Szkoda słów...

[athlon]

Borek no jedna osoba na kilkaset sie zawsze znajdzie co zrobi inaczej i takich przykladnie nalezało by ukarać.

A wracając do tematu, ja akurat jestem przeciwnikiem dawania mandatów tylko dlatego, że jedna grupa jest uprzywilejowana kosztem drugiej grupy. Gdyby tam dobudowali dodatkowy pas dla tych karetek to zgodziłbym się z przedmówcami, ale narazie został tylko zabrany jeden pas na już i tak mocno zakorkowanej drodze.

[Pinhead]

athlon - bujasz w obłokach. Równie dobrze można by użyć argumentu że karetki powinny jeździć w tunelach pod ziemią. Jest tak jak jest bo transport medyczny musi być traktowany priorytetowo. A to oznacza coś kosztem czegoś czyli konkretnie łatwiejszy przejazd dla karatek kosztem cięższego przejazdu dla całej reszty. I nie ma w tym nic dziwnego poza burakami co ten pas umyślnie blokują traktując siebie jako pokrzywdzonego któremu należy się dodatkowy pas ruchu. Typowy egoizm, egocentryzm.

[lith]

A tam po prawej widać pas używany jako parking :/ Wybudować normalny parking, tamten pas oddać kierowcom to się rozluźni.

[sjakubowski]

Na poparcie tego punktu widzenia sytuacja z dzisiaj.

Trzeba było gościa ścignąć, nagrać komórką, albo chociaż numery spisać...

Pozdrawiam!

[gof]

Tak więc w przypadku ulicy Hożej nawet półmetrowa barierka nie byłaby przesadą, tak dla pewności.

Odnośnie Hożej - gdyby nie samochody dostawcze i inne, parkujące na prawym (a często i na środkowym) pasie (na awaryjnych lub nawet to nie), to nikt nie jeździłby pasem dla karetek. To ich trzeba karać. Wiem co mówię, codziennie tu jeżdżę - staram się środkowym (prawy cały zawalony, nigdy się nie da), ale jak mistrz parkowania stanie, to nie ma siły, trzeba wjechać na pas dla karetek...

[BOReK]

Przy tej pogodzie numerów to nie ma jak spisać, bo zwykle są zachlapane. Do tego byłem pieszo, a komórkę mam klasyczną bez dodatków. ;)

Gof - o, a o tym nie wiedziałem, jeśli już tam bywam to w weekendy i takiego czegoś raczej nie ma. Ale w takiej sytuacji bez oporów dzwoni się choćby do SM i powinni zrobić porządek. Na ulicy Bełdan, gdzie w całej okolicy jest tłok z powodu Wydziału Zarządzania, mieszkańcy regularnie dzwonią jak ludzie zastawią całą uliczkę, a z jednej strony jest zakaz parkowania w związku z wąskim przejazdem. Raz o mały włos nie odholowali mojego wozu (wiwat ślepota, ale i wiwat pouczenia ;)), za to zaraz po mnie wzięli się za Audi TT stojące za mną. Widzieć to ich widziałem wiele razy w okolicy.

[arina]

Przejazd tamtędy: http://vimeo.com/9094820