Pawlisko7 napisał(a):...że zatrzymywanie się na strzałkach warunkowych jest bez sensu...
Oczywiście, że jest bez sensu. Jeżeli zwolnię do 3 km/h trzymając cały czas nogę nad hamulcem, przy ograniczonej widoczności przejścia dla pieszych, to jest to w zupełności wystarczające, żebym mógł się upewnić, że żadnemu pieszemu nie utrudnię ruchu. W jakim celu, poza ideologicznym, miałbym się całkowicie zatrzymać? Tym bardziej po co miałbym się zatrzymywać, jeżeli bym miał akurat bardzo dobrą widoczność?
Niebezpieczeństwo w takich przypadkach powodują nie ci, którzy się nie zatrzymują (czyli prawie wszyscy), tylko ci, którzy przejeżdżają tam ze zbyt dużą prędkością, bo, albo zapominają o pieszych, albo mają ich w dupie - tyle tylko, że tacy będą tak postępować niezależnie od tego jak będzie brzmiał przepis.
Pawlisko7 napisał(a):...że znak stop jest bez sensu.
Sam znak nie, ale bezwzględne zatrzymywanie się, tylko dlatego, że jest znak - tak. Taki znak jest dobrą informacją, że widoczność jest bardziej ograniczona niż zazwyczaj i że wskazane jest zatrzymanie, ale nie zmienia to faktu, że zwolnienie do 4 km/h może w zupełności wystarczyć do prawidłowej oceny sytuacji. Więc znowu, w jakim celu, oprócz ideologicznego, zawsze i bezwzględnie zatrzymywać się tylko dlatego, że stoi ten znak?
Pawlisko7 napisał(a):Na tym forum mam wrażenie że większość jest mądrzejsza od tych którzy ustanawiają przepisy.
Bo niestety tak jest. A wiesz z czego to wynika?
To jest tak jak z instrukcjami do różnych urządzeń. Wiele zapisów z instrukcji (na przykład tych dotyczących bezpieczeństwa użytkowania) jest dla wielu ludzi oczywistych i również wielu ludzi może świadomie niektóre zalecenia/zakazy ominąć nie robiąc sobie przy tym krzywdy. Jednakże, że względu na "najgłupszych" użytkowników te zapisy muszą pozostać.
Tak samo z przepisami drogowymi, muszą uwzględniać również tych "najgłupszych" i chronić ich samych i innych przed nimi, dlatego muszą być takie, a nie inne. Nie oznacza to jednak, że ci bardziej świadomi muszą się tak samo bezwzględnie i bezmyślnie stosować do wszystkiego, co wymyślono dla "najgłupszych".
Pawlisko7 napisał(a):Wybacz, ale z niektórych wypowiedzi na tym forum można wywnioskować, że ci którzy przekraczają prędkość także uważają, że robią wszystko ok.
A co robią nie ok, oprócz tego, że nie stosują się dla idei do idiotycznych ograniczeń?