Początki za kółkiem - emocje...

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez 20fingers » niedziela 16 grudnia 2007, 19:58

tom9, drogi jak i pływalnie są miejscami publicznymi i jeśli mam prawo jazdy/bilet na pływalnię to mam prawo tam być bez względu na godzinę.
Mam wrażenie, że jesteś bardzo nerwowy i najchętniej początkujących kierowców/pływaków zamknąłbyś w jakimś getcie.Zupełnie niepotrzebnie.
Trochę wyrozumiałości :wink: .
24.10.2007
zaliczone !! :D

2.11.2007 Papier odebrany :spoko:
20fingers
 
Posty: 127
Dołączył(a): czwartek 10 maja 2007, 18:07
Lokalizacja: Bytom

Postprzez ross » niedziela 16 grudnia 2007, 19:58

katinka napisał(a):na kursie nie nauczymy się dobrze jeździć, to jest dopiero wstęp do nauki :) Z każdą minutą jazdy coraz bardziej zdaję sobie z tego sprawę.


wydaje mi sie ze jazda samochodem to dla ciebie stres nie umiesz sie wyluzowac ja jezdzac przez 2 tygodnie bez prawka po 60 km dziennie bylem bardziej spokojniejszy niz ty kup sobie rower
ross
 
Posty: 65
Dołączył(a): czwartek 02 sierpnia 2007, 19:34

Postprzez tom9 » niedziela 16 grudnia 2007, 20:10

Mam wrażenie, że jesteś bardzo nerwowy i najchętniej początkujących kierowców/pływaków zamknąłbyś w jakimś getcie.Zupełnie niepotrzebnie.


w niektórych sytuacjach bardzo szybko sie denerwuje, a w inncyh natomiast gdy każdego ponoszą emocje jestem najspokojniejszy. taki to ze mnie dziwny człowiek.

ja po prostu chce by Ci początkujacy mi nie przeszkadzali gdy jade :roll:

P.S. Nie uwazam sie za krola drog.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez SP20 » niedziela 16 grudnia 2007, 20:46

ross napisał(a):wydaje mi sie ze jazda samochodem to dla ciebie stres nie umiesz sie wyluzowac ja jezdzac przez 2 tygodnie bez prawka po 60 km dziennie bylem bardziej spokojniejszy niz ty kup sobie rower


Gdybym ja jezdzila bez prawa jazdy, nie stawialabym sie za wzor tak jak Ty ;)

Kazdy rozsadny poczatkujacy kierowca bedzie niepewny na poczatku, bo jest swiadom, ze przez 30h nie stal sie jeszcze swietnym kierowca. Stres tu nie ma nic do rzeczy! :roll:
(2007-12-07) Prawo Jazdy: odebrane!!! :D:D:D
Avatar użytkownika
SP20
 
Posty: 84
Dołączył(a): czwartek 08 listopada 2007, 18:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Hell_soul » niedziela 16 grudnia 2007, 20:57

Jest takie mądre powiedzenie, które mówi : "Kurs prawa jazdy przygotowuje osobę po to by zdac państwy egzamin a nie nauczyc super jezdzic".. Teraz każdy zacznie rozwijac swoje umiejętnosci za kierownicą.. :wink:
Obrazek
Hell_soul
 
Posty: 49
Dołączył(a): niedziela 16 grudnia 2007, 12:49
Lokalizacja: Chełmno / Kraków

Postprzez F-uncia » poniedziałek 17 grudnia 2007, 00:16

Tak, na kursie to sobie mozna luzacko jezdzic, bo instruktor podejmuje za nas decyzje, a nawet jak sie znaku nie zauwazy to przeciez albo przyhamuje albo powie...

W "realu" jest tak ze to ja odpowiadam za siebie i za innych. Niektorzy nigdy sobie tego nie uswiadomia. Choc czasem taki nadmiar instynktu samozachowawczego potrafi skutecznie blokowac podczas jazdy.
F-uncia
 
Posty: 37
Dołączył(a): czwartek 08 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez katinka » środa 19 grudnia 2007, 16:28

F-uncia napisał(a):W "realu" jest tak ze to ja odpowiadam za siebie i za innych. Niektorzy nigdy sobie tego nie uswiadomia. Choc czasem taki nadmiar instynktu samozachowawczego potrafi skutecznie blokowac podczas jazdy.


Lepsza chyba taki nadmiar niż hojrakowanie. Nerwy z czasem maleją, a lakier zostaje cały, nie mówiąc już o kierowcy i pasażerach :wink: Mówię, niestety, z własnego doświadczenia - chciałam być odważna i zbyt szybkie i przez to niedokładne wykonanie manewru przypłaciłam już pierwszym paskudnym zadrapaniem na nowym autku :cry: :cry: Miałam szczęście, że nic poważniejszego się nie stało.

Rada dla poczatkujących: wszelkie manewry parkingowe czy zawracanie w ciasnych uliczkach wykonujemy SPOKOJNIE I POWOLI :) Tak jak uczył instruktor :) Nawet jeśli ktoś właśnie nadjechał i strasznie się spieszy żeby przejechać obok.
katinka
 
Posty: 28
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 15:26
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez F-uncia » środa 19 grudnia 2007, 23:45

z parkowaniem - racja
A mnie konkretnie chodzilo moze nie o to, ze mozna przesadzic z uwazaniem, tylko przerodzic sie to moze w strach przed jazda.
To tak jak ktos napisal, ze odebral prawko, ale na razie nie jezdzil bo sie bal - a to jest tak ze ciagle sie trzeba przelamywac.

A dzisiaj okropny dzien mialam. Jakas kosmiczna droge do domu wymyslalam bo wszedzie roboty drogowe... I na dodatek w ktoryms momencie wlaczyly mi sie drogowe, mam nadzieje ze nie jechalam na nich dlugo :P
F-uncia
 
Posty: 37
Dołączył(a): czwartek 08 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez mat4u » czwartek 20 grudnia 2007, 20:48

wracajac do temaciku "poczatki za kolkiem" moge powiedziec ze dzis dostalem prawko i zrobilem juz ponad 100 km po miescie i nie tylko.... i powiem szczerze ze.... dobrze mi idzie :D nawet mnie chwalili pasazerowie :D nie jest zle na miescie :) ale jeszcze wszystko przede mna :D
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Ciechu » czwartek 20 grudnia 2007, 20:54

mat4u napisał(a):wracajac do temaciku "poczatki za kolkiem" moge powiedziec ze dzis dostalem prawko i zrobilem juz ponad 100 km po miescie i nie tylko.... i powiem szczerze ze.... dobrze mi idzie :D nawet mnie chwalili pasazerowie :D nie jest zle na miescie :) ale jeszcze wszystko przede mna :D


Masz już autko czy rodzinki jeździsz?

Jak Ci dają rodzice to zazdroszczę, bo moi myślą, że prawo jazdy to na bazarze kupiłem i mówią, że to, że zdałem to nie znaczy, że wiem jak się jeździ :(.

Jak masz swoje to jeszcze bardziej zazdroszczę :)
Obrazek
07.12.2007 - Zdane za 1 razem! :)
Avatar użytkownika
Ciechu
 
Posty: 30
Dołączył(a): niedziela 09 grudnia 2007, 15:05
Lokalizacja: Stolica

Postprzez chupacabra » czwartek 20 grudnia 2007, 21:16

Ja też dzisiaj odebralem i masakra ;/ musze jezdzic z rodziną :| Narazie zrobiłem z 10 km i zgasło mi raz ;/ raz jechaem na recznym, raz gosciu zajechal mi pas i musialem hamować i przy okazji wjechalem na krawężnik :| Auto szarpie mi szczegolnie jak zmieniam z 3 na 2 przed skrzyzowaniem :( Nigdy chyba nie bede dobrym kierowcą ;/
A na dodatek juz mam zrabane nowe prawko bo jest taka dziwna plama na nim ;/
Obrazek
chupacabra
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 16 lipca 2007, 16:38

Postprzez Hypodermabovis » piątek 21 grudnia 2007, 06:59

Tom9 w innym wątku przeczytałem, że myślisz o zawodzie instruktora a tutaj piszesz

tom9 napisał(a):
w niektórych sytuacjach bardzo szybko sie denerwuje, a w inncyh natomiast gdy każdego ponoszą emocje jestem najspokojniejszy. taki to ze mnie dziwny człowiek.

ja po prostu chce by Ci początkujacy mi nie przeszkadzali gdy jade :roll:

P.S. Nie uwazam sie za krola drog.


już widzę jak przeszkadzaliby ci twoi "początkujący"
Hypodermabovis
 
Posty: 7
Dołączył(a): wtorek 04 grudnia 2007, 20:49
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez mat4u » piątek 21 grudnia 2007, 12:05

Ciechu napisał(a):
mat4u napisał(a):wracajac do temaciku "poczatki za kolkiem" moge powiedziec ze dzis dostalem prawko i zrobilem juz ponad 100 km po miescie i nie tylko.... i powiem szczerze ze.... dobrze mi idzie :D nawet mnie chwalili pasazerowie :D nie jest zle na miescie :) ale jeszcze wszystko przede mna :D


Masz już autko czy rodzinki jeździsz?

Jak Ci dają rodzice to zazdroszczę, bo moi myślą, że prawo jazdy to na bazarze kupiłem i mówią, że to, że zdałem to nie znaczy, że wiem jak się jeździ :(.

Jak masz swoje to jeszcze bardziej zazdroszczę :)

swojego nie mam.... jezdze wozikiem rodzicow... :D rodzicom sie podoba to ze ich woze :D a woz beda mi dawac tylko jak zatankuje.... a wlasne autko bede mial jak znajde dorywcza prace tak zeby utrzymac i oplacic samochod... to nie bedzie latwe... ale coz moze sie uda.... :D
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez tom9 » piątek 21 grudnia 2007, 13:02

już widzę jak przeszkadzaliby ci twoi "początkujący"


co innego jest początkujacy którego uczę jeździć, a co innego gdy jade w swoim aucie i jakis taki początkujący jedzie przede mna. Osoba, która przychodzi na kurs ma jak najwieksze prawo nie potrafic nic i tego jestem swiadom, ale kierowca na drodze powinien potrafic juz prawie wszystko, albo przynajmniej na tyle by nie tamowac ruchu :roll: "bo on nie umie wiecej niz 20 jechac", "bo on sie boi na gaz nacisnac" "bo on pasa zmienic nie potrafi"
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez katinka » piątek 21 grudnia 2007, 15:01

F-uncia napisał(a):z parkowaniem - racja
A mnie konkretnie chodzilo moze nie o to, ze mozna przesadzic z uwazaniem, tylko przerodzic sie to moze w strach przed jazda.
To tak jak ktos napisal, ze odebral prawko, ale na razie nie jezdzil bo sie bal - a to jest tak ze ciagle sie trzeba przelamywac.


Tu sto procent racji! Trzeba jeździć! Od odebrania prawka jeżdżę codziennie, nie sprawdzałam ile dziennie robię km, ale nie sądze, żeby mniej niż 20, po mieście. Stresu jest sporo, bo duży ruch, korki, centra handlowe i parkowanie na zatłoczonych parkingach, a najgorsze parkowanie pod domem - ciągły brak miejsc, ciasno, wysokie krawężniki na które trzeba wjeżdżać :(

No i tak z raz-dwa razy dziennie ktoś mnie otrąbi :( Czasem bez powodu (bo akurat jadę przepisowe 50, a przecież mogłabym szybciej bo jemu się spieszy), czasem jak najbardziej z mojej winy. I tu pytanie: wiem jak podziękować, ale jak przeprosić kogoś na drodze? A może nie ma sensu, bo wkurzony i tak nie zauważy przeprosin? :)
katinka
 
Posty: 28
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 15:26
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości