Co sadzisz o kierowcach ciezarowek?

[ZIELU]

Co do poprzedniego filmiku to jeszcze większym idiotyzmem wykazali się panowie z malucha jadąc za wyprzedzającą ciężarówką. Jest jeszcze jeden podobny filmik na youtube.com jak panowie dużym fiatem jadą w taki sam sposób za ciężarówką na niezbyt szerokiej drodze i podczas gdy ciężarówka zjeżdża już na swój pas panowie z fiata są w trakcie wyprzedzania innej ciężarówki a z naprzeciwka nadjeżdża wielgaśny "tirolot" :roll: którego kierowca lekko odbił w prawo żeby nic sie nie stało :roll: Takich filmików w wykonaniu samochodów osobowych jest znacznie więcej. Chociażby ten http://youtube.com/watch?v=wBQCw9fqIHQ gdzie wychodzi kompletny debilizm kierowcy i na pewno nie jest to jedyny taki przypadek :roll:

[slayer17]

Ja uważam, że kierowców TIR-ów nie doceni człowiek, który nigdy nie miał CB Radia i któremu nigdy się nic w środku pola nie stało. Mojemu tacie raz strzelił pasek klinowy na drodze do Janowa Lubelskiego.

Chwile po tym, jak zawołałem na CB, że się taka sprawa stała, już stał obok mnie TIR z kompletem kluczy i wymieniliśmy ten pasek w 15 min (był zapasowy w aucie).

Z kierowcami TIR-ów jest tak jak z kierowcami osobówek, zawsze trawią się buce, którzy nawet kawałek na margines nie zjadą, albo będą blokowali pod górę.
Pozytywny jest fakt, że są oni w mniejszości, większość kierowców TIR-ów to są świetnymi ludźmi (jechaliśmy raz 120km w tunelu aerodynamicznym za jednym takim i całą trasę z nim przegadałem na CB.

[pisaq]

1. Ciężarówki dość wolno się rozpędzają, jak już ktoś powiedział, jakby miał tak zwalniać i przyspieszać zużyłby 2 albo 3x więcej paliwa.
2. Spróbujcie wjechać ciężarówką pod wzniesienie z przepisową prędkością....
3. Najczęściej wypadki są spowodowane brakiem wyobraźni u wszystkich kierowców, nie tylko sam. ciężarowych.
4. Facet, ktory jezdzi sam.cięż. zawodowo, ma bardzo duże doświadczenie(jezdzi regularnie, dzień w dzień, ma wyjeżdżone XXXXX godzin i kilometrów), wie co można zrobić, a czego nie można ( oczywiście tutaj tez jak wszędzie bywają wyjątki), a taki niedzielny kierowca z kodeksem ruchu drogowego na desce rozdzielczej, przekonany o swojej racji..... sami wiecie co ma ....

[Pinhead]

Miałem okazje kiedyś kierować tzw. tirem.
Według mnie większość wad kierowców pojazdów ciężarowych jakie zauważają inni kierowcy wynika z dosyć specyficznego typu ludzi jaki decyduje się na ten zawód. Często są to prości ludzie, sympatyczni, pomocni... ale prości.
Przepisy bierze się z przymróżeniem oka, od tego jest CB a terminy gonią. Gdyby ktoś chciał jeździć zgodnie z przepisami jestem przekonany że wyleciał by z roboty jeszcze w czasie okresu próbnego. Taki kierowca pozatym był by nie lubiany w gronie swoich kolegów, uważano by go za zawalidroge przeszkadzającą innym. I "tir" to nie jest kilkanaście ton jak ktoś wcześniej napisał tylko kilkadziesiąt. Sporo jeździ załadowanych na maksa czyli 35-40t masy rzeczywistej.

(jechaliśmy raz 120km w tunelu aerodynamicznym za jednym takim i całą trasę z nim przegadałem na CB.

Co za głupota. Zaoszczędzisz kilka złotych na paliwie a ryzykujesz zdrowiem i życiem. Nie mówiąc już ze ryzykujesz rozwalenie swojego samochodu, wtedy "oszczędność" może się nie opłacić.

[rocko19]

Miałem okazje kiedyś kierować tzw. tirem.
Według mnie większość wad kierowców pojazdów ciężarowych jakie zauważają inni kierowcy wynika z dosyć specyficznego typu ludzi jaki decyduje się na ten zawód. Często są to prości ludzie, sympatyczni, pomocni... ale prości.

Zaintrygowałeś mnie Pinhead mówiąc ze kierowcy ciezarowek to ludzie prosci,wyjasnij mi czemu tak uważasz pod jakim względem są prosci,ja znam wielu kierowcow po studiach.. ale niewiem co miałeś na mysli pisząc "prosci" możesz troche temat rozwinąc?!

[Pinhead]

A kto decyduje się na opuszczenie rodziny, domu, znajomych, porzucenie hobby, spacerów, wycieczek, sportu itd ? No kto ?
To są ludzie których normalne życie nudzi. Jak by nie praca za kółkiem to by się nudzili. W tirze żyjesz jak kundel. Jesz w budzie, śpisz w budzie i całymi dniami siedzisz w budzie. Pomijając już co jesz, w jakich warunkach śpisz, jak się "myjesz" bo to naprawde nie jest według mnie godne człowieka jeśli mówimy o takim sposobie życia a nie jednorazowej wyprawie. Jeśli komuś wiele do szczęścia nie potrzeba, chce się odizolować od wszystkich i zacząć nowe proste życie to polecam ten zawód.

[pisaq]

Pinhead odnośnie Twoich 2 ostatnich postów:
Nic, tylko racja. Nikt kto ceni sobie wygode, komfort, "ciepło domowego ogniska" i takie tam pierdoły się za taką prace nie bierze...
Wyjątkiem są osoby, ktore mogą poświęcić swoje życie prywatne(rodzinne) dla pieniędzy.

[BOReK]

Pinhead - co do warunków to pewnie masz sporo racji, szczególnie w naszych polskich warunkach. Mimo tego pokaż mi inny zawód, gdzie przemierzasz codziennie setki kilometrów i wieczorem masz za oknem inny widok niz rano. No fakt, są jeszcze np. piloci wycieczek, ale weź się teraz użeraj z bandą durnych turystów (tak, jest to chamskie uogólnienie :P). Odnośnie "prostych" - nie wkładaj ludzi do szufladek, bo kiedyś ci się biurko zawali :P.

Gdyby nie "obowiązkowe" olewanie przepisów i przemęczenie, to pewnie bym się za to wziął.

[mat4u]

ja to tam szanuje kierowcow TIRow..... tylko powiem szczerze ze agresywni sa :D i wiekszosc z nich nie lubi kierowcow osobowek..... i nie lubia hamowac wiele..... szczegolnie kierowcy "stonek" ci to juz calkowicie......... inspekcje omijaja na kazdy mozliwy sposob a jak sie zahamuje przed nim na zielonej strzalce to sie czerwony jak burak robi i zaraz trabi......... :D

[Pinhead]

Wyjątkiem są osoby, ktore mogą poświęcić swoje życie prywatne(rodzinne) dla pieniędzy.

Jeszcze żeby to były faktycznie warte tego duże pieniądze a nie jakieś datki. Co z tego że polski kierowca tira wyciągnie 4000zł na ręke skoro po przeliczeniu wynagrodzenia na godzine wychodzi mu śmieszne 5-6zł. Do tego ryzyko mandatu który może "zjeść" nawet połowe miesięcznej wypłaty. To ja wole zarobić dwa razy mniej ale żyć jak człowiek.

Mimo tego pokaż mi inny zawód, gdzie przemierzasz codziennie setki kilometrów i wieczorem masz za oknem inny widok niz rano.

Taaaa :roll:
Piękne okolice jak stacja benzynowa... za chwile inna stacja, potem parking przy stacji, potem baza przeładunkowa którą się ogląda nie żadko przez kilka,kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt godzin, potem jakaś fabryka gdzie zapakują towar i znowu w trase. Czyli autostrada... autostrada... parking z pięknym toy-toy'em... znowu autostrada.... parking i siku do rowu... potem stacja... itd itp. Zmienia się tylko tło stacji i tło widoku drogi :) Więc możesz sobie co najwyżej poglądać mijających cię ludzi jak szczęśliwie wypoczywają w danym kraju a ty sam siedzisz przy swojej budzie i jesz jakąś tanią berbeluche która można się zapchać i iść spać.

[rocko19]

To ja wam powiem że to czasami wybierasz pracę nie taką jaką chcesz tylko taką aby zarobic na chleb.Akurat ktoś czuje sie w tym dobrze ma gradke do jazdy może sie podjąc takiej roboty,zarobki nie są złe.Żona,dzieci no niestety to jest odizolowanie od rodziny no ale jezeli zona kocha poczeka,za coś trzeba zyc,a praca jest dośc ciekawa ,pS.Pinhead masz wbite uprawnienia na Ciągnik Siodłowy i naczepe poco ci to?

[Pinhead]

Pinhead masz wbite uprawnienia na Ciągnik Siodłowy i naczepe poco ci to?

Aktualnie po to aby w odleglejszej przyszłości móc jeździć jako instruktor na C lub C+E. Pozatym dla własnej satysfakcji. Chętnie bym jeszcze sobie dorobił A i D do kompletu :) Co do tirowców to jeśli ktoś chce tego zawodu spróbować to logiczne że musi wpierw wyrobić sobie uprawnienia. A czy mu się ten zawód spodoba czy nie to już wyjdzie w praktyce.

[BOReK]

No i widzisz, każdy lubi co innego. Mi tam widok asfaltu czy stacji benzynowej nie straszny. Poza tym nie wiem gdzie ty jeździsz, jeżeli nie możesz sobie przypomnieć żadnych ładnych widoków z trasy. Albo siedzisz w domu, albo nie lubisz jeździć :P.

[rocko19]

tylko że mało kto wyrabia sobie uprawnienia na C,C+e tylko poto aby sprawdzic czy odnajdzie sie w tym co robi.. to kosztuje mnie sie wydaje ze kto robi na C E to ma w tym cel ty np chcesz nauczac ok,inni chca zawodowo jezdzic.

[tom9]

jazda tirem jest dobra dla
a) osoby bez rodziny (brak zony, dziecka)
b) osoby ktora wpadla i zone ma z "przymusu" :wink:

Dlatego ide chyba na kierowce tira.