Co dla Was jest (było) łatwiejsze na egzamine ?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Co wolisz ?

Plac
33
48%
Miasto
36
52%
 
Liczba głosów : 69

Postprzez ania18 » niedziela 17 września 2006, 23:25

Ja właściwie to dopiero czekam na egzamin ale zdecydowanie bardziej boję się łuku. Na mieście nieumiałam se poradzić tylko na początku kursu. Teraz jade bezproblemowo, umie se poradzić nawet jak ktoś mi nagle wyskoczy wyjedzie itp.
Tak samo z parkowaniem w 9/10 przypadków niepotrzebuje w ogóle korekty. Zero stresu. Jak już zdam tam nieszczęsny plac to będę na maxa szczęśliwa.
Natomiast łuku nienawidze jakoś nigdy mi specjalnie niewychodził może dlatego że jestem niska i np na corsie to z tyłu zbyt dużo niewidze ale to takie moje tłumaczenie :)
ania18
 
Posty: 157
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 17:10
Lokalizacja: Bytom

Postprzez invx » poniedziałek 18 września 2006, 10:47

łuk nie byl bydla mnie problem - ale na lusterka :)
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez miss tq » niedziela 24 września 2006, 15:24

dla mnie miasto jest gorsze niż plac :) tyle rzeczy może sie zdarzyć... :) choc krytyczne momenty przezywam też zawsze na górce którą niby już umiem ale zawsze stres robi swoje :P
"nie jest możliwe, aby nagle wszystkie światła na twojej drodze zaświeciły na zielono" - dosłownie i w przenośni ;)

kierowca początkujący...
Avatar użytkownika
miss tq
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 09 lipca 2006, 14:05

Postprzez Agawa » wtorek 26 września 2006, 12:17

Dla mnie plac(stare zasady). Jak sie człowiek wyuczył manewrów na kursie to umiał, a na miescie to nigdy nie wiadomo gdzie egzaminator Ci każe jechać.
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Klio » czwartek 24 maja 2007, 19:18

hehe, najłatwiejsze jest to czym nie polegniesz:P:P:P
zdecydowanie miasto.
prawko zdane: 9 maj 2007;odebrane: 18 maj 2007; samochód 11 maj 2007.
Klio
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 24 maja 2007, 18:50
Lokalizacja: gorzow wlkp/ szczecin

Postprzez invx » czwartek 24 maja 2007, 21:30

Ja właściwie to dopiero czekam na egzamin ale zdecydowanie bardziej boję się łuku. Na mieście nieumiałam se poradzić tylko na początku kursu. Teraz jade bezproblemowo, umie se poradzić nawet jak ktoś mi nagle wyskoczy wyjedzie itp.
Tak samo z parkowaniem w 9/10 przypadków niepotrzebuje w ogóle korekty. Zero stresu. Jak już zdam tam nieszczęsny plac to będę na maxa szczęśliwa.
Natomiast łuku nienawidze jakoś nigdy mi specjalnie niewychodził może dlatego że jestem niska i np na corsie to z tyłu zbyt dużo niewidze ale to takie moje tłumaczenie Smile


na egzaminie jeszcze nie bylas - to skad wiesz ze zero stresu ?
j.w. - to skad wiesz ze z parkowaniem bez problemowe ?


umie se poradzić nawet jak ktoś mi nagle wyskoczy wyjedzie itp.

moze i mnie tego nauczysz ? bo ja juz prawko dawno zdalem - a jednak jak ktos mi wyjedzie, to nie przefrune nad nim autkiem :twisted:
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez Qnia » piątek 25 maja 2007, 10:44

Dla mnie najgorsze jest...? Sama nie wiem, plac zawsze szedł mi dobrze, tylko dwa ra\y na egzaminie się zdenerwowałam, trzeci raz był bezbłędny, miasto też super:] Może dlatego, że uwielbiam jeździć i odpręża mnie to, szkoda tylko, że za tą przyjemność musze dużo płacić, bo benzyna droga:/
Myślę, że możnaby tu jescze dolączyć oprócz wspomnianej już wcześniej teorii, jazdę poza miastem :D To jest dopiero frajda:D AAA uwielbiam to :D


Do invx
Jeśli widzisz "dziewczynkę" niedaleko przejścia zwolnij, to samo z dziećmi, w 9 na 10 przypadków bez sprawdzenia wejdzie na drogę. Niestety takie jesteśmy. Sama kiedyś wlazłam na jezdnię, ale mi głupio było, jak mnie jakiś facet zaczął opieprzać, ale miał rację.
Zdane 04.04.2007
Odebrane 16.04.2007

Samochód kupiony 18.04.2007

UWAGA!!! KOBIETA ZA KIEROWNICĄ :P
Qnia
 
Posty: 121
Dołączył(a): sobota 14 kwietnia 2007, 11:49
Lokalizacja: Ełk

Postprzez maciass » piątek 25 maja 2007, 10:56

dla mnie plac był o wiele łatwiejszy, tam wystarczy kilka minut skupienia przy robieniu łuku i koniec, a na mieście przed te 40-50minut trzeba zachować pełne skupienie i mieć oczy dookoła głowy, to w ogóle bez porównania z placem
prawo jazdy kat. B od grudnia 2006 ;)
Avatar użytkownika
maciass
 
Posty: 202
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 22:36
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez ania18 » środa 30 maja 2007, 13:26

invx napisał(a):na egzaminie jeszcze nie bylas - to skad wiesz ze zero stresu ?
j.w. - to skad wiesz ze z parkowaniem bez problemowe ?

Bo nic mnie nigdy niestresuje, nawet matura dlatego zero stresu. Pozatym zdanie tyczylo sie tego ze na miescie zero stresu, bardzo dobrze sie na nim czuje- pewnie i w ogole, natomiast luk mnie drazni.
Bo mi instruktorzy mowia ze prakowanie bezproblemowo. Skoro bardzo dobrze mi to wychodzi na jazdach to na egzaminie czemu mialoby byc inaczej?

moze i mnie tego nauczysz ? bo ja juz prawko dawno zdalem - a jednak jak ktos mi wyjedzie, to nie przefrune nad nim autkiem :twisted:

Nie powiedzialam ze przefruwam, tylko ze jak ktos mi nagle wyskoczy to niepatrze po krzakach co by tu zrobic, tylko sama radze sobie bez instruktora. Niektorzy nawet po zdaniu prawka niereaguja od razu.
Odwal sie dobra?
Mam już dość myślenia o prawku
ania18
 
Posty: 157
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 17:10
Lokalizacja: Bytom

Postprzez karolina1 » środa 30 maja 2007, 14:35

Hehe, zarówno plac jak i miasto ma swoje plusy i minusy. Na placu najtrudniejszy był dla mnie łuk (zresztą pierwszy egzamin właśnie na nim oblałam), natomiast górka nigdy nie stanowiła dla mnie problemu, tym badziej że na mieście przyszło mi nie raz ruszać pod dużo bardziej strome wzniesienia. Na mieście obawiałam się najbardziej przechodniów, bo z tymi wariatami to nigdy nic nie wiadomo :wink: i parkowania równoległego (którego zresztą na szczęście nie miałam :wink: ).
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez disaster » środa 30 maja 2007, 14:56

Zdawałęm już po nowemu.
Plac manewrowy to była formalność.
Trzeba się naprawdę postarać, żeby na tym polec.
A miasto to miasto.
Tutaj wszystko się może zdażyć.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez karolina1 » środa 30 maja 2007, 17:53

disaster napisał(a):Zdawałęm już po nowemu.
Plac manewrowy to była formalność.
Trzeba się naprawdę postarać, żeby na tym polec.

To chyba sporo osób się bardzo "stara" :wink: Owszem, łuk jest prosty, ale nie jak się go pokonue pod wpływem stresu. Dlatego jest tak wiele osób (wystarczy nawet poczytać niniejsze forum), którym to zadanie wychodziło perfekcyjnie za każdym razem na kursie, a na egzaminie go nie zaliczyły. Więc proszę nie pisz o "staraniu się", bo jest to raczej problem odporności na stres a nie umiejętności.
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez anom » środa 30 maja 2007, 18:05

Na placu miałem problemy z utrzymaniem nogi na sprzęgle - stres nieziemski. Na mieście emocje już troche opadły. Dużo łatwiej oblać na mieście,ale na placu stres jest przeogromny.
21.05.07 - egzamin na kat. A

29.05.07 - egzamin na kat. B

Oba za pierwszym razem :) !

(2007-06-05) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.

(2007-06-11) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.

ODEBRANE !
anom
 
Posty: 51
Dołączył(a): środa 25 kwietnia 2007, 17:26
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez tomiangelo » środa 30 maja 2007, 23:11

na egzaminie łatwiejszy plac bo Mniejszy stres :lol:
a teraz w jeździe codziennej to nawet miasto jest łatwe ;)
Rozpoczęcie Kursu:2 Sierpień 2006
Zakończenie Kursu:17 Październik 2006

1-szy Egzamin:4 Grudzień 2006
Teoria:2 błędy
Praktyka: <lol>

2-gi Egzamin:3 Styczeń 2007
Praktyka:ZALICZONE

Odbiór Prawa Jazdy:15 Styczeń 2007
Avatar użytkownika
tomiangelo
 
Posty: 18
Dołączył(a): wtorek 02 stycznia 2007, 22:26
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez szanapal » sobota 02 czerwca 2007, 10:42

oczywiście, że plac jest prostszy, na łuk mam sposób więc robie go bezbłędnie a wzniesienie też jest łatwe , ja dawałem zawsze dużo gazu i szło :P
szanapal
 
Posty: 11
Dołączył(a): poniedziałek 23 kwietnia 2007, 14:20
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości