Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Zlocik/spotkanie Częstochowa 2006-propozycje

przez **Sławek_18** » poniedziałek 27 marca 2006, 22:49

Skarbnik bedzie na zlocie, ochrone tez bedzie mial bo sie tego troche juz uzbieralo. Oczywiscie nie ma mozliwosci rozlozenia tego na raty. Albo placisz albo wsadzamy w dybu na lysej polanie :P :lol:
Nie znacie dnia ani godziny kiedy to skarbnik zakolacze do drzwi :twisted: :lol:

przez **Agawa** » wtorek 28 marca 2006, 08:09

miros napisał(a):no i prosze chcialem cos napisac, a tu agawa mnie ubiegla :]
grrrr wisisz 5 zl (prosze sie zwrocic do skarbnika) :] :D :twisted:

Miros za co...hehehe :wink:
Ja naszemu skarbnikowi, co nas krakusów bedzie wiózł na zlocik do skarpety coś wrzucę :yes: bo nie chce na jakiejs łysej polanie skończyć :wow:

przez **bodek541** » wtorek 28 marca 2006, 10:46

Ta stane pod Jasną Górą i będe zbierał może na coś uzbieram.Oczywiście strzałki od was do mnie będą was prowadzić :lol:

przez **miros** » niedziela 02 kwietnia 2006, 20:33

doszly mnie sluchy ze poloneza nie bedzie na zlocie i capricio mi powiedziala ze tez nie bedzie.
tak wiec pytanko, kogo jeszcze z tych co sie deklarowali nie bedzie?
chcialbym wiedziec, bo jesli sie okaze, ze bede zapitalal samochodem taki kawal drogi zeby zobaczyc sie ze scorpiem, pablem i slawkiem to szczerze podziekuje.
ludzie, bardzo was prosze, jesli nie chcecie jechac to w morde powiedzcie to, zeby nie robic nas w CHU.....

dziekuje

przez **cappricio** » niedziela 02 kwietnia 2006, 20:54

ja bardzo przepraszam, ale wyszło tak a nie inaczej. w najblizsza srode ide do szpitala na oddział kardiologiczny... mam problem z omdleniami, z cisnieniem... boje sie sama wyjsc z domu, a co dopiero jechac w polske... :| :(
nie kręce. mialam bardzo ciekawe plany na najblizszy weekend, zlot i jeszcze odwiedziny kolezanki, ale sila wyzsza :(
mozecie mi wierzyc albo nie...
przepraszam.

przez **Sławek_18** » niedziela 02 kwietnia 2006, 21:08

ja oczywiscie jestem dalej za zlotem i chce aby wszystkoe sie udalo.

przez **bodek541** » niedziela 02 kwietnia 2006, 21:20

No to capricio chociaż wyjaśniła.Zdrowie rozumiem.Miros a Ty tak napisałeś jakby ten zlot sie rozwalił już.Poczekajmy jeszcze troche

przez **miros** » niedziela 02 kwietnia 2006, 21:49

bodzio ja sie tylko pytam ludzi czy dalej sa chetni, bo jak mi ktos wyjedzie w dniu zlotu, "sorry ale nie moge jechac" to nogi z dupy powyrywam.
tak wiec jesli ktos chce jeszcze zrezygnowac to prosze was uprzedzcie nas. nie mam zamiaru jechac tylu klockow zeby sie zobaczyc z 3-4 osobami.

przez **Thomasso** » niedziela 02 kwietnia 2006, 22:12

Mimo, że przez moment rozważałem czy jechać czy też nie, to jednak doszedłem do wniosku, że głupio byłoby teraz zrezygnować skoro Sławek_18 już samochód posprzątał :wink:
Poza tym zostaje jeszcze niespodzianka dla scorpia a nie chciałbym być gołosłowny. 8)

miros: nie strasz wyrywaniem kończyn dolnych bo jeszcze pozostali zrejterują i faktycznie nie przyjadą... :wink:

przez **Polonez** » poniedziałek 03 kwietnia 2006, 17:13

Witam ! a więc teraz moja kolej ... Niestety Polonez nie wytrzymał stanu naszych dróg po zimie czeka go remont. Dokładniej remont przedniego zawieszenia - wymiana górnych sworzni zwrotnicy , oraz sworzni kulowych dolnych . Z uwagi na to że przegląd mamy do 11 kwietnia 2006r. musimy z Tatą w sobote się sprężyć i naprawić to co trzeba bo inaczej nie bedzie pieczątki w dowodzie rej. :( hmm co do podróży PKP i dwóch dni pobytu. chciałbym troszke kasy przyoszczedzić .... nie powiem na co żeby nie zapeszyć ;) Tak więc Pozdrawiam .

przez **bodek541** » poniedziałek 03 kwietnia 2006, 17:24

Kurde ja rozumiem capricio ale Ty polonez dałeś ciała.To moje osobiste zdanie

przez **Polonez** » poniedziałek 03 kwietnia 2006, 17:33

Tak pojade niesprawnym autem ..... Przecież było nie była trasa daleka więc auto powinno być bardzo dobrze przygotowane. Zresztą to nie moje auto a jak Tata mówi Nie to Nie - wole się z nim nie kłócić :roll: Co do mojej podróży na 2 dni . napewno troszke kasy by na to poszło ( niezapominajmy że tydzień póżniej są święta ) , jeszcze ten remont , nio i jeszcze to coś na co chce przyoszczędzić . Nie dam rady przyjechać ... :roll:

Polonez napisał(a):Co do mojej podróży na 2 dni . napewno troszke kasy by na to poszło ( niezapominajmy że tydzień póżniej są święta ) , jeszcze ten remont , nio i jeszcze to coś na co chce przyoszczędzić . Nie dam rady przyjechać ... :roll:

Ciekawe, co ja mam powiedzieć na temat kosztów podrózy. ;) Wiesz doskonale, że są osoby, które mają do Częstochowy dużo dalej niż Ty, a więc chyba niezbyt się zastanowiłeś podając taki argument. :D
No ale trudno. Szkoda, że Cię nie będzie.

przez **Agawa** » poniedziałek 03 kwietnia 2006, 19:18

Polonez,przeciez poczatkowo plan był taki, ze mielismy sie spotkać na dwupasmówce wiodacej do Częstochowy i dalej jechac razem.A niemógłbys sie jakoś o własnych siłach do tej dwupasmówy dostać i dalej pojechalibysmy razem(Sławek sie chyba zgodzi bo dla niego to mniejsze koszty podróży) bo z tego co sie orientuje bedzie jedno miejsce wolne tam i z powrotem bo cappricio zrezygnowała ze zlotu :roll:

No chyba ze nie chcesz sie spotkać, bo jesli tak to nie musisz nawet odpisywać :eek2:

No wlasnie dostan sie jakos do katowic,
To jest tak z tego co sie orietuje;
Sławek_18; Scorpio_44; Miros; Agawa; Thomasso; Matylda; czekam jeszcze na odpowiedz tikasa, caly czas sie mijami na gg.

Zlocik/spotkanie Częstochowa 2006-propozycje

:)

:)

Kto przegląda forum