Propozycje, zażalenia, ostrzeżenia i bany

[szerszon]

I znowu na urlop...ehhhh

[ella]

jaki znowu urlop?

[szerszon]

Tygodniowy w nagrodę za walkę z kretynizmami na tym forum, a może zasłużyłem na więcej ?

[ella]

Na co zasłuzyłeś to sie okaże

[oskbelfer]

na urlop to ja proponuje wydelegować nabijaczy postów

[szerszon]

Na co zasłuzyłeś to sie okaże

Ja zawsze zasługuję

na urlop to ja proponuje wydelegować nabijaczy postów

Masz coś do mnie

[oskbelfer]

do Ciebie akurat nic, bo Ty wiesz co piszesz, a nie udajesz że wiesz

[szerszon]

To w złote ramki i na pm do...wiesz do kogo

[szerszon]

No nie lubię..ale jak można tolerować takie odzywki....długo jeszcze ?

Dodatkowo przydałoby się by przyszły kierowca przez rok miał obowiązek jazdy rowerem wśród samochodowego bydła oraz obowiązek przechodzenia przez jezdnię.

Ten user ma to we krwi...

[Zonaimad]

No nie lubię..ale jak można tolerować takie odzywki....długo jeszcze ?

Faktycznie. Kolega był nieco dosadny, można wręcz powiedzieć, że ordynarny... ale przecież nikogo bezpośrednio nie obraził, a forum to nie jest księga pamiątkowa w ambasadzie, by pisać tylko wygładzoną polszczyzną... Nie pochwalam takiego sposobu wypowiedzi, bo na nazywanie pewnych (istniejących i obserwowalnych przecież gołym okiem) zjawisk są jednak łagodniejsze określenia, ale czy można kogoś za niego karać?

Gorzej, gdyby na temat kierowców kolega miał wypaczony pogląd - np. gdyby twierdził na przykład, że nieodpowiedzialni kierowcy samochodów stwarzają takie same zagrożenie, jak nieodpowiedzialni piloci samolotów, zarzucał permanentną złą wolę i niedbalstwo lub nawet intencjonalne działanie kierowców przeciwko wszystkim innym na drodze, a każdą dyskusję (nawet na całkiem inny temat - np. o odpowiedzialności robotnika drogowego wobec zarządcy drogi) sprowadzał do stwierdzenia, że "a kierowcy aut to są jeszcze gorsi", wklejając co rusz jakieś sensacyjne informacje prasowe na "potwierdzenie" swojej tezy, w absurdalność której nawet sam nie wglądu... wówczas nazywało by się to zaburzeniem psychotycznym, fobią albo paranoją (nie wiem, które z tych, bo nie jestem psychiatrą) i wypadałoby go odciąć od forum na dobre nie za karę, a po prostu dla jego i pozostałych współdyskutantów dobra. Zresztą... jeden taki na forum ma właśnie coś takiego, tylko że nie względem kierowców aut, a względem rowerzystów.

[szerszon]

Zresztą... jeden taki na forum ma właśnie coś takiego, tylko że nie względem kierowców aut, a względem rowerzystów.

Już go zbanować...który to ?

Kolega był nieco dosadny, można wręcz powiedzieć, że ordynarny.

Nie pierwszy raz....

[dylek]

Nie przesadzajcie... osobiście również niezbyt przepadam za teoriami cierpnika, ale określenie "bydło samochodowe" ma w sobie wiele słuszności...podobnie jak mordercy za kółkiem, bandyci drogowi itp... Jest wiele zachowań na drodze głupich, nieodpowiedzialnych, bezmyślnych, ale wśród złych zachowań na drodze jest również i wiele chamstwa, debilizmu, arogancji drogowej, prostactwa - i tych co celowo narażają zdrowie/życie innych by zyskać kilka sekund jak najbardziej i ja nazwę bydłem drogowym.

P.S. - swoją drogą to tak z 10% ogółu kierowców od razu bym wysłał na doszkolenie i powtórny egzamin, a kolejne 10% w niedalekiej przyszłości...
I to wcale nie tylko dlatego, że obecnie jest w branży szkoleniowo-egzaminacyjnej widoczny ogromny dół....
Może weryfikując tłuków dziury nie załata, ale choć ciut bezpieczeństwo by się poprawiło ?

[szerszon]

Mi się nie podoba taki bezpośredni język...można napisać inaczej...ale skoro jestem w mniejszości...zdecydowanej. ok.

[oskbelfer]

P.S. - swoją drogą to tak z 10% ogółu kierowców od razu bym wysłał na doszkolenie i powtórny egzamin, a kolejne 10% w niedalekiej przyszłości...
I to wcale nie tylko dlatego, że obecnie jest w branży szkoleniowo-egzaminacyjnej widoczny ogromny dół....
Może weryfikując tłuków dziury nie załata, ale choć ciut bezpieczeństwo by się poprawiło ?

Z tych 10 % nalezałoby wyłowić 4 % i przed wysłaniem na "edukacje" wytrzaskac po pysku, może by coś pomogło - bo faktycznie okręlseniem bydło obrażamy zwierzęta

[Zonaimad]

Już go zbanować...który to ?

Jakbym ci napisał, to i tak byś nie uwierzył. Zgodnie zresztą z tym, co napisałem o braku wglądu...

Mi się nie podoba taki bezpośredni język...

No bo chyba nie poczułeś się osobiście dotknięty tym porównaniem do bydła, prawda? Pytam, bo raczej z dbałości o język nie jesteś jakoś szczególnie dobrze znany.