Magis napisał(a):HakirimJP napisał(a):taki termin mówi sam za siebie
A co ten termin mówi?
Jest to najkrótszy dzień w roku, do tego godzina 14, a to jest egzamin łączony, więc plac mogę robić po nocy, w dodatku nie zdziwię się, jak mi boczne szyby zasypie śniegiem i zawalę przez to na łuku.
eszmeraldka napisał(a):Kup sobie meliskę
Myślałem raczej o tabletkach ziołowych na uspokojenie.
Lajczilla napisał(a):Jeśli twierdzisz że instruktorzy Cię chwalą to nie powinieneś się tym snem przejmować
Chwalą mnie, ale akurat dzisiaj dzień na placu szło mi po raz pierwszy tragicznie.
ciubas napisał(a):osobiscie polecam jedna motedo: mysl jak juz zdasz, dzieki temu sie programujesz ze zdasz i myslisz juz co zrobisz jak zdasz i takie fajne kolo sie robi ze stres troche sie zmiejsza - doszedlem do tego po 5 razie, kiedy sie ciagle blokowalem ze musze pierw zdac i odpiero wtedy - ale na ostanim terminie zmienilem myslenie i sie udalo
Ciekawa metoda, muszę właśnie przestawić się na takie myślenie. Dzięki.
scorpio44 napisał(a):mnie on - po całkowitym obudzeniu się i przytomnym stwierdzeniu, że to był tylko sen - raczej by rozśmieszył, a nie zdołował. :)
No a ja niestety przez cały ten dzień chodziłem zestresowany, a najgorzej było bezpośrednio po przebudzeniu.
S!leS!aN napisał(a):ps. pośpiewej sie kilka razy to co mosz za Hakirimem i sie rozluźnisz :)
Pośpiewam. Dzięki za radę, faktycznie nieco rozluźnia.
Lewy napisał(a):Takimi snami nie ma co sie przejmowac.
Też już doszedłem do tego wniosku, i ten sen mam w czterech literach. A placyk jutro sobie doszlifuje, w końcu jeszcze bodajże 10h jazd.