Uzaleznilam sie od forum!

[gabi121]

A ja się chyba wyleczyłam. wpadam od czasu do czasu, chocaż ostatnio już częsciej. niestety zbyt dużo spraw na głowie. 8) :)

[cappricio]

:oops:
odkopałam :]
(a wpisałam w Szukaj: "studia" :lol2: i prosze - oto co mi wyskoczyło :grin2: )

sie uzalezniłam i ja chyba :hmm:
jak caly dzien mnie w domku nie ma, wroce dopiero wieczorem to tak miło, pełno pomarańczowych ikonek, czasem jakas wiadomosc od jakiegos łaskawego uzytkownika :D
:twisted:

[Vella]

Uzaleznilam sie od forum!

To wyglada zupelnie jak sprawdzanie poczty. Wlanczam komputer, poczta, forum:) :!: :wink:

U mnie to wyglada tak:
Włączam komputer
od razu otwieram z pięć okien - pierwszeństwo mają oczywiście fora, które moderuję
(chociaż do niedawna pj było otwierane razem z nimi)
i gg - zazwyczaj najpierw na niewidzialnym,
jak przeczytam newsy, popoprawiam co miałam popoprawiać, pokasuję co miałam pokasować, pobanuję kogo miałam pobanować właczam gg na dostępny i odpalam inne fora - takie gdzie tylko sie bawię czy uczę, przeglądam niemrawo, w międzyczasie sprawdzam pocztę - tylko ze 2-3 skrzynki, do reszty zaglądam rzadziej. I oczywiście trochę surfowania, co tam ciekawego Google dziś dla ciebie maaaa la la laaa

[scorpio44]

sie uzalezniłam i ja chyba :hmm:
jak caly dzien mnie w domku nie ma, wroce dopiero wieczorem to tak miło, pełno pomarańczowych ikonek, czasem jakas wiadomosc od jakiegos łaskawego uzytkownika :D
:twisted:

Ja jestem może ciekawym przypadkiem, ale to uzależnienie od forum przebiega ciut inaczej niż u Ciebie. Ja również MUSZĘ co jakiś czas wejść i poczytać, ale właśnie modlę się, żeby tych pomarańczowych ikonek było jak najmniej. :D Bo potem jestem wnerwiony, że przeglądanie tego forum i pisanie za dużo czasu mi pochłania. :D

Vella, a jeżeli chodzi o Twój opis czynności wykonywanych po włączeniu komputera, to nie jest on niczym innym jak dowodem na uzależnienie od internetu. ;) W którego szponach jestem również i ja.

[Vella]

Vella, a jeżeli chodzi o Twój opis czynności wykonywanych po włączeniu komputera, to nie jest on niczym innym jak dowodem na uzależnienie od internetu. ;) W którego szponach jestem również i ja.

Już nie.
Kiedyś opis czynności wykonywanych po powrocie do domu był taki: właczyć komoputer, zdjąć kurtkę w czasie ładowania systemu, otworzyć fora, zdjąć buty w czasie otwierania okien, etc.
Jeszcze z rok temu tak było.
Teraz pół dnia mogę chodzić dookoła wyłączonego komputera i - może to dziwne - żyję.

I już nawet nie wiem czy to dowód, że juz nie jestem uzalezniona, czy raczej zwykłe lenistwo...

[scorpio44]

U mnie połączenie nałogu z lenistwem polega na tym, że kompa włączam rano, a wyłączam na noc, a przez cały dzień chodzi, nawet jak wychodzę, bo nie chce mi się go co chwila włączać i wyłączać. :D

[jimorrison]

u mnie komp biega 24/7. do niedawna mialem sciagania mp3 i filmow.. ale jakos mi przeszlo raz z pojawieniem sie limitow 2 czy 3 miechy temu na neostradzie. zwykle otwrte ost mam na raz: gg, forum, ogame, newsy, theBat, emule/slsk :P

[Agawa]

Ja tez jestem uzalezniona od tego forum.Pierwsze jak włączam rano komputer to włączam pocztę i odrazu na forum...siedze tu i czytam wszystkie posty i podobnie jak scorpio modle sie aby było jak najmniej pomaranczowych ikonek.Nie czytam juz nawet Onetu, bo nie mam czasu, najważniejsze jest dla mnie forum :shock:
Ellu, prosze o ograniczenie praw dostepu do forum :wink: bo mnie wkońcu stąd zwolnią... :lol2:

[milena]

U mnie połączenie nałogu z lenistwem polega na tym, że kompa włączam rano, a wyłączam na noc, a przez cały dzień chodzi, nawet jak wychodzę, bo nie chce mi się go co chwila włączać i wyłączać. :D

Skąd ja to znam :)

Rano jak wstaje komp juz działa, ponieważ moj brajdak go wlancza.
A jak ja zasiadam pierwszą rzeczą, którą uruchamiam jest:
winamp, GG, pozniej forum, onet.pl i poczta.

Musze przyznac, ze odkad się tu zarejestrowałam, to chyba nie było dnia, zebym nie zajrzała na tą stronke :)