"Uszkodzenie" samochodu

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez wilkuzzz » środa 06 maja 2009, 19:30

Neurot napisał(a):
kthxb napisał(a):Po to tu pisze tępaki

A ja sądziłem, ze to jest w miarę poważne forum, z poważnymi użytkownikami. A tu takie tępaki z tępymi pytaniami...

kthxb może na forum o2.pl lub bravo.pl Ci poradzą?
kthxb napisał(a):To nie jest sprawa do załatwienia, tylko do odpłacenia pięknym za nadobne

A to chyba nie jest odpowiednie forum?

Gdzie modelatorzy? śpią?


Jesteś moim mistrzem xD masz 6-scio pak :D
"Spadochroniarstwo uczy nas być silnym, a tylko takich potrzebuje nasza ojczyzna"
Gen. Stanisław F. Sosabowski
Avatar użytkownika
wilkuzzz
 
Posty: 148
Dołączył(a): czwartek 19 lutego 2009, 11:42
Lokalizacja: Żory

Postprzez kthxb » środa 06 maja 2009, 19:39

Spoko, jednak wezmę cegłę.
Avatar użytkownika
kthxb
 
Posty: 97
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 12:39

Postprzez scorpio44 » środa 06 maja 2009, 19:42

Chcecie koniecznie opinii moderatora... W innym wątku mówiłem ostatnio o tym, że w dyskusji bycie moderatorem czy nie nie powinno mieć nic do rzeczy, więc napiszę szczerze, co myślę.

Ludziska, czy Wy aby znowu nie przesadzacie? :shock: Ja uważam, że co innego chcieć komuś coś nieodwracalnie zniszczyć (czyli w tym wypadku np. porysować komuś lakier, stłuc szybę itd.), bo na to nie ma wytłumaczenia i jest to karygodne, a co innego - jak to ujął autor - uszkodzić, ale tak, żeby nie uszkodzić. Jestem pewien, że niejeden z Was, którzy tutaj jedziecie po kthxb, byłby skłonny zrobić coś takiego osobie, która z jakiegoś (oczywiście niebłahego) powodu zalazła Wam za skórę, zrobiła jakieś świństwo itd. Ale oczywiście najłatwiej moralizować. Podkreślam - mówię o robieniu czegoś, co nie przyniesie nieodwracalnych skutków, tylko spowoduje, że ta osoba będzie musiała zadać sobie troszeczkę trudu. No mogę jednak przyznać, że akurat pomysł z chlapaniem/smarowaniem czymś jest troszkę dziecinny.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Khay » środa 06 maja 2009, 19:55

scorpio - ale tu nie o moralizowanie chodzi. Co Ty, "samych swoich" nie oglądałeś? Takie zabawy kończą się zwykle eskalowaniem "zemst" z obu stron, aż w końcu ktoś przegina i dzieje się coś poważnego. Szkoda nerwów i czasu na coś takiego. Zamiast zniżać się do poziomu buraka, lepiej dać mu odczuć, że jego buractwo nie robi na nas wrażenia.

I to, że zmiany będą odwracalne niewiele zmienia. Nadal jest to zabawa poniżej pewnego poziomu. I choć chwilowa satysfakcja może będzie, to jakoś wątpię, by obyło się bez rewanżu.

Mój post wyrażał tylko moje przekonanie, że niezależnie od tego co kthxb zrobi, to z pewnością wkrótce sam się przekona, jak to "smakuje". No chyba że sam auta nie ma. ;) Albo z innego powodu może być spokojny, że rewanżu nie będzie.

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez nmc_zmc » środa 06 maja 2009, 21:49

wliź na drzewo i nas*#@% mu na samochód :P tylko upewnij się że nie zostawił uchylonego szyberdachu albo szyby :P

:D:D
19 VIII 2008 - pierwsza jazda
2 X 2008 - teoria ( + ) plac ( + ) miasto ( - )
24 XI 2008 - plac ( + ) miasto ( + )
112 dni - 1385zł
nmc_zmc
 
Posty: 157
Dołączył(a): środa 30 lipca 2008, 22:19
Lokalizacja: Zamość

Postprzez scorpio44 » środa 06 maja 2009, 22:26

Khay napisał(a):scorpio - ale tu nie o moralizowanie chodzi.

Miałem na myśli głównie te wypowiedzi:
d napisał(a):Wziąć młotek i walnąć się w głowę?

modzel napisał(a):najlepiej to puknij się w cymbał

Neurot napisał(a):A tu takie tępaki z tępymi pytaniami...

które naprawdę uważam, że w tym konkretnym wypadku są nie na miejscu.

Owszem, Khay, jest sporo racji w tym, co piszesz, zakładając, że odnosi się to do samochodu. Tyle że komentarze ludzi w tym wątku oceniały samą, że się tak wyraże, procedurę załatwiania sprawy w tego typu sposób. ;) I to, co napisałem wcześniej, jest moją opinią w kwestii robienia takiego czegoś niekoniecznie konkretnie z samochodem, ale ogólnie.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: "Uszkodzenie" samochodu

Postprzez Pajejek » środa 06 maja 2009, 22:54

kthxb napisał(a):Witam, potrzebuję jakiś ambitnych planów - "jak uszkodzić auto nielubianej osobie tak aby go nie uszkodzić" :D Chodzi głownie o to aby musiała się dana osoba bardzo napracować np. czyszcząc go.

Daj sobie z tym spokój. Bądź dobrym człowiekiem. Pamiętaj, że sprawiedliwość istnieje na tym świecie. Dobrzy ludzie mają dobrze w życiu.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Re: "Uszkodzenie" samochodu

Postprzez kthxb » czwartek 07 maja 2009, 08:03

Pajejek napisał(a):Pamiętaj, że sprawiedliwość istnieje na tym świecie. Dobrzy ludzie mają dobrze w życiu.


Odbieram to jako ironie...
Avatar użytkownika
kthxb
 
Posty: 97
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 12:39

Re: "Uszkodzenie" samochodu

Postprzez barbra » czwartek 07 maja 2009, 08:28

kthxb napisał(a):
Pajejek napisał(a):Pamiętaj, że sprawiedliwość istnieje na tym świecie. Dobrzy ludzie mają dobrze w życiu.


Odbieram to jako ironie...

Niekoniecznie,czasem tak faktycznie jest.... :wink:
Jak zdarzyło mi się rysnąć autko nieznajomemu kierowcy (zostawiając kartkę za wycieraczką),to nawet nie odszkodowania,tylko spotkania z nim bałam się najbardziej.
A tu (starszy miły pan),oznajmił mi :"tak się ucieszyłem,jak przeczytałem karteczkę od pani,bo myślałem,że to mandacik od drogówki". :wink:
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Re: "Uszkodzenie" samochodu

Postprzez Pajejek » czwartek 07 maja 2009, 15:03

kthxb napisał(a):
Odbieram to jako ironie...[/quote]
Cóż, każdy wierzy w coś innego.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez kthxb » czwartek 07 maja 2009, 18:16

Barbara, jakbyś nie była dobra i pojechała to niczym byś się nie przejęła. Gdzie tu jest potwierdzenie że dobrzy ludzie mają dobrze?
Avatar użytkownika
kthxb
 
Posty: 97
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 12:39

Postprzez Ania8228 » czwartek 07 maja 2009, 18:25

Jeśli już musisz szkodzić to ubrudź czymś klamkę w dżwiach od strony kierowcy. Ale tak by się dało doprać.

Jeśli ktoś Cię skrzywdził to pomyśl czy warto się zniżać do jego poziomu ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Ania8228
 
Posty: 105
Dołączył(a): piątek 08 sierpnia 2008, 11:57
Lokalizacja: ze wsi :)

Postprzez barbra » czwartek 07 maja 2009, 19:25

Barbara, jakbyś nie była dobra i pojechała to niczym byś się nie przejęła. Gdzie tu jest potwierdzenie że dobrzy ludzie mają dobrze?

ale się przejęłam :wink: ....a zresztą (chyba i tak nie zrozumiesz,to dam sobie spokój z wyjaśnieniami :] )
p.s. obyś tylko ze złamaną "szczęką"nie trafił na ostry dyżurek,realizując swoje "plany" :silent:
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości