rodzice przeciwni zrobieniu prawka...

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez maciass » czwartek 30 listopada 2006, 20:44

Tancerz napisał(a):marcij...to że mieszka z rodzicami i jest na ich utrzymaniu co to ma do rzeczy :?: ja też jestem i co :?: mało tego sugerujesz, ze gdyby postawiła sie rodzicom to by musiała zerwać z nimi kontakty :?: :shock: albo oni z nią :?: jeżeli tak by było to nie zazdroszczę takich rodziców :roll:


wiesz, z tego co pisze Ania wynika wlasnie ze jej rodzice są tacy że mogliby się na nią smiertelnie obrazic gdyby postąpiła wbrew ich woli.. ludzie są różni, i to że jest na ich utrzymaniu i mieszka z nimi ma właśnie ogromne znaczenie - jesli mialaby potem mieć "piekło" w domu, rodzice by sie do niej nie odzywali itp, to nie dziwie sie że nie chce się postawić i zrobić tego prawka wbrew nim.. moi rodzice w sumie sa troche podobni, jak sobie cos ubzdurają, nawet zupelnie absurdalnego, to nic im sie nie da wyłumaczyc, jest po prostu "NIE I KONIEC", zadnej rzeczowej dyskusji, strasznie mnie to denerwuje, ale też z nimi mieszkam, utrzymują mnie więc musze to jakoś znosić :roll:

co do prawka to oni akurat zawsze mnie bardzo namawiali od kiedy skonczylem 18 lat (3 lata temu) tylko ja glupi bylem bo mi sie najpierw nie chcialo (nawet zaczalem juz na teorie chodzic ale mi sie odechcialo bo stwierdzilem ze po co mi prawko :x ), a potem w czasie roku akademickiego faktycznie z czasem jest cięzko, zabralem sie dopiero w te wakacje :oops:
prawo jazdy kat. B od grudnia 2006 ;)
Avatar użytkownika
maciass
 
Posty: 202
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 22:36
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez scorpio44 » czwartek 30 listopada 2006, 22:36

Sorry Ania, bo źle Cię zrozumiałem, a konkretnie Twoją wypowiedź o tym, że problemem nie są pieniądze. Bo zrozumiałem to tak, że pieniądze na prawko masz i nie musisz ich brać od rodziców.
No ale dalej okazało się, że jednak owe pieniądze są problemem. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ella » piątek 01 grudnia 2006, 10:07

Ja rozumiem, że nauka pochłania sporo czasu ale chyba wygospodarowanie jednej godzinki co kilka dni to nie wyrządzi krzywdy Twojej nauce. Bo z tego co piszesz to rodzice każą ci się tylko uczyć i na nic więcej pewnie według nich nie wolno marnować czasu. Powiedz im że poradzisz sobie i z nauką i prawkiem. I jedno nie przeszkadza drugiemu. Są kursy w weekendy i wtedy nie przeszkadza rozkład zajęć na studiach. A jazdy można potem po mału brać wtedy kiedy ci pasuje.
Dla mnie stwierdzenie, że prawko przeszkodzi ci w nauce jest głupotą.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez roshi » piątek 01 grudnia 2006, 13:23

ella napisał(a):Ja rozumiem, że nauka pochłania sporo czasu ale chyba wygospodarowanie jednej godzinki co kilka dni to nie wyrządzi krzywdy Twojej nauce. Bo z tego co piszesz to rodzice każą ci się tylko uczyć i na nic więcej pewnie według nich nie wolno marnować czasu. Powiedz im że poradzisz sobie i z nauką i prawkiem. I jedno nie przeszkadza drugiemu. Są kursy w weekendy i wtedy nie przeszkadza rozkład zajęć na studiach. A jazdy można potem po mału brać wtedy kiedy ci pasuje.
Dla mnie stwierdzenie, że prawko przeszkodzi ci w nauce jest głupotą.
\

ale Ania nie pisala ze nie ma czasu na kurs tylko na prace :)

rozwiazaniem jest jak ktos wczesniej pisal praca w wakacje. nie koniecznie na zachodzie. mozna tez w Polsce. w kraju w wakacje zarobisz okolo 3000 zl (wiec i na prawko wystarczy i na jakiegos rzęcha)
AGAINST NOBODY
roshi
 
Posty: 31
Dołączył(a): niedziela 12 listopada 2006, 18:49
Lokalizacja: Koszalin

Postprzez scorpio44 » piątek 01 grudnia 2006, 14:04

roshi napisał(a):ale Ania nie pisala ze nie ma czasu na kurs tylko na prace :)

Ale pisała też, że jej rodzice tak uważają. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ella » piątek 01 grudnia 2006, 14:43

ale Ania nie pisala ze nie ma czasu na kurs tylko na prace

Tak jak napisał Scorpio to rodzice tak uwazają a nie ona sama. Z jej wypowiedzi wynika, że nie ma prawka bo matura, nie ma prawka bo pierwszy rok studiów. nie ma prawka bo....Przeciez z tego jasno można wywnioskować, że rodzice postawili najpierw na naukę a prawko to kiedys tam się zrobi.
A przecież wszystko można zrobić jednocześnie i jedno drugiemu w niczym nie przeszkadza.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez marcij » piątek 01 grudnia 2006, 18:14

moim zdaniem to rodzice poprostu nie chca zeby zrobila prawko i wyszukuja sobie coraz to nowe powody. Rozumiem kolezanke , poniewaz sam czasami odpuszczam rzeczy dla mnie wazne, ktorym rodzce sa przeciwni, dla swietego spokoju w domu.Teraz mam to samo z jazda , nie chca mi pozwalac , to bo mgla duza , to bo ruch duzy , bo to jedno auto jeszcze nieprzerejestrowane i jest na ubezpieczeniu poprzedniego wlasciciela , za stare juz mamy zaliczke itd.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez karolina1 » piątek 01 grudnia 2006, 18:26

A ja nie rozumiem, skoro koleżanka i tak nie ma na razie czasu na robienie tego prawka, to o co ten cały raban? Rodzice mówią, że "ma jeszcze czas na prawo jazdy". No i mają rację. Jak będziesz miała więcej czasu wolnego, to znajdź sobie (jak pisali moi przedmówcy) jakąś pracę i zafunduj ten kurs. Ja na przykład też nie brałam od nikogo pieniędzy, a kurs sfinansowałam sobie ze stypendium.
Obrazek
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Włodek » piątek 01 grudnia 2006, 20:24

Może lepiej, aby Ania nie robiła tego PJ.
Jeżeli na każdym skrzyżowaniu pytałaby Rodziców czy może jechać i w którą stronę to dziękuję za takiego kierowcę....
A tak na poważnie. Będąc kierowcą samochodu musisz szybko i stanowczo reagować na zmieniające się warunki ruchu. A Ty jesteś ciągle niezdecydowana...
Aniu czy Ty nie studiujesz czasem Filozofii?
Spokojny instruktor,
Pozdrawiam wszystkich na forum a zwłaszcza
Zagłębiaków
Avatar użytkownika
Włodek
 
Posty: 390
Dołączył(a): piątek 03 grudnia 2004, 13:41
Lokalizacja: Będzin,Sosnowiec,Czeladź

Postprzez Aniaa » piątek 01 grudnia 2006, 23:18

Ludzie...
Ja to wszystko wiem co piszecie tylko jak ich przekonać :?: :?
Oni uparli się, że nie zrobię teraz prawka i koniec!
Argumentów nie mają żadnych poza tekstami o studiach, że mam jeszcze czas, że mam skupić się na nauce itd...
Na moje argumenty i przekonywanie reagują odpowiedziami "Ania nie pyskuj!", "Ania bez dyskusji!", "nie zrobisz teraz prawa jazdy bo ja Ci nie pozwolę!", "pozwolę Ci zrobić prawo jazdy jak skończysz studia!" :?
Aniaa
 
Posty: 9
Dołączył(a): czwartek 30 listopada 2006, 15:30

Postprzez karolina1 » piątek 01 grudnia 2006, 23:27

Aniaa napisał(a):Ludzie...
"Ania nie pyskuj!", "Ania bez dyskusji!", "nie zrobisz teraz prawa jazdy bo ja Ci nie pozwolę!", "pozwolę Ci zrobić prawo jazdy jak skończysz studia!" :?


:shock: Czy oni na pewno wiedzą, ile Ty masz lat??
Obrazek
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez She18 » piątek 01 grudnia 2006, 23:43

Może faktycznie odpuść sobie te prawko, a wróć kiedy będziesz miała czas.A przede wszystkim kiedy będziesz zdecydowana czy iść na PJ.
A rodzicom powiedz ze masz 20 lat i możesz już decydować o swoim życiu :!:
Egzamin zdany:12.05.2006r.
Prawko odebrane:24.05.2006

Obrazek
Avatar użytkownika
She18
 
Posty: 200
Dołączył(a): wtorek 21 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postprzez cman » sobota 02 grudnia 2006, 00:36

Przede wszystkim, niektórym jest trudno doradzać w takiej sytuacji, bo nie znają jej z autopsji. Ciężko jest czasami coś wyegzekwować, jeśli jest się z góry na przegranej pozycji - brak własnej kasy. Miałem podobnie, do skończenia 18-stki, kiedy to otworzyłem swoją firmę i zacząłem zarabiać swoją własną kasę. Wtedy skończyły się zakazy, nakazy itp., bo moi starzy sami szybko się zorientowali, że dłużej już nie dadzą rady. W tej chwili w zasadzie jestem nadal na ich utrzymaniu, ale doskonale wiedzą, że nie postraszą mnie niczym, bo w razie czego w każdej chwili mogę przejść na całkowite swoje utrzymanie bez żadnych problemów. Nasze relacje są dobre, bo we właściwym czasie moi starzy sami zrozumieli, że nie mogą mi już niczego zabraniać.

Aniaa, argumenty jakich powinnaś użyć to przede wszystkim Twoja przyszłość. Twoim rodzicom z pewnością zależy na Twojej przyszłości - jak najlepszej - zależy im abyś się dobrze uczyła, skończyła studia, dostała dobrą pracę... Rzecz w tym, że w prawie każdej pracy, którą będziesz chciała dostać, jednym z podstawowych wymagań będzie prawo jazdy, tak samo podstawowych jak np. znajomość angielskiego. W dzisiejszych czasach prawo jazdy jest praktycznie niezbędne. Jak sądzisz, czy gdybyś chciała np. chodzić na dodatkowe lekcje angielskiego, to rodzice by Ci zabronili, czy w pełni poparli pomysł? Spróbuj im uświadomić, że w Twoim przyszłym życiu prawo jazdy będzie nie mniej potrzebne, niż studia, niż języki...
Kolejna rzecz - zrobienie prawa jazdy nie trwa tak długo - to tylko kilkadziesiąt godzin rozłożone w czasie, wytłumacz im, że nie będziesz się przez to mniej uczyć, wykorzystasz swój wolny czas (przypuszczam, że masz taki) na jazdy. Możesz też próbować pomagać sobie pewnymi faktami, niekoniecznie prawdziwymi, np. ...że niedługo wejdą zmiany, i będzie trudniej, i drożej - nieważne, że zmiany wejdą dopiero za rok, oni nie siedzą w temacie, nie będą tego sprawdzać. Podobny kit wciskałem swoim, kiedy chciałem, żeby mi podpisali zgodę, kiedy miałem 17 lat i w końcu się udało. Większość OSK oferuje zniżki dla studentów, po skończonych studiach nie będzie już zniżek, nieważne, że nie są one może takie wielkie, ale zawsze jest to dodatkowy argument. Kolejny ciekawy argument, możesz powiedzieć, że gdy będziesz miała prawko to będą mogli Cię dopisać jako współwłaściciela samochodu i zniżki OC będą Ci już leciały - nieważne, że akurat do bycia współwłaścicielem nie trzeba mieć prawka, ale nie będą o tym w ten sposób myśleć, powiesz, że tak jest i prawdopodobnie przyjmą, że tak jest. Możesz też powiedzieć, że jeśli będziesz miała już teraz prawko, to będziesz mogła od czasu do czasu pojeździć autem i będziesz już nabierała doświadczenia, a nie zostaniesz później rzucona na głęboką wodę, że nagle musisz mieć prawko, musisz jeździć (praca), a tym czasem brakuje doświadczenia i obycia z samochodem.
Jeżeli nadal będą mówić, że "nie i już!", staraj się wyciągnąć z nich: dlaczego? Na dany powód od razu ripostuj, ale w sposób uległy, kulturalny i spokojny, nigdy choćby trochę poddenerwowana. Nie znam niestety dokładniej Twojej sytuacji rodzinnej, więc trudno mi znaleźć kolejne uniwersalne argumenty.

Powodzenia :spoko:
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Adam-nd » sobota 02 grudnia 2006, 14:59

No to musze powiedzieć, że masz dziwnych rodziców.
Moja mama mówiła, że jak tylko będę miał 18 lat to mnie wyśle na kurs i tak zrobiła. Wszystko mi rodzice opłacili a ostatnio kupili mi malucha. Prawo jazdy bardzo się przydaje im też jest na rękę. Mam chorą babcie do której musze dzień w dzień jechać. Prawo jazdy pomaga a nie przeszkadza. Powiedz im że to dla Twojego dobra, bez prawka to dzisiaj jak bez ręki.
Rozpoczęcie kursu na prawko "B" - 13.05.2006
Zdane prawko B - 14.10.2006
Odbiór prawka B - 20.10.2006
Zdane prawko C - 20.05.2015
Zdane prawko CE - 07.07.2015
Adam-nd
 
Posty: 74
Dołączył(a): niedziela 15 października 2006, 11:54
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Aniaa » niedziela 03 grudnia 2006, 20:44

Oni tak się uparli, że nie docieraja do nich żadne racjonalne argumenty... A najbardziej irytuje mnie zachowanie mojego starszego, który operuje kategoriami "pozwolę/nie pozwolę". W każdej rozmowie o prawku on używa pojęć "ja ci pozwolę"/ "ja ci nie pozwolę" :? I go tu w ogóle próbować go przekonać :?: :!:
Aniaa
 
Posty: 9
Dołączył(a): czwartek 30 listopada 2006, 15:30

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości