gucioo68 napisał(a):Mylenie kierunków to tzw. "skrzyżowana lateralizacja"...
A skrzyżowana lateralizacja wystepuje przeważnie u dyslektyków. Jest to powiązane ze sobą.
Dzieciom w zerówce przeprowadza się proste badanie. Każe się patrzeć przez dziurkę w kartce papieru i obserwuje się kórym okiem dziecko będzie zerkało. Jeżeli pisze prawa ręką a zerknie lewym okiem to już jest objaw skrzyżowania lateralizacji.
Hmm, według tego testu mam "skrzyżowaną lateralizację" - jestem praworęczna, ale przez dziurkę, czy przy celowaniu z karabinka patrzałabym lewym okiem. Częściowo może to być związane z trochę większą wadę wzroku w prawym oku (ale tylko wadę cylindryczna <astygmatyzm>, wadę sferyczną mam za to większą w lewym - tak dla równowagi chyba :D). Za to na desce jeżdżę prawą nogą do przodu, jeszcze kiedy nie miałam deski na nogach wiedziałam, że będę "goofy".
A i żadnego dys- nie mam, nigdy nie miałam z tym problemów, poza tym jak tylko słyszę "że ja mam dysleksję, dysortografię" (może dysbrainie też) to mnie skręca. Z kierunkami też nigdy nie miałam kłopotów. Za to moja koleżanka i bez prowadzenia samochodu ma z tym kłopoty - na szczęście jeszcze nie ma prawa jazdy :D