Bądźmy aktywni na drogach!

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez qwer0 » niedziela 14 czerwca 2009, 16:23

A przednich kierunkowskazów nie zobaczysz tak łatwo z dalekiej odległości, jeśli ten drugi pojazd ma włączone światła mijania.

Aha, ale jak bedzie jechalo tak 10 pojazdow, to juz widac?
Proszę was po raz kolejny. Czytajcie dokładnie. Zdarzenie miało miejsce na ciemnej, leśnej, krętej drodze (nie wspomniałem o linii ciągłej, na całej długości przejazdu tego "korowodu").

no ja to rozumiem, ale dalej nie widze w tym nic az tak nadzwyczajnego.
I co mi po ciaglej linii, skoro pojazd jest na awaryjnych?
Przeciez nie bede za nim stal, czy jechal z predkoscia pieszego, tylko go omine/wyprzedze mimo linii ciaglej.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cman » niedziela 14 czerwca 2009, 17:34

tristan napisał(a):Jeżeli popełnia przestępstwo albo wykroczenie, a nie wiesz kto to jest, masz prawo dokonać zatrzymania obywatelskiego celem najszybszego oddania w ręce policji.

Dzięki chłopie! Ja do tej pory byłem przekonany, że to dotyczy tylko ujęcia w razie popełnienia przestępstwa. A tymczasem, zainspirowany Twoją wypowiedzią, dowiedziałem się, że również wykroczenia.

Oj, coś czuję, że już wkrótce zacznę korzystać ze swojego obywatelskiego prawa :twisted:.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez *Raimo* » niedziela 14 czerwca 2009, 17:57

Rzeczywiście o ile dobrze kojarze tamten odcinek DK3 jest faktycznie dość wąski i kręty, jednak uważam podobnie jak reszta wypowiadających się, że jedno auto na awaryjnych wystarczy i nie ma potrzeby jechac i turlać sie za pijaczkiem. Zamiast tworzyć korek trzeba było zebrac 3-4 chłopa i zwlec pijaka poza jezdnie.
Przypuszczam ze byl on tak zamroczony alkoholem ze by nie stawial nawet oporu i nie mialby nawet sił zeby wrocic spowrotem na droge.

Mialem sam podobna sytuacje w okolicach Szprotawy na DW 297 pijaczek stał na srodku jezdni i chwiał sie ledwo stojąc na nogach, oczywiscie szybko zatrzymalo sie pare aut a interwencja pana z opla przekonala jegomoscia zeby zszedl z jezdni.. Zreszta po chwili jak ruszylem zobaczylem w lusterku jak przewraca sie do rowu...
Avatar użytkownika
*Raimo*
 
Posty: 139
Dołączył(a): czwartek 23 października 2008, 16:22
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez dariex » niedziela 14 czerwca 2009, 19:56

mk61 napisał(a):. Nie wiem, ile kilometrów robisz rocznie i niewiele mnie to interesuje, ale ja, ze swoim "dorobkiem" (choć niewielkim) już dużo wypadków i awaryjnych sytuacji widziałem na drodze, więc jeśli na takie napotykam, staram się ostrzegać innych i pomagać innym.


Rocznie robię jakieś 20tyś km ale nie w tym rzecz,na prawdę.
Życzę Ci tylko abyś wszelkie działania,które podejmujesz,organizował z głową,a nie robił z tego cyrk.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Re: Bądźmy aktywni na drogach!

Postprzez qad » niedziela 14 czerwca 2009, 20:33

mk61 napisał(a):(...) Ciągle jechał powolutku za tym człowiekiem (ja za nim, awaryjne oczywiście włączone), (...)

Sie rozkręcili, chłopcy:D.
Potem poszliscie na kawkę do zajazdu i klepaliście po pleckach jak to dobry uczynek zrobiliscie? Wpadłeś wtedy na pomysł zeby sie w internecie pochwalić?
Trzeba było jeszcze pijaczkowi zafundować pobyt na terapii odwykowej i mieszkanie wyremontować.

mk61 napisał(a):(...)gdy z naprzeciwka jechały inne auta, ten mrugał "długimi", żeby ich ostrzec. "Eskorta" ta trwała aż do przyjazdu Policji.

Miganie długimi na nieoświetlonej drodze w nocy:)
No nie powiem, całkiem pomysłowe.
Mogliście jeszcze kamieniami po oknach im rzucać żeby napewno was nie przeoczyli.
Avatar użytkownika
qad
 
Posty: 142
Dołączył(a): sobota 10 maja 2008, 11:12

Postprzez carmen89 » poniedziałek 15 czerwca 2009, 00:56

skąd ten atak na autora tematu?!?!?! Czy Wy na prawde nie wyłapujecie najważniejszego z kontekstu zdania?! Tu chodzi o zachętę do pomocy a forma zalezy tylko i wyłącznie od Was. Autor zwraca uwagę na to, że trzeba po prostu ludziom pomagać zarówno ratując życie pijaka, oszczedzając zmartwienia jego rodzinie ale także niczego nie spodziewającym sie kierowcy, który miałby na sumieniu ludzkie życie. Każdy pomysł, który jest skuteczny jest dobry. Ten był!!! Nad czym tu dyskutować? Czy na prawde myślicie, że jesteście anonimowi w sieci i możecie sobie pisać co chcecie a najlepiej jest kogoś skrytykować?!?!?! No pewnie, że najłatwiej... Doceńcie zauważenie problemu a Wasze rozwiązanie jest Waszą sprawą. Możecie takiego delikwenta eskortować, przywiązać do drzewa, szarpać się z nim, zatrzymać siłą/prośbą/groźbą/ wyrzucić z drogi..... można by tak wymieniac bez końca ale zróbcie COŚ a nie wsiadacie na gościa, który ma dobre intencje!!!
carmen89
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 13 czerwca 2009, 12:32
Lokalizacja: bydgoszcz

Postprzez qad » poniedziałek 15 czerwca 2009, 06:15

carmen89 napisał(a):(...) Każdy pomysł, który jest skuteczny jest dobry. Ten był!!! Nad czym tu dyskutować? (...)

Ekhm.... w jaki sposób to, że autor tematu toczył sie na awaryjnych za..... eskortą(?) było pomocne? Utrudnienie wyprzedzania?

Nie mówie, że to co zrobił pierwszy kierowca było złe (pomijam mruganie długimi), ale urządzanie sobie konwoju to chyba lekkie przegięcie.
Avatar użytkownika
qad
 
Posty: 142
Dołączył(a): sobota 10 maja 2008, 11:12

Postprzez dariex » poniedziałek 15 czerwca 2009, 16:39

carmen89 napisał(a):Doceńcie zauważenie problemu a Wasze rozwiązanie jest Waszą sprawą.

Doceniliśmy.Przecież napisałam,że dobrze zrobił,że zadzwonił na policję,a że nie wszystko poszło zgodnie z pewnymi regułami ,które też są po to aby ratować ludzkie życie np.to inna para kaloszy.
Mamy prawo zwrócić na to uwagę,bo jakby na to nie patrzeć - forum to nazywa się Prawo Jazdy?

carmen89 napisał(a):Możecie takiego delikwenta eskortować, przywiązać do drzewa, szarpać się z nim, zatrzymać siłą/prośbą/groźbą/ wyrzucić z drogi..... można by tak wymieniac bez końca ale zróbcie COŚ a nie wsiadacie na gościa, który ma dobre intencje!!!


Raz...dwa...trzy...już? Zrób głęboki oddech i wyluzuj i nie rzucaj się jak ryba na mieliźnie.Nikt nie zastrzegał tu niczyich dobrych intencji,patrz z resztą moje zdanie powyżej,a potem,na wyciszenie, polecam lekturę kodeksu drogowego.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez carmen89 » poniedziałek 15 czerwca 2009, 16:41

qad napisał(a):
carmen89 napisał(a):(...) Każdy pomysł, który jest skuteczny jest dobry. Ten był!!! Nad czym tu dyskutować? (...)

Ekhm.... w jaki sposób to, że autor tematu toczył sie na awaryjnych za..... eskortą(?) było pomocne? Utrudnienie wyprzedzania?

Nie mówie, że to co zrobił pierwszy kierowca było złe (pomijam mruganie długimi), ale urządzanie sobie konwoju to chyba lekkie przegięcie.


ale to przegięcie uratowało komuś życie...

w tym temacie chodzi tylko o pobudzenie czujności kierowców i o apel niesienia pomocy. Zamiast eskorty moze być to każdy sposób. To tylko jeden z przykładów a Wy właśnie tego się uczepiliście zamiast zwrócić uwagę na przesłanie zawarte w tym temacie
carmen89
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 13 czerwca 2009, 12:32
Lokalizacja: bydgoszcz

Postprzez dariex » poniedziałek 15 czerwca 2009, 16:51

Być może tym razem uratowało,a innym razem doszłoby do karambolu z udziałem paru kierowców ,którzy oślepieni długimi,zdezorientowani błyskającym korowodem,powpadali jeden na drugiego.
Takie działanie,choć jednorazowo może skuteczne,jednak jest działaniem na granicy skrajnego ryzyka i to chcemy tu wytłumaczyć,a nie upiętnować mk61.

Co innego gdyby takowe działanie było wyborem "mniejszego zła" ale było inne,lepsze wyjście z tej sytuacji,w dodatku zgodne z przepisami o ruchu drogowym,nie stwarzające zagrożenia na drodze.Ot i cała filozofia.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez carmen89 » poniedziałek 15 czerwca 2009, 17:00

błyski długich świateł ostrzegają o niebezpieczeństwie (wypadku, suszarkach itp) a nie dezorientują kierowcę. Każdy kierowca uprzedzony błyskami długich zwalnia i rozgląda się o co chodzi.
carmen89
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 13 czerwca 2009, 12:32
Lokalizacja: bydgoszcz

Postprzez dariex » poniedziałek 15 czerwca 2009, 17:14

Tak,jasne,błyskiem jednego auta ,a nie kilku na raz i jako pojedyncze mrugnięcie,a nie "flesz".
Z reszta już mi się nie chce tłumaczyć jak krowie na rowie,bo "przeca" nie tylko w tym temacie starasz sie udowodnić swoją rację,choć jej nie masz.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez qwer0 » poniedziałek 15 czerwca 2009, 18:50

błyski długich świateł ostrzegają o niebezpieczeństwie (wypadku, suszarkach itp) a nie dezorientują kierowcę. Każdy kierowca uprzedzony błyskami długich zwalnia i rozgląda się o co chodzi.

tak, ale w srodku dnia!
Kto normalny w nocy mruga dlugimi?!
Jedynie w celu, aby gosc jadacy z naprzeciwka, ktory zapomnial wylaczyc dlugich - mozna mu blysnac, to bedzie kojarzyl o co chodzi. Jakby mi ktos machnal po ciemku dlugimi, to bym zrobil dokladnie to samo, udowadniajac, ze jade na swiatlach mijania i ewentualnie pojechalby sprawdzic czy moje swiatla innych nie oslepiaja - to moze przyjsc na mysl, a nie ze jakis pijaczek idzie po drodze.
Na pewno bym nie zwolnil z tego powodu, ani przez mysl by mi nie przyszlo, ze komus moze chodzic o pijaka na drodze.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez qad » poniedziałek 15 czerwca 2009, 18:50

carmen89 napisał(a):błyski długich świateł ostrzegają o niebezpieczeństwie (wypadku, suszarkach itp) a nie dezorientują kierowcę. Każdy kierowca uprzedzony błyskami długich zwalnia i rozgląda się o co chodzi.



Nie oświetlona droga. Noc.
Dostales/as kiedys długimi po oczach w takich warunkach?
Avatar użytkownika
qad
 
Posty: 142
Dołączył(a): sobota 10 maja 2008, 11:12

Re: Bądźmy aktywni na drogach!

Postprzez lubisz_to_oh » poniedziałek 15 czerwca 2009, 19:33

mk61 napisał(a):Początkowo myślałem, że go walnę tak, że spadnie do rowu i obudzi się już trzeźwy, ale zachowałem spokój.


wiesz że po takim "walnieciu" moglbys pozbawic go zycia?

mk61 napisał(a):Pijaczek nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, że najbliższa ciężarówka mogła pozbawić go życia.


To sie zdecyduj czy go ratujesz czy chcesz go pobic bo czegos tu nie rozumiem apelujesz do wszystkich aby w takich sytuacjach pomogali potrzebujacym a raz piszesz ze miales zamiar go uderzyc zdecyduj sie chlopie co piszesz albo pomogasz albo tępisz

Co do tego eskortowania na awaryjnych to kretynski i podwojnie niebezpieczny pomysl nie pochwalam zachowania typa z navary takim zachowaniem na dodatek w nocy mogl sie przyczynic do spowodowania wypadku jeszcze te durne oslepianie tych co jada z naprzeciwka długimi swiatłami to juz szczyt glupoty i nieodpowiedzialnosci. A mogl zwyczajnie zjechac z drogi na pobocze i wtedy wlaczyc awaryjne jak byl tak zastroskany o "pijaczka" wysiasc podejsc do niego zciagnac go z drogi przyprowadzic do samochodu i wtedy zadzwonic po policje. Uwierz ze zadnych konsekwencji z tego powodu by nie mial jakie pozbawienie wolnosci? jeszcze ten pan na drugi dzien po wytrzezwieniu by mu dziekowal ze prawdopodobnie uchronil go od wypadku, ba uratowal mu zdrowie a nawet zycie. Policja za taka nie obojetna postawe, pomoc, troske o drugiego czlowieka by panu z navary jeszcze podziekowala.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 15 czerwca 2009, 19:59 przez lubisz_to_oh, łącznie zmieniany 1 raz
teoria + praktyka + (7.02.2008)
zdane za 1.
17.02 (2008) prawko odebrane

AR GT 2.0 16v 170KM
Honda CBR 1000RR 160KM
lubisz_to_oh
 
Posty: 25
Dołączył(a): piątek 08 maja 2009, 22:33

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości