kolejny wybór :/ totalnie niezdecydowany :(

[Kubz]

sorry za OT, ale nie mogłam się powstrzymać: to jaki ona ma w tym samochodzie zbiornik paliwa, że tankuje co 10 tys. km :shock: :D

hehe tez sie wlasnie nad tym zastanawiam :] moze to lanos w wersji "cysterna" ;)

[wiesniak]

sorry za OT, ale nie mogłam się powstrzymać: to jaki ona ma w tym samochodzie zbiornik paliwa, że tankuje co 10 tys. km :shock: :D

(Leje paliwo) Λ (robi przeglądy co 10 tys. km) - jak ktoś jeszcze nie zrozumiał, to tak by to wyglądało w matematyce :)

[Xsystoff]

&& - a tak w informatyce :)

Co do akcyzy to nadal jest, tylko ze zmienione zostaly stawki i zasady. Do do dylematu to mimo wszystko wolalbym Corse. Przynajmniej w srodku wyglada jako tako, w CC wedlug mnie jest totalnie nieoprzyjemne.

[kamiles]

(Leje paliwo) Λ (robi przeglądy co 10 tys. km) - jak ktoś jeszcze nie zrozumiał, to tak by to wyglądało w matematyce :)

tak by to wyglądało w matematyce, gdyby tam było słówko robi, bo w języku matematycznym, tak samo jak w każdym innym, zdanie mamy wtedy, gdy występuje w nim orzeczenie, bez tego nie ma koniunkcji zdań, tylko jedno zdanie, które - gdy spojrzymy na nie pod kątem logiki - brzmi... niewiarygodnie i jego wartość logiczną trzeba raczej ocenić na zero :wink:

...a żeby ella nie zarzuciła mi wypowiedzi nie na temat, to powiem, że pewnie jak większość wypowiadających się tutaj, gdybym miała do wyboru tylko te dwie marki, stanowczo wybrałabym opla - wydaje się, że mimo wszystko to solidniejsza i mniej zawodna konstrukcja

[wiesniak]

Czasami zerowa wartość logiczna zdania nie uniemożliwia jego jednoznacznego i jak najbardziej logicznego zrozumienia, za to czepianie się na siłę jest dla mnie rzeczą ciężką do pojęcia...

Jak już mówiłem z tej pary wybrałbym opla, ale jako że świat nie jest czarno-biały, to rozejrzał bym się jednak za jakimś nissanem albo toyotą. Co japończyk to japończyk.

[slayer17]

Dokładnie. Nie ma to jak japońska precyzja w produkowaniu samochodów. Może i są mniej atrakcyjne wyglądem, ale na pewno są to przemyślane konstrukcje. A co do części zamiennyc to nie sugerował bym się ich cenami, a raczej koniecznością sięgania po nie ( awaryjnością ) :D
A japońce mją to do siebie, że może są droższe ale nie aż tak awaryjne. Byle nie mylić z co niektórymi tworami koreańskiej motoryzacji. Mówie tu oczywiście o autku zwanym Galooper. Nie psuje sę w nim to, co pochodzi żywcem z mitsubishi :mrgreen: a reszta się sypie jednym słowem.

A i jeszcze jedno. Polecam kupowanie auta w Niemczech i sprowadzanie go na własną rękę. Kupowanie od handlarza może się skończyć źle dla naszego portfela. Mówie tu oczywiście o popularnych praktykach wśród handlarzy: o cofaniu licznków ( prawie wszyskie samochody mają na liczniku przebieg poniżej 200 000 km, tylko w rzeczywistości jest inaczej - przebiegi po 250, 300 tys km ), oprócz tego jeszcze zalewanie skrzyń biegów olejem do pełna ( powyżej wymagany stan ) żeby nie wyły itp. Jeszcze jedno :D : jak sprzedawca jest niezadowolony z faktu, że chce się jechać na kanał ( w celu sprawdzenia rzeczywistego stanu auta ) to lepiej sobie taki nabytek odpuścić, na 70% auto to kompletny szrot.

Pozdrawiam :mrgreen:

[scorpio44]

(Leje paliwo) Λ (robi przeglądy co 10 tys. km)

Zapewne o to chodzi, ale rodzi się kolejne pytanie - zna ktoś samochód, do którego nie leje się paliwa? :D :D :D Trzeba o tym pisać?

[wiesniak]

Zapewne o to chodzi, ale rodzi się kolejne pytanie - zna ktoś samochód, do którego nie leje się paliwa? :D :D :D Trzeba o tym pisać?

Tutaj chodzi o podkreślenie, że auto jest bezawaryjne, a lanie paliwa i przeglądy to jedyne czynności związane z obsługą. Taka przenośnia :wink: .

[Sony_84]

serdecznie dzięki za wszelką pomoc :) doceniam każde zdanie :) jeśli juz mi nikt nie pomiesza w głowie to wybiorę jednak CORSE :) jeszcze tylko miesiąc i można będzie kupować :))

pozdrawiam :)

[jimorrison]

a ja bym brał cieniasa bo młodszy :)