Jak wychodzić z poślizgu?

[piotrekbdg]

Co do wychodzenia z poślizgu to jednak warto zaznaczyć jaki rodzaj napędu ma koleżanka założycielka tematu.

Napęd przedni

Czyli raczej podsterowność. Przód samochodu ucieka Ci z łuku na zewnątrz. Jak amsz ABS to spoko, pierwsze co przyhamować by masa pojazdu przesunęła się do przodu i docisnęła przednią oś, która straciła przyczepność. A druga sprawa, nie pogłębiać skrętu.

[piotrekbdg]

A tak BTW...

Chodzi mi o to czy tak prawidłowo sie wychodzi z poślizgu czy nie? czy może miałam tylko szczęście jak sie to robi prawidłowo? Samochód ma abs ale nie działa.
I jeszcze jedno jakie rady macie aby w ten poślizg nie wpaść? ( dziś wpadłam bo za mocno zahamowałam, w ostatniej chwili zauważyłam że tu mam skręcić)

Najważniejsze w trudnych warunkach to jeździć samochodem sprawnym technicznie...Nie rozumiem drążenia tematu gdy podstawowe mechanizmy bezpieczeństwa nie są sprawne.

[pasqudek]

@Piotrekbdg: hamowanie pulsacyjne

[piotrekbdg]

@Piotrekbdg: hamowanie pulsacyjne

Może ja jestem jakiś inny ale w samochodzie który fabrycznie był wyposażony w ABS chciałbym to narzęzie do funckjonowania przywrócić. Na niedziałającą elektryczną szybę z tyłu albo ciężko chodzącą klapę bagażnika mogę przymknąć oko, ale na ABS, for God sake....

Jestem jeszcze do tego stopnia odmieńcem, ze uważam iż świeży kierowca prędzej opanuje zimową sytuację podbramkową w aucie wyposażonym w ABS niż hamując pulsacyjnie. No ale to kwestia komu i jak zależy na bezpieczeństwie swoim i innych.

[Karolina1994]

@piotrekbdg ale to nie mój samochód i nie mój interes że ktos nie zadbał o to aby abs działał.

Zresztą starsze auta nie wszystkie maja abs więc warto wiedzieć na wszelki wypadek jak wychodzić z poślizgu bez abs-u.

Jeszcze jedno nie wiedziałam wcześniej że abs nie działa, bo kontrolka od absu sie świeciła lecz jak wpadłam już w poślizg to abs nie zadziałał.

[piotrekbdg]

@piotrekbdg ale to nie mój samochód i nie mój interes że ktos nie zadbał o to aby abs działał.

Zresztą starsze auta nie wszystkie maja abs więc warto wiedzieć na wszelki wypadek jak wychodzić z poślizgu bez abs-u.

Jeszcze jedno nie wiedziałam wcześniej że abs nie działa, bo kontrolka od absu sie świeciła lecz jak wpadłam już w poślizg to abs nie zadziałał.

Fajne podejście. Ale Ty tym samochodem jeździsz i to jak sprawuje się na drodze ma wpływ na twój komfort, bezpieczeństwo oraz bezpieczeństwo innych na drodze. Oczywiście w starszych modelach jeszcze z lat 90-tych to był luksus, tak samo jak i niegdyś wspomaganie kierownicy albo poduszki powietrzne. Nie mniej te wszystkie dobrodziejstwa wprowadzono właśnie po to by żyło się łatwiej i jeśli tylko jest ku temu sposobność, nie powinno się z nich rezygnować.

PS Skoro to nie twoje auto to stanem ogumienia, klocków hamulcowych i tarcz też się nie interesujesz w ogóle bo nie masz w tym interesu?

[Karolina1994]

Samochód jest w ciągłej eksploatacji , wystarczyło mi słowo właściciela że wszystko jest z samochodem ok, i jak jeździłem nim wcześniej to tak było.
Warto dodać że nie na wszystkim się znam jeszcze :-p

[Akane]

Ja dzisiaj miałam okazję poczuć różnicę podczas jazdy, gdy omijając stojący na prawym pasie bus, wjechałam lewymi kołami na tory tramwajowe. Od razu pod kołami zrobiło mi się ślisko. Ale jechałam wolno, na nowych zimówkach, więc poza odczuciem tej śliskości, nic się nie stało.

Ten pomysł z jazdą o poranku na parkingu pod jakimś centrum handlowym z pewnością wypróbuję, bo pod koniec stycznia mam w planach dłuższą trasę i wolę wcześniej zorientować się, jak zachowa mi się samochód na większym odcinku śliskiej powierzchni. Strzeżonego i tak dalej...

[JAKUB]

@Piotrekbdg: hamowanie pulsacyjne

raczej przerywane.

W poślizg, odpukać, nie wpadłam ani razu, ale i tak od dawna myślę o jakimś dodatkowym kursie w tym kierunku. Niestety organizowane są one chyba tylko w Warszawie i Poznańskim WORD. Jeśli ktoś ma inne informacje odnośnie ośrodków tego typu nauki, to będę wdzięczna za podanie namiarow. (...)

najszybciej, najefektywniej, najtaniej nauczysz się biorąc udział w "rodzinnych" rajdach Konkursowa Jazda Samochodem. Automobilklub w całej Polsce organizuje takie "spotkania". Po sezonie rajdowym 5-7 występów wiesz coś o swojej jeździe i trakcji swojego samochodu.
W Ośrodku Doskonalenia Techniki Jazdy tylko się dowiesz jak mało w tym temacie wiesz.

[pasqudek]

@jakub: znane szerzej jako hamowanie pulsacyjne. Wszystko zalezy od sytuacji w danym momencie podczas poslizgu. A ODTJ czy KJS tylko ogolnie pokaza Ci jak zachowac sie.

[JAKUB]

Hamowanie pulsacyjne?

1.Ile razy/sek. pulsujesz?
2.Im więcej tym lepiej?

KSJ nie pokazuje -
wykonujesz według swoich bieżących umiejętności i okazuje się, że to wcale nie jest takie trudne.

[SJS]

Zależy z jakiego poślizgu bo jest przynajmniej kilka rodzajów.

Generalnie naukę wychodzenia z poślizgów zaczynam od prawidłowego trzymania rąk na kierownicy oraz prawidłowego operowania kierownicą.
99% kierowców nie umie poprawnie pracować rękami na kierownicy, a to nie pozwala im na sprawne wyjście z poślizgu.
Zazwyczaj u takich kierowców próba wyjścia z poślizgu nadsterownego kończy się złapaniem jeszcze większego poślizgu o przeciwnej rotacji i obrotem auta.

Najwięcej można nauczyć się w szkołach doskonalenia techniki jazdy, które dysponują profesjonalnym zapleczem.

[szymon1977]

Generalnie naukę wychodzenia z poślizgów zaczynam od prawidłowego trzymania rąk na kierownicy...

...a jeszcze wcześniej od prawidłowego ustawienia fotela bo bez tego poprawnie pracować rękami na kierownicy się nie da. Ciężki to temat...

[SJS]

Generalnie naukę wychodzenia z poślizgów zaczynam od prawidłowego trzymania rąk na kierownicy...

...a jeszcze wcześniej od prawidłowego ustawienia fotela. Ciężki to temat...

Tak. To też problem, ale już trochę mniejszy.
Najbardziej oporni są "luzacy" jeżdżący z rozłożonym prawie do końca fotelem, lewą ręka trzymając się kierownicy na dwunastej i prawą na lewarku.
W takiej pozycji nie ma szans na wyjście z jakiegokolwiek poślizgu.

[szymon1977]

Ba! W takiej pozycji można stracić kontrolę nad pojazdem na prostej.
.....
Na dzień dzisiejszy KJS to
prawdziwe rajdy, na których ścigają się półprofesjonalne załogi w półprofesjonalnych sprzętach. Prędkości spore, trasy trudne. Amatorom nie polecam. Skasujesz brykę a nic się nie nauczysz.

Już lepiej parking, ale bez na prawdę sporej ilości miejsca i kumatego kolegi-instruktora także nie polecam.
.....
Ustawienia fotela to kwestia elementarna: tracąc kontakt plecami z oparciem kiedy musisz przybliżyć się do kierownicy aby nią sprawnie kręcić tracisz także wyczucie samochodu. Na dodatek kierownica zaczyna pełnić rolę uchwytu dla latającego na boki ciała co dodatkowo utrudnia operowanie nią.

Poza tym mało kto zdaje sobe sprawę, że siły działające na somochód mózg odczytuje za pomocą zmysłu równawogi. A tutaj narzędziem dla mózgu są mięśnie utrzymujące głowę w pionie wbrew siłom bezwładności, które na głowę działają. Przy leżącej pozycji odczucia są mocno zaburzone, przy oparciu ustawionym blisko pionu jest już ok.

Być może pomoże to uświadomić początkującym kierującym, że latanie bokami jak Hołek nie przychodzi ot tak.