Bykom stop

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez cman » niedziela 05 lutego 2006, 14:59

Robik napisał(a):Ale które jest poprawne, a które błędne?

Jeźdź - jest poprawnie
Jeździj - jest niepoprawnie
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez cappricio » niedziela 05 lutego 2006, 15:03

obejrzeć >
OBEJRZYJ czy OBEJRZ?
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Gość » niedziela 05 lutego 2006, 15:04

Mnie śmieszy jak ktoś mnie poprawia a sam myli:
zawieść od zawiodła /zawiódł
zawieźć od zawiozła /zawiózł
i używa tych dwóch słów odwrotnie.
Gość
 

Postprzez Gość » niedziela 05 lutego 2006, 15:06

cappricio napisał(a):obejrzeć >
OBEJRZYJ czy OBEJRZ?

Obejrzyj (np. ten film...)
Obejrzyjmy...
Obejrzałeś...
Gość
 

Postprzez scorpio44 » niedziela 05 lutego 2006, 19:02

cappricio napisał(a):obejrzeć >
OBEJRZYJ czy OBEJRZ?

Obejrzyj.

:::Ann@::: napisał(a):Mnie śmieszy jak ktoś mnie poprawia a sam myli:
zawieść od zawiodła /zawiódł
zawieźć od zawiozła /zawiózł
i używa tych dwóch słów odwrotnie.

Ale rozumiem, że drażni Cię to (i słusznie) w piśmie? Bo jeżeli chodzi o wymowę, to te dwa razy wymawia się tak samo. Ale prawidła polskiej fonetyki to temat na oddzielny topic. :P

A co do "jeździj" i "jeźdź", to jak na razie poprawne jest jedynie "jeźdź", ale za to "jeździj" jest na tyle częste, że na 100% prędzej czy później trafi do słowników jako oboczna równoprawna forma. Jest nawet proste wytłumaczenie, dlaczego forma "jeźdź" wydaje się wielu ludziom gorsza - dlatego że w wymowie brzmi dokładnie tak, jak bezokolicznik "jeść". A wiadomo, że w języku staramy się uciekać od wieloznaczności.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Robik » niedziela 05 lutego 2006, 20:55

Nurtuje mnie ostatnio, czy gdy zdanie podrzędne zastąpimy równoważnikiem, to też stawiamy przecinek przed zdaniem głównym. Tzn. gdy np. zdanie:

"Pomimo że nie zdał placu, kontynuował egzamin na mieście"

przerobimy na wersję następującą:

"Pomimo niezdania placu kontynuował egzamin na mieście".

Czy powinien tu być przecinek po "placu"? W tym wypadku jakoś bardziej naturalny wydaje się jego brak , ale czasem równoważnik zdania jest tak rozbudowany, że postawienie przecinka na jego końcu ułatwia zorientowanie się, gdzie kończy się równoważnik, a gdzie zaczyna zasadnicze zdanie, np: "Pomimo niezdania placu i dość słabego wyniku osiągniętego na teście teoretycznym z wiedzy o normach prawa ruchu drogowego, kontynuował egzamin na mieście."
Avatar użytkownika
Robik
 
Posty: 264
Dołączył(a): środa 28 lipca 2004, 19:40
Lokalizacja: Lublin

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 06 lutego 2006, 01:14

Równoważnik zdania jest to wyrażenie, w którym nie występuje forma osobowa orzeczenia. Ponadto równoważnikiem zdania jest również część zdania złożonego podrzędnie zawierająca zamiast formy osobowej czasownika imiesłów przysłówkowy.

A zatem zdanie: Pomimo niezdania placu kontynuował egzamin na mieście jest zwykłym zdaniem pojedynczym. I nie ma tutaj mowy o żadnym równoważniku.

Wniosek - użycie tutaj przecinka jest nieuzasadnione. Jeżeli chcesz koniecznie go użyć, żeby zdanie było czytelniejsze, to wybierz pierwszą wersję ("pomimo że nie zdał...") i po kłopocie. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez scorpio44 » wtorek 14 lutego 2006, 20:47

cappricio napisał(a):w przeczkolu powiedzieli, że przyjmują tylko do 40kg i 130cm...

Kapcioszek, to "przeczkole" to dla jaj? ;) Bo nie mam pewności.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez scorpio44 » wtorek 14 lutego 2006, 20:49

cappricio napisał(a):w przeczkolu powiedzieli, że przyjmują tylko do 40kg i 130cm...

Kapcioszek, to "przeczkole" to dla jaj? ;) Bo nie mam pewności.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez cappricio » wtorek 14 lutego 2006, 21:09

pewnie że dla jaaaj ;P
a coś Ty myślał skorupiaku ;P
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Sławek_18 » wtorek 14 lutego 2006, 21:25

<lol><lol><lol> Scorpio schowaj sie lepiej do skorupy :D :D :D
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez scorpio44 » wtorek 14 lutego 2006, 22:39

Sławek_18 napisał(a):<lol><lol><lol> Scorpio schowaj sie lepiej do skorupy :D :D :D

Pod warunkiem, że Cappricio pogłaszcze mnie po szczypcach, które nie wiadomo czy mam. :D :D Jak to napisała i obiecała kiedyś w jakimś topicu. :D
PS: Nie róbcie off topa z "kącika językoznawczego". :P :D :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez scorpio44 » środa 15 lutego 2006, 12:10

W topicu o zmianie biegów zauważyłem, że Włodek wymyślił ciekawe słowo - obrotościomierz. :D W sumie to już w swoim życiu wcześniej się z nim chyba zetknąłem, ale pojęcia nie mam, skąd taki błąd. Obrotomierz mierzy obroty, a nie obrotości. :D Podświadoma analogia do prędkościomierza?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez cappricio » środa 15 lutego 2006, 13:10

pytanie mam :]
czy jest jakaś reguła pozytywnej odpowiedzi na poniższy przykład pytania? :>

kapcioch: i wcale nie masz mnie dosyć jak dzwonię do Ciebie już trzeci raz dzisiaj? :lol:
Ktoś kapciocha: noooo :D

i teraz pojawia się dylemat :hmm: czy Ktoś powiedział, że NIE MA dosyć, czy że MA dosyć? :>

wg mnie ładniej brzmi: nie, nie mam dosyć
a nie: tak, nie mam dosyć

no i co, scorpio, powiesz na to? :> :D
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez scorpio44 » środa 15 lutego 2006, 16:29

A powiem, że najlepiej powiedzieć "tak, mam cię dosyć" albo "nie, nie mam cię dosyć" i wtedy problemu nie ma - jesteśmy precyzyjni i zrozumiali. :D Język polski ma to do siebie, że występuje w nim to nieszczęsne podwójne zaprzeczenie, przez które mówienie na skróty (takie jak to "no" Twojego rozmówcy) bywa niejednoznaczne. Języka potocznego nie regulują żadne żelazne zasady, poza jedną - warto mówić tak, żeby być dobrze zrozumianym. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości