Rezygnacja z placu

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Rezygnacja z placu

Postprzez Karolina1994 » niedziela 10 kwietnia 2016, 12:40

@pasqudek nie przesadzajmy z tym zatorem, jeżeli ja parkuje tyłem lub tyłem wyjeżdżam, i zatrzymam się dwa razy na sekundę aby upewnić się że o nic nie zahaczę itp. to nie wywołam jakiegoś wielkiego korka :wink: wyjadę 2 sekundy później ale przynajmniej mam pewność że wyjadę bezkolizyjnie.
Egzamin teoretyczny 02.12.2015 podejście 1 wynik: Pozytywny (71/74)
Egzamin praktyczny 16.12.2015 podejście 1 wynik: Pozytywny
Karolina1994
 
Posty: 354
Dołączył(a): czwartek 08 października 2015, 09:10

Re: Rezygnacja z placu

Postprzez Blacksmith » niedziela 10 kwietnia 2016, 12:51

pasqudek napisał(a):Blacksmith To wolisz zrobić zator drogowy przy jeździe do tyłu łukiem (np.na miejsce parkingowe), bo musisz zatrzymać się X razy?

O RANY!! Czy ja napisałem, że mam zamiar się zatrzymywać X razy na złość innym czy coś? A może zrobić z tego nowe karalne wykroczenie drogowe?
Po prostu w razie potrzeby czasem trzeba się zatrzymać aby dokonać poprawki. Zdarza się to nawet bardzo doświadczonym kierowcom. Samo życie. A Ty z tego robisz jakieś niedopuszczalne przewinienie.

O, Karolina mądrze to ujęła.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2120
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Rezygnacja z placu

Postprzez rpa » wtorek 12 kwietnia 2016, 21:33

Dajcie spokój, zrobienie łuku to pestka dla każdego regularnie jeżdżącego. Korekta czasem jest potrzebna, ale błagam - nie przy łuku o takiej szerokości, widoczności, bez wystających elementów innych aut, ludzi włażących pod koła itp, no i - żeby było łatwiej - krótkim i przyzwoicie skrętnym autem. Jak ktoś nie potrafi jadąc tyłem skręcić i przejechać kilkudziesięciu metrów (i to w kontrolowanych warunkach!), to niech lepiej potrenuje.
rpa
 
Posty: 367
Dołączył(a): sobota 09 stycznia 2016, 17:11

Re: Rezygnacja z placu

Postprzez Karolina1994 » wtorek 12 kwietnia 2016, 21:41

rpa napisał(a):Dajcie spokój, zrobienie łuku to pestka dla każdego regularnie jeżdżącego. Korekta czasem jest potrzebna, ale błagam - nie przy łuku o takiej szerokości, widoczności , bez wystających elementów innych aut, ludzi włażących pod koła itp, no i - żeby było łatwiej - krótkim i przyzwoicie skrętnym autem. Jak ktoś nie potrafi jadąc tyłem skręcić i przejechać kilkudziesięciu metrów (i to w kontrolowanych warunkach!), to niech lepiej potrenuje.

Idealnie to ujełeś :wink:
Jeżeli komuś łuk nie wychodzi, tak jak napisałeś o takiej szerokości i widoczności, bez ludzi i innych aut, to co ma byc na mieście.
Na łuku jesteśmy tylko my. Na mieście prócz ludzi i samochodów, musimy obserwować znaki, sygnały świetlne, etc.
Egzamin teoretyczny 02.12.2015 podejście 1 wynik: Pozytywny (71/74)
Egzamin praktyczny 16.12.2015 podejście 1 wynik: Pozytywny
Karolina1994
 
Posty: 354
Dołączył(a): czwartek 08 października 2015, 09:10

Re: Rezygnacja z placu

Postprzez pasqudek » wtorek 12 kwietnia 2016, 22:20

Ale na placu masz luz. Na miescie nie zawsze odlegosc jest taka sama.
Wiec jesli plac udupi sie to tym bardziej miasto. Zwlaszcza jak zaczniesz jezdzic innym autem niz Yariska.
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: Rezygnacja z placu

Postprzez Blacksmith » wtorek 12 kwietnia 2016, 23:35

Dalej nie rozumiecie. Łuk jest bez sensu bo ludzie uczą się na pamięć identycznego manewru po czymś co wszędzie jest identyczne (place OSK'ów i WORD). Jak się ma to do przeróżnorodnych manewrów na mieście? Nijak. Tak, popieram w całości co napisał rpa, jest to śmiesznie prosty manewr..... który przez !stres egzaminacyjny! oblewa masa osób, kiedy w normalnych warunkach nie mają z nim nigdy problemu. Ten łuk powinni moim zdaniem przenieść na miasto do zadania zawracania z wykorzystaniem infrastruktury, dużo bardziej byłby wtedy przydatny i logiczny
Poza tym co? Jak ktoś nawet idealnie zrobi na egzaminie ten łuk co wcześniej robił go 500 razy to oznacza, że będzie umiał taki manewr wykonać zawsze w każdej sytuacji na mieście? Haha, dobre sobie. Mam znajomego co zdał za pierwszym podejściem, i potem za pierwszym podejściem w swoim już wozie rąbnął w słup podczas cofania.

Dla mnie oczywiście może ten łuk zostać, rybka mi to, nie miałem z nim problemów na egzaminie. Chodzi mi tylko o to, że łuk jest po prostu bezsensowny i tyle. A ludzie go masowo oblewają na egzaminie po prostu przez nerwy i stres.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2120
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Rezygnacja z placu

Postprzez bartek0807 » środa 13 kwietnia 2016, 06:55

Można go przenieść na miasto,ale on zrobiony a placu ma dać właśnie większe poczucie bezpieczeństwa dla egzaminatora,że nie wyrżniesz w bramę/krawężnik/słup na mieście ;) Tak samo górka robiona na placu służy sprawdzeniu tego,czy stojąc na światłach pod górkę, przy zielonym nie rąbniesz w tego za Tobą :)

Co do uczenia na pamięć łuku - tak jak pisałem wcześniej. Kursant,którego uczą na pamięć powinien wystąpić o częściowy zwrot kasy za kurs,bo to nie jest uczenie,tylko małpowanie. A to nie cyrk,tylko nauka jazdy :)
bartek0807
 
Posty: 112
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 17:26

Re: Rezygnacja z placu

Postprzez Blacksmith » środa 13 kwietnia 2016, 09:22

Drogi bartłomieju, nie jest wiedzą tajemną, że auta egzaminacyjne podobnie jak te z OSK też mają hamulec dla egzaminatora i on jest też od tego żeby zahamować w razie co :)

A co do uczenia się na pamięć łuku to WSZYSCY się go uczą na pamięć! Czy ten Twój nieprawidłowy "małpi" sposób na obrót, czy ten "jedyny słuszny" na "czuja". Bez różnicy. Bo zawsze na łuku masz identyczne linie i ustawienie słupków. I nijak ma się to potem do miasta.

A co do górki to oczywiście się zgadzam, to jest akurat bardzo przydatne.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2120
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Rezygnacja z placu

Postprzez Karolina1994 » środa 13 kwietnia 2016, 10:13

Blacksmith z tego co czytałam to tylko z łuku chcą zrezygnować, reszta miałaby zostać.
Egzamin teoretyczny 02.12.2015 podejście 1 wynik: Pozytywny (71/74)
Egzamin praktyczny 16.12.2015 podejście 1 wynik: Pozytywny
Karolina1994
 
Posty: 354
Dołączył(a): czwartek 08 października 2015, 09:10

Re: Rezygnacja z placu

Postprzez dylek » środa 13 kwietnia 2016, 10:16

http://www.szkola-jazdy.pl/aktualnosci/single/id/2860#

Zapomnijcie, że zniosą jazdę po łuku. Koniec. kropka...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Rezygnacja z placu

Postprzez Blacksmith » środa 13 kwietnia 2016, 10:49

Hehe. Wiedziałem, że tak będzie :wink: Zapewne WORD'y po tych informacjach zaczęły trząść porciętami i histerycznie i masowo protestowały u ministerstwa. A powód wiadomy... kasiurka. WORD'y z wielkim entuzjazmem zgodzą się na każde podniesienie poziomu trudności, ale nigdy na zmniejszenie.

Zresztą tak samo jest obecnie z tymi zmianami dla nowych kierowców. Tutaj chodzi tylko i wyłącznie o zapewnienie tłumów chętnych dla WORD'ów. Ogłaszają nadejście zmian i tłumy walą drzwiami i oknami (ja czekałem na egzamin 5 tygodni). Potem aby zapewnić sobie później kolejne tłumy oznajmiają, że ze zmianami nie zdążą (terefere) i zostają przeniesione, tak że za niedługo znowu ludzie będą uderzać drzwiami i oknami aż WORDowskie kasy będą eksplodować. Potem znowu jakieś zmiany, i tak to się kręci. Genialne w swojej prostocie. Szkoda tylko, że zawsze ze szkodą dla zwykłego Kowalskiego, który po prostu chce jeździć autem.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2120
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Rezygnacja z placu

Postprzez waw » środa 13 kwietnia 2016, 14:02

bartek0807 napisał(a):Poza tym chyba lepiej jak taki kursant,ktory w stresie myli gaz z hamulcem walnie na placu w słupek i na tym zakończy egzamin, niż jak ma od razu wyjechać na miasto i wyjechać w pieszego na przejściu, prawda? ;)

Tylko że na mieście egzaminator jest w pojeździe i w razie pomyłki gazu z hamulcem może zareagować, a spektakularne przypadki pomyłki obu pedałów miały miejsce wtedy gdy egzaminator było poza pojazdem bo oceniał łuk.

Z resztą nie ma się co spruwać do kandydatów na kierowców że zdarza im się pomylić gaz z hamulcem skoro i zawodowcom to się zdarza:
Tak było w tym wypadku: http://www.kurierlubelski.pl/aktualnosc ... so,nk.html
i w tym:
http://www.dziennikwschodni.pl/lublin/k ... 2.html?p=1
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Rezygnacja z placu

Postprzez Blacksmith » wtorek 19 kwietnia 2016, 16:35

Oto wypowiedź jednej egzaminatorki dla portalu L-Instruktor:
Zadanie „ruszanie z miejsca oraz jazda pasem ruchu do przodu i do tyłu” jest obecnie zadaniem egzaminacyjnym wykonywanym na placu manewrowym umożliwiającym osobie egzaminowanej zapoznanie się z samochodem egzaminacyjnym

Boże, brednia stulecia :lol: Jako takie zapoznanie z autem to byłoby jeśli byśmy mogli wykonać ten łuk 2 czy 3 razy (BEZ oceny egzaminatora) zanim byśmy wykonywali już właściwą próbę z oceną egzaminatora.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2120
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Rezygnacja z placu

Postprzez rpa » niedziela 24 kwietnia 2016, 11:48

Ale to właśnie ma sens - łuk do przodu i do tyłu zazwyczaj wystarcza, by wyczuć ile mocy na jedynce ma auto, jak skręca i gdzie bierze sprzęgło. To dane niezbędne do późniejszego sprawnego poruszania się w mieście.
rpa
 
Posty: 367
Dołączył(a): sobota 09 stycznia 2016, 17:11

Re: Rezygnacja z placu

Postprzez pasqudek » niedziela 24 kwietnia 2016, 12:26

rpa A teraz niestety też nie ogarniają.
Przedtem był cały plac i ludzie zdawali pj.
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości