Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Zlocik/spotkanie Częstochowa 2006-propozycje

przez **scorpio44** » sobota 04 marca 2006, 15:44

Thomasso napisał(a):Nie...tylko niespodzianka.

Skoro o niej powiedziałeś, to nie niespodzianka. ;)

przez **Thomasso** » sobota 04 marca 2006, 15:50

Napisałem, że jest to niespodzianka. A niespodzianki mają to do siebie, że do końca nie wiadomo co to jest... :wink:

przez **scorpio44** » sobota 04 marca 2006, 15:51

Thomasso napisał(a):Napisałem, że jest to niespodzianka. A niespodzianki mają to do siebie, że do końca nie wiadomo co to jest... :wink:

Nieprawda. Niespodzianki mają to do siebie, że nie wiadomo, ŻE one będą. A nie CO to będzie.

przez **bodek541** » sobota 04 marca 2006, 15:55

Powiem tak Agawa napisała post przypominający i nic sie nie stało.Ja nic nie pisałem tu bo bez sensu by to było skoro mam kontakt z ludźmi na priva.Jest jescze miesiąc czasu do zlotu więc nie ma tego złego.Wszystko jest pod kontrolą a teraz podwójną.Niepotrzebnie jest pisać o tym co chwile.Uważam,że nawet jak był to twój żart to poprostu niepotrzebny.Widocznie nie znam sie na twoich żartach a ogólnie sie znam.Moim zdaniem post Agawy był wystarczający.Nie odpisywałem tu bo po co było robić zamieszanie

przez **Thomasso** » sobota 04 marca 2006, 16:14

Ej scorpio...widzę, że Twoje musi być na wierzchu :wink:
No, ale popatrz: przykładowo masz urodziny i ktoś mówi Tobie, że ma dla Ciebie prezent, ale nie powie co to jest bo to niespodzianka. Tak więc, wiesz że coś dostaniesz, ale nie wiesz co to może być i właśnie to jest ta niespodzianka. Mimo, że podejrzewasz co to może być to jednak do końca nie jesteś pewnym co to takiego. :lol:
No, ale w końcu jestem ćwierć inteligentem, więc pewnie się mylę... :wink:
Nie znamy się osobiście, ale podejrzewasz, że z mojej strony nic dobrego Cię nie czeka. I to jest swego rodzaju niespodzianka bo może to nie jest to czego się po mnie spodziewasz? 8)

przez **Sławek_18** » sobota 04 marca 2006, 19:22

<&%#$@> WAS? <&%#$@> jego mac. Co Wy do <&%#$@> jestescie malymi bobasami, ze <&%#$@> tak rozmawiacie? Jeden drugiego podburza a ten jak jakis baran odopwiada na ta zaczepke. <&%#$@> ludzie. :x :x
TO jest temat o zlocie a nie o jakis niespodziankach :evil: :x Nie rozumiem.

przez **scorpio44** » czwartek 09 marca 2006, 00:13

Doszły mnie słuchy, ale nie ze strony Bodka, że ponoć wariant z kręglami jest już nieaktualny. Można by zatem poprosić o info, czy to prawda i jak się obecnie rysują plany na spędzaniu czasu 8 kwietnia? ;) O tym, że nieaktualne jest coś, co od początku jest planowane, warto się dowiadywać wcześniej, niż w dniu zlotu. ;) :D

przez **ella** » czwartek 09 marca 2006, 10:39

scorpio44 napisał(a):Doszły mnie słuchy, ale nie ze strony Bodka, że ponoć wariant z kręglami jest już nieaktualny. :D

Bo on wcale nie był planowany na 100% :D

Bodek541 napisał(a):Kregle czy bilard-zobaczymy bo sie nie moge dodzwonic moze zlikwidowali a jak bede chodzil to sie przejde czy przyjade napewno sie nie bedziemy nudzic samym gadaniem

Jakoś w Krakowie miejsce postoju było organizowane na gorąco a nie z miesięcznym wyprzedzeniem :lol: Ważne, żeby było miejsce do siedzenia i pogadania bo chyba po to się jedzie.

A co do miejsca postoju to juz kilka dni temu pojawił sie post-ogłoszenie http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=4717 a w nim wyrażnie napisane

Miejsce ostatecznego postoju/wodopoju zostanie ustalone później

Więc zamiast słuchać co ktoś gdzieś mówi zacząć czytać to co napisane na forum :D

przez **miros** » czwartek 09 marca 2006, 11:13

Mam nawet pewien pomysł na spotkanie w kręgielni,

czyli niepotrzebnie sie nastawilem na porzucanie kulami czy tez zmlocenie was wszsytkich w bilarda. :twisted:

Miejsce ostatecznego postoju/wodopoju zostanie ustalone później

uwazasz ella, ze w tym zdaniu jest wyraznie napisane, ze kregli nie bedzie?
jak dla mnie wyraznie to by bylo tak: "Kregli na zlocie niestety nie bedzie, bo zlikwidowali kregielnie......"
no ale ja jestem idiota i myslacy inaczej, wiec niech wam bedzie.

dobra to w takim razie, moze ten bilard? masz cos bodzio w zanadrzu, czy pozostaniemy przy knajpce?

ps. jeszcze jedno ella, w krakowie miejsce bylo organizowane na goraco, bo nie bylo wtedy zadnego prawdziwego organizatora. ja i scorpio nie jestesmy z krakowa, wiec nie moglismy tam wiele zalatwic. duzo pomogl slawek, ale jak wiesz on nie byl organizatorem takim jak teraz jest bodek.

bodzio postaraj sie o jakis bilard moze, albo cos w tym guscie. sie w sumie nakrecilem na takie bajery :D

przez **bodek541** » czwartek 09 marca 2006, 11:31

miros już dzwoniłem i wszystko wiem.Są dwie knajpki z bilardem.Jedna gdzieś chyba z dartem,więc spokojnie.Z dzień wcześniej tylko zarezerwować miejsce z bilardem bo tam lubi być dużo osób.Co do kręgielni miros to nie moja wina,że miał to "biznesmen".Więc miejsca są już dawno obdzwonione.W jedno miejsce jak pójdziesz to masz same knajpki.Knajpka koło knajpki.Więc spokojnie.To że Częstochowa ma Jasną Góre to nieznaczy,że nie ma knajp.

przez **ella** » czwartek 09 marca 2006, 11:35

uwazasz ella, ze w tym zdaniu jest wyraznie napisane, ze kregli nie bedzie?

Tak sie zastanawiam, że chyba za długo tu cicho było w tym temacie i należy teraz zrobić problem z kręgielnią. A z tego co wiem to

Bo Pablowi pomysł kręgli czy bilarda średnio się spodobał, bo mówi że na kręgle czy na bilard to sobie może pójść tu na miejscu.

No ale jeżeli Tobie Miros tak bardzo zależy na tej kręgielni czy bilardzie to trzeba tego gdzieś poszukać. Nawet poza Częstochową jeżeli tego tam nie ma :wink: :lol:

przez **Thomasso** » czwartek 09 marca 2006, 11:59

Sądzę, że 5 dni ciszy w tym temacie to dla niektórych i tak za długo :wink:
Poza tym zastanawiające jest, że na 12 osób chcących wziąć udział w zlocie, tylko dwie ( a może aż dwie) znów mają jakieś zastrzeżenia...
Panowie...mam nadzieję, że na zlocie nie będziecie tak "stękać-kwękać" na wszystko, bo skończy się na tym, że piwo dla Was będzie zbyt ciepłe a stół bilardowy źle wypoziomowany :wink:

przez **Agawa** » czwartek 09 marca 2006, 12:26

Każde miejsce bedzie dobre, żeby tylko beznadziejnych kłótni nie było a spotkanie oby sie odbyło w przyjacielskiej atmosferze.
Przeciez wszyscy znamy sie z forum nie od dziś :lol:

przez **ella** » czwartek 09 marca 2006, 12:43

Najlepsze spotkania to są takie, które są robione na "gorąco". Już się o tym nie raz przekonałam. Najważniejsze, że jest podana data, godzina i miejscowość. A reszta jak dla mnie mało ważna.Tak jak napisała Agawa. Najważniejsza jest atmosfera :D

przez **miros** » czwartek 09 marca 2006, 16:46

w morde, czy ja gdzies napisalem, ze brak kregli to koniec swiata? czy ja znowu szukam jakichs problemow? czy objezdzam bodka? LUDZIE CO WY kurna chcecie? to wy sie doszukujecie niewiadomo czego w moich i scopria wypowiedziach.

znów mają jakieś zastrzeżenia...

wyobraz sobie, ze w moim poscie nie bylo zadnych zastrzezen. napisalem tylko, ze szkoda, ze nie bedzie kregli, bo sie na nie troche nastawilem. napewno z kreglami czy tez z bilardem byloby wiecej atrakcji.

No ale jeżeli Tobie Miros tak bardzo zależy na tej kręgielni czy bilardzie

no tak bo ja napisalem przeciez, ze na zlocie musi byc kregielnia, albo bilard, bo bez tego to kurna nie jade :evil:
podaj mi posta, w ktorym tak napisalem.

no a teraz podsumujmy. w swoim poscie wyrazilem ubolewanie z powodu braku kregielni i spytalem sie bodka czy da rade bilard zalatwic.
bodek napisal normalnego posta, w ktorym sie nie rzucal na mnie czy tez scorpia, wyjasnil sprawe, dzieki czemu wiem, ze nie wszystko stracone ;]
no i zaraz po poscie bodka odezwaly sie 3 osoby, ktore stwierdzily, ze ja szukam dziury w calym.
smieszni jestescie, bo w tym przypadku to szukacie problemow tam gdzie ich nie ma.
pozdrawiam

Zlocik/spotkanie Częstochowa 2006-propozycje

Kto przegląda forum