany przez językoznawców, którzy także uznają to za niepotrzebne zapożyczenie.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez mk61 » piątek 08 stycznia 2010, 20:06

jasiek23 napisał(a):Bardziej denerwujące jest IMO. Co to, język polski już się znudził i odwołujemy się do angielskiego i to jeszcze skracanego? :?

O właśnie. Czy ktoś mi wytłumaczy znaczenie tego "słowa"? Spotkałem się z IMO, IMHO i cholera wie, czym jeszcze podobnym i absolutnie nie rozumiem tego i nawet się nie domyślam, co to może znaczyć. Zazwyczaj to olewam, jak "lol, rotfl" i inne podobne bzdury.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez VladimirDebish » piątek 08 stycznia 2010, 20:13

In my humble opinion.

mozna wrzucic bieg w czasie jazdy na zgaszonym silniku i silnik zapali, bynajmniej powinien.

Kocham to!!!
VladimirDebish
 
Posty: 148
Dołączył(a): wtorek 06 stycznia 2009, 00:00

Postprzez piotrekbdg » piątek 08 stycznia 2010, 20:16

Nie rozumiem o co Ci chodzi? Po prostu niepotrzebne zapożyczenie. Może i to nie jest "byk" w dosłownym znaczeniu tego słowa ale chyba można zbudować wypowiedź w języku polskim między dwojgiem ludzi nie używając konstrukcji zdania w j. angielskim, prawda?


Skoro to nie jest byk ani w znaczeniu dosłownym ani żadnym innym to nie czaję po co umieszczać to w dziale "bykom stop". Sam nie raz przytakuję na coś mówiąc "dokładnie,.." i dalej coś kontynuuję i nigdy nie zastanawiałem się że zapożyczam cokolwiek od kogokolwiek. Poza tym konstrukcja zdaniowa nie opiera się na jednym slowku, więc jakoś specjalnie anglosaskich naleciałości się obawiać nie musimy.

A jeżeli zaczynam zdanie od "jednakże" to też jest to angielska naleciałość od "however"?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez ella » piątek 08 stycznia 2010, 21:11

bez rzadnego błędu

Naprawdę bez żadnego błędu :shock:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jasiek23 » sobota 09 stycznia 2010, 13:31

piotrekbdg napisał(a):Skoro to nie jest byk ani w znaczeniu dosłownym ani żadnym innym to nie czaję po co umieszczać to w dziale "bykom stop". Sam nie raz przytakuję na coś mówiąc "dokładnie,.." i dalej coś kontynuuję i nigdy nie zastanawiałem się że zapożyczam cokolwiek od kogokolwiek. Poza tym konstrukcja zdaniowa nie opiera się na jednym slowku, więc jakoś specjalnie anglosaskich naleciałości się obawiać nie musimy.

A jeżeli zaczynam zdanie od "jednakże" to też jest to angielska naleciałość od "however"?


Nie jest to byk owszem ale jest to niepotrzebne w języku polskim mówionym dlatego o tym napisałem. Zostawmy już to bo i tak ci co mówią że to jest fajne nie mają racji i nie ma się co spierać z językoznawcami(których tu popieram) którzy codziennie zjadają zęby na takich "kwiatkach".

Po drugie - nie zaczyna się zdania od "jednakże". Słowo to jest spójnikiem a więc jak sama nazwa wskazuje spaja dwie części naszej wypowiedzi i nie powinien jej rozpoczynać. To też jest podstawa poprawnego języka polskiego.

mk61 - IMO - In my opinion - "według mnie" tudzież "wg mnie" po polsku. Zeby wyprzedzic Wasze myśli(i odpowiedziec na post powyżej jednego z uzytkowników który czepiał się tego) - "wg" - jest to poprawny skrót w języku polskim tak samo jak "w/w"("wyżej wymieniony"), który był także pisany w formie "ww" jednakże ta forma jest już archaizmem i stosuje się "w/w".
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez BOReK » sobota 09 stycznia 2010, 14:03

Ależ Nikolaus nie czepiał się skrótu "wg", tylko błędnych "wg." oraz "w/g". Skrót "w/w" też nie jest poprawny w przeciwieństwie do "ww." oraz "wyż. wym.".

Wracając do twojego "dokładnie" - zapoznaj się może z definicją zapożyczenia, a potem doszukuj się niepotrzebnych. Akurat to nie zostało wzięte z obcego języka i jest skróconą formą dłuższego zdania przyjętą w mowie i piśmie, chociaż nie jest to szczyt elegancji. "Koło" to po angielsku "wheel" i jakoś nie narzekasz, że to zapożyczenie, a te słowa mają się do siebie tak samo jak "dokładnie" i "exactly", po prostu zagraniczny odpowiednik.

Trzech postów po kolei też nie musisz umieszczać. Istnieje opcja edycji swojego posta, a z racji dziwnego serwera po wciśnięciu przycisku "wyślij" trzeba trochę poczekać zamiast wciskać ponownie.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez piotrekbdg » sobota 09 stycznia 2010, 14:13

Nie jest to byk owszem ale jest to niepotrzebne w języku polskim mówionym dlatego o tym napisałem. Zostawmy już to bo i tak ci co mówią że to jest fajne nie mają racji i nie ma się co spierać z językoznawcami(których tu popieram) którzy codziennie zjadają zęby na takich "kwiatkach".


No to skoro nie ejst to byk to po co to umieszczasz w tym dziale? Poza tym pojedyncze słowo nie jest żadną konstrukcją zdaniową, jak sama nazwa wskazuje, aby mówić o konstrukcji potrzebujemy całe zdanie, albo kilka zdań podrzędnie lub nadrzędnie złożonych. Tu mamy do czynienia z przytaknięciem, pojedynczym słowem. Dlatego probuję usilnie zrozumieć co jest w tym niewłaściwego, że ludzie mówią podczas rozmowy jasne, pewnie, w zupełności się zgadzam, racja, dokładnie. I Ci co mówią "dokłądnie" nie wydaje mi się aby byli świadomi że cokolwiek zapożyczają. Z resztą o czym już wspomniałem, przenikanie całych konstrukcji to w tym przypadku absurd.

Rozumiem że odpowiadanie w stylu "OK" też jest niewłaściwe? A co ze słownictwem: internet, laptop, komputer, kartofle? To też słowa obcego pochodzenia, upowszechnione w mowie polskiej. Używanie ich jest błędne?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez Nikolaus » sobota 09 stycznia 2010, 14:29

W mowie potocznej można sobie pozwolić na pewną dowolność, z czym też prof. Bralczyk się zgadza... ;)
Avatar użytkownika
Nikolaus
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 21 września 2009, 18:13
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez jasiek23 » sobota 09 stycznia 2010, 14:49

piotrekbdg napisał(a):No to skoro nie ejst to byk to po co to umieszczasz w tym dziale? Poza tym pojedyncze słowo nie jest żadną konstrukcją zdaniową, jak sama nazwa wskazuje, aby mówić o konstrukcji potrzebujemy całe zdanie, albo kilka zdań podrzędnie lub nadrzędnie złożonych. Tu mamy do czynienia z przytaknięciem, pojedynczym słowem. Dlatego probuję usilnie zrozumieć co jest w tym niewłaściwego, że ludzie mówią podczas rozmowy jasne, pewnie, w zupełności się zgadzam, racja, dokładnie. I Ci co mówią "dokłądnie" nie wydaje mi się aby byli świadomi że cokolwiek zapożyczają. Z resztą o czym już wspomniałem, przenikanie całych konstrukcji to w tym przypadku absurd.

Rozumiem że odpowiadanie w stylu "OK" też jest niewłaściwe? A co ze słownictwem: internet, laptop, komputer, kartofle? To też słowa obcego pochodzenia, upowszechnione w mowie polskiej. Używanie ich jest błędne?


Cały czas nie rozumiesz o co mi chodzi. Właśnie mówię że lepiej powiedzieć "pewnie", "jasne" a nie zangielszczać przytakując komuś słowem "dokładnie". Nie czepiam się słów które przywodzą na myśl typowo polską konstrukcję zdania.

Co do drugiej cześci Twojej wypowiedzi odpowiem tak(zresztą nie tylko i ja ale i teoria języka polskiego): niektóre słowa takie własnie jak np internet, palmtop, komputer nie mają tak naprawdę polskich odpowiedników ale już kartofel(z języka niemieckiego) można zastąpic słowem "ziemniak" i to też w gruncie rzeczy jest niepotrzebne zapożyczenie które się przyjęło i nikt nie zwraca na to uwagi.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez piotrekbdg » sobota 09 stycznia 2010, 16:40

Ale do rzeczy: kartofel jest też błędem? Istnienie tego słowa nie ma według Ciebie znaczenia? Moim zdaniem ma.

Po co mówić "krawat"? Przecież istnieje polskie określenie "zwis męski". Rozumiem że krawat jest też zbędnym zapozyczeniem?

Cały czas nie rozumiesz o co mi chodzi. Właśnie mówię że lepiej powiedzieć "pewnie", "jasne" a nie zangielszczać przytakując komuś słowem "dokładnie". Nie czepiam się słów które przywodzą na myśl typowo polską konstrukcję zdania.


Nie rozumiem zupełnie. Nie rozumiem jak pojedyncze słowo może być konstrukcją czegokolwiek. "Dokładnie" to jest przysłowek nie wywodzący się z języka polskiego? Sam w sobie jest zapożyczeniem? I co z tego że po angielsku znaczy exactly? Chociaż znaczy "although", a ponieważ "because" i to w cale nie są zapozyczenia tylko odpowiedniki.

Jak powiem "popsprzątałem dokładnie mieszkanie" to zangielszczyłem to zdanie? Wytłumacz mi w końcu od kiedy konstrukcja zdaniowa to jeden wyraz? Pokaż mi tam podmiot i orzeczenie.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez Nikolaus » niedziela 10 stycznia 2010, 02:05

W angielskim "exactly" jest też stosowane jako "tak, jak mówisz" tzn. przytakiwanie (TheFreeDictionary), ale ostatnio spotyka się analogiczne użycie polskiego przysłówka "dokładnie"... Nie ma jednak żadnego sensu tego robić, słów przecież w j. polskim nie brakuje. Chyba to miał na myśli jasiek23 :P
Avatar użytkownika
Nikolaus
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 21 września 2009, 18:13
Lokalizacja: Częstochowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości