Zielony liść?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez agol » poniedziałek 13 lipca 2009, 07:52

Nie, nie musisz mieć żadnego listka.
Obrazek
Avatar użytkownika
agol
 
Posty: 17
Dołączył(a): wtorek 07 kwietnia 2009, 08:52
Lokalizacja: Lublin

Postprzez rudaslaska7 » poniedziałek 13 lipca 2009, 10:53

ok dzieki.
pozdrawiam
rudaslaska7
 
Posty: 21
Dołączył(a): piątek 06 marca 2009, 14:11

Postprzez Razor1990 » środa 30 grudnia 2009, 16:49

Pozwolę sobie odświeżyć ponieważ coś mnie zastanawia:

http://tychy.naszemiasto.pl/artykul/275 ... ,id,t.html

Jest w nim taki fragment:
Wrocławianin Damian Sikuła dostał prawo jazdy dwa tygodnie temu. Jeśli wejdzie w życie nowa ustawa, do swojego samochodu będzie musiał przykleić naklejkę z zielonym liściem klonu. Nie tylko on. Na naszych drogach zaroi się od aut z tym oznaczeniem.


Czy w naszym kraju przypadkiem prawo nie działa wstecz? Dlaczego miałby ten przysłowiowy "Damian Sikuła" nakleić sobie listek skoro zdał egzamin przez wprowadzeniem przepisów w życie?
Razor1990
 

Postprzez Pawlisko7 » środa 30 grudnia 2009, 19:31

A bardzo ciekawi mnie sytuacja taka jaka jest u mnie. Ja mam prawko od niespełna dwóch miesięcy, a żona od dziewięciu lat i zakładając że ten liść byłby wymagany przepisami to jak mielibyśmy to rozwiązać mając jeden samochód?
Avatar użytkownika
Pawlisko7
 
Posty: 127
Dołączył(a): czwartek 12 listopada 2009, 08:10
Lokalizacja: Wielkopolska

Postprzez ella » środa 30 grudnia 2009, 21:58

zakładając że ten liść byłby wymagany przepisami to jak mielibyśmy to rozwiązać mając jeden samochód?

Na przyssawkę albo wetknięty za szybę.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mat4u » środa 30 grudnia 2009, 22:59

zielone listki wg. mnie tutaj nie są potrzebne.......... bardziej to by ludzie za kierownica zaczęli myśleć......... a nie pchać się innym w każdy sposób stworzyć niebezpieczna sytuacje bliską wypadkowi..... bo wtedy ludzie myślący za kierownica muszą myśleć i wykonywać manewry za dwóch.......... praktycznie dzień w dzień jest jakaś choć mała sytuacja.......................... oczy dookoła głowy i być zawsze przygotowanym na wszystko....... to jedyne co pomaga....... porażka......... a jeśli zielony listek........ to niech już będzie ale nie dla młodych kierowców...... tylko dla osób niepotrafiących jeździć.......
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez sankila » czwartek 31 grudnia 2009, 03:58

Zielony listek nie jest przeznaczony dla młodych kierowców, tylko dla niedoświadczonych.

A w sumie nie bardzo łapię, o co ten cały problem. Jeździłam z "klonikiem" równo rok od kupna samochodu i korona mi z głowy nie spadła. Nikt też nie usiłował mnie celowo wmanewrować w jakąś kolizję - a to był główny argument "antylistkowców".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez lith » czwartek 31 grudnia 2009, 12:02

ja nie jeżdżę z liściem, bo obawiam się właśnie 'szcwaniaków' co to jak zobaczy, że świeży to się będzie pakował pod maskę, wcinał i wymuszał. Bo na elce to była norma.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez sankila » czwartek 31 grudnia 2009, 17:00

Z L-ką inna sprawa; wiadomo, że w środku siedzi doświadczony instruktor, który zareaguje na czas. Poza tym L-kę widać z daleka i ze wszystkich stron; listek widzi tylko kierowca, jadący bezpośrednio za tobą.
Dla mnie to była kwestia szacunku dla innych użytkowników.
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez m_madzia » czwartek 31 grudnia 2009, 17:02

A gdzie wogóle można nabyć takie listki?
29.10.2009 - egzamin teoretyczny + (0 błędów)
26.11.2009 - egamin praktyczny: plac -
11.12.2009 - plac + miasto +
22.12.2009 - Prawo Jazdy zaparkowało w portfelu :D :D
m_madzia
 
Posty: 39
Dołączył(a): niedziela 06 grudnia 2009, 15:54
Lokalizacja: Zduńska Wola

Postprzez mk61 » czwartek 31 grudnia 2009, 17:29

A po co wam te listki? Zakładam, że około 0,01% kierowców je "uznaje" i widząc je robią cokolwiek, wiedząc, że to świeży kierownik. Ja należę do pozostałych 99,99%. Co niby daje taki listek? Co mnie obchodzi, że ktoś jest świeży? Jeśli popełni błąd i dojdzie do kolizji, to powinien sam się nad sobą zastanawiać, a nie zasłaniać się listkiem.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez piotrekbdg » czwartek 31 grudnia 2009, 18:01

Chodzi tu o pewną wyrozumiałość, brak doświadczenia w zmianie pasa, wyprzedzaniu. Ktoś kto się oznaczy takim liściem daje innym do zrozumienia że jeszcze za kierownicą mistrzem nie jest i normalny kierowca to zrozumie, a burak:

Co niby daje taki listek? Co mnie obchodzi, że ktoś jest świeży?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez mk61 » czwartek 31 grudnia 2009, 18:22

Skromnie powiem, że uważam się za normalnego kierowcę i jeśli ktoś chce wjechać na mój pas, to w większości przypadków staram się go wpuścić. Nie ma dla mnie znaczenia, czy ktoś ma uprawnienia od 2 dni, czy od 50 lat.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez Gocha____ » niedziela 03 stycznia 2010, 18:05

Nie chodzi przecież o "zasłanianie się listkiem w razie kolizji", nie wiem jak w ogóle mogłeś wpaść na taki pomysł.
Sama mam listek i uważam że to pożyteczna rzecz. Jak kierowca za mną widzi że jedzie baba, na dodatek starym gratem i z listkiem z tyłu, to przynajmniej (w większości przypadków) zachowuje większy odstęp np. na światłach na których trzeba ruszyc "pod górkę". Akurat ja nie mam z tym większych problemów ale wiadomo-może różnie być i przynajmniej mam komfort psychiczny jak widze ze mi nikt nie siedzi na tyłku.

Co jest wstydliwego albo nagannego w przyznaniu (poprzez naklejenie liścia) że nie jestem mistrzem kierownicy? Może kiedyś będę, wtedy odkleję, narazie niech wszyscy widzą :D
Gocha____
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 18 maja 2009, 23:07

Postprzez sankila » niedziela 03 stycznia 2010, 19:05

mk61 napisał(a):A po co wam te listki? Zakładam, że około 0,01% kierowców je "uznaje" i widząc je robią cokolwiek

A co niby ma robić kierowca, "uznający" listek - traktować go jak pojazd uprzywilejowany?
Tu nie chodzi o "robienie czegoś" tylko zwiększenie czujności, tak na wszelki wypadek.
Np. zbliżasz się za "listkiem" do skrzyżowania i wskakuje żółte światło. Jest duza szansa, że niedoświadczony kierowca depnie po hamulcach, żeby nie wjechać na czerwonym, podczas gdy bardziej doświadczony kierowca wybrałby wariant "nie utrudniać ruchu" i wjechał na skrzyżowanie.

Co mnie obchodzi, że ktoś jest świeży? Jeśli popełni błąd i dojdzie do kolizji, to powinien sam się nad sobą zastanawiać

On się będzie nad sobą zastanawiał, a ty będziesz naprawiał rozbity przód w samochodzie.
A w podanym przeze mnie przykładzie miałbyś duuży problem, żeby się wytłumaczyć z wjechania w zatrzymujący się na światłach samochód :D.

Zdecydowana większość kierowców reaguje na listek - jakos nie zdarzało się w "zielonym" okresie, żeby ktoś mi wjeżdżał w tył. A teraz to nie jest rzadkością.
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 38 gości