Wasze kręcenie kierownicą

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez babi » poniedziałek 29 września 2008, 19:26

Jasna sprawa żeby bezpiecznie jeździć samochodem i wykonywać poprawie manewry to trzeba obie ręce na kierownicy trzymać i kręcić przeplatanka żeby się też we własne ręce nie zaplątać. Nie lubię patrzeć na gości co siedzą i jedną ręke na kierownicy mają jeszcze łokieć za oknem a druga na kolanku trzymają pasażerki… Przecież to też ma wpływ na bezpieczeństwo na drogach
babi
 
Posty: 38
Dołączył(a): piątek 09 maja 2008, 14:56

Postprzez ===Dawid=== » poniedziałek 29 września 2008, 22:13

Khay napisał(a):
bartosz18 napisał(a):

Inna sprawa, że trzymanie obu łapek na kierownicy jest w Polsce traktowane jako dowód na brak doświadczenia... Znaczy "elita" nigdy w życiu by obu rąk na kierownicy nie położyła. Smutne to troszkę, mimo wszystko...

Pozdrawiam
Khay


myślę że bardziej tu chodzi o ruszanie. tzn. sobaczcie na L-ki jak kursanci ruszają. W 90% kursant ruszając trzyma obie ręce na kierownicy.
W moim przypadku jest tak że nigdy ruszając nie trzymam obu rąk na kierownicy, dopiero zazwyczaj od 3-ki.
Pozdrawiam, Dawid.
Avatar użytkownika
===Dawid===
 
Posty: 230
Dołączył(a): poniedziałek 02 października 2006, 19:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ble » poniedziałek 29 września 2008, 22:44

bartosz18 napisał(a):ja mówie o kręceniu "mydełko fa" w miejscu bądz przy prędkości 1-2km/h


a przy 3km/h juz nie krecisz tym sposobem?

a tak wogole na parkingach itd wejdzie ci w nawyk stosowanie tego mydelka i w sytuacji w ktorej bedziesz musial nagle ominac cos albo jak auto w poslizg ci wpadnie to tez tak bedziesz krecil? pewnie tak bo tak jest latwiej i tak sie nauczyles na parkingu

ja nie krece nigdy jedna reka zawsze dwoma moze dlatego ze u mnie kierownica ciezej chodzi icale szczescie, nienawidze aut gdzie moge jednym palcem krecic:/
ble
 
Posty: 86
Dołączył(a): wtorek 20 listopada 2007, 19:08

Postprzez coen » wtorek 30 września 2008, 08:01

Odsylam tutaj:
http://www.rspw.waw.pl/img/oferta/2003/ ... -29-07.jpg
wyraznie jest napisane, ze tak krecic sie nie powinno :)

lub tutaj:
http://www.technikajazdy.info/nauka-jaz ... ierownica/

ew. film:
http://www.technikajazdy.info/filmy/raj ... _odc_2.avi

Jesli dobrze pamietam to na filmie jednak jest powiedziane, ze tak mozna jesli ma sie gwarancje, ze reka sie nie zeslizgnie (i opowiedziane jak trzymac w takim przypadku reke). Aczkolwiek moge sie mylic bo dawno to juz ogladalem.
coen
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 08:10

Postprzez bartosz18 » wtorek 30 września 2008, 08:20

kręcenie sposobem "mydełko fa" przy dachowaniu
http://video.interia.pl/obejrzyj,film,9 ... pas%C3%B3w
bartosz18
 
Posty: 46
Dołączył(a): poniedziałek 11 sierpnia 2008, 19:06

Postprzez Khay » wtorek 30 września 2008, 08:55

coen - dzięki za te linki. Wniosek z nich jeden, zły nawyk już mam, pora z nim powalczyć... ;)

Do osób które pytały o te skręty szosowe/ gokartowe - w drugim linku są dokładnie opisane, z obrazkami. ;)

pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » wtorek 30 września 2008, 09:33

Powiem jedno, mi się już zwróciło trzymanie dwóch rąk (w szczególności w zakręcie)na kierownicy, bo nie wiem jak by się to skończyło jakbym trzymał jedną ręką kierownice podczas początku poślizgu przy 100km/h na zakręcie (zakopianka w stronę Myślenic)
Tylko jedno mi jeszcze "jakoś nie siedzi" bo gazu nie dodałem, chociaż wiem, że prościej wyjść z poślizgu (przedni napęd) gazem.
Ale na szczęście w tym przypadku szybka kontra i delikatny hampelek.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez coen » wtorek 30 września 2008, 09:57

Ja generalnie ostatnio wpadlem przez wlasna gloopote w poslizg, na szczescie na duzo wolniejszym zakrecie. Blad polegal na za malej ilosci gazu, zwlaszcza pod koniec zakretu, tyl zarzucilo bo akurat na koncu zakretu konczyla sie gorka a nie byl wystarczajaco dociazony (w ogole czemu robi sie zakrety na szczycie wzniesienia to ja nie kumam).

Niestety w felernym momencie trzymalem kierownice jedna reka. Mimo wszystko nie potrzebowalem duzej kontry wiec dalem rade szybko zalozyc + deligatnie dodac gazu. Z tylu ponoc bylo czuc szarpniecie (w momencie gdy kola odzyskaly przyczepnosc jak mniemam). Cale szczescie ze udalo mi sie wykazac w miare szybka reakcja i kontra nie musiala byc jakos specjalnie duza. Tak wiec ostatecznie udalo sie bez problemu powroocic na wlasciwy tor jazdy (+ co wazne przy zakladaniu kontry zwlaszcza w przednionapedowkach - szybko udalo sie kontre skonczyc i miec caly czas kola w kierunku w ktorym chce jechac) ale gdybym musial zalozyc wieksza kontre albo bylby to szybszy zakret to nie wiem jak by sie to skonczylo.

Generalnie na normalnych zakretach, zwlaszcza jesli wchodzimy w nie szybko, trzymanie jedna reka kierownicy to jest proszenie sie o klopoty. Jak wracalem ten zakret pokonalem z obiema rekami na kierownicy i w tempie raczej spacerowym :)

W ogole troche mi przeszla ochota na jakies konkretnie szybkie (jak na moje umiejetnosci przynajmniej) pokonywanie zakretow.
coen
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 08:10

Postprzez lupus » wtorek 30 września 2008, 12:56

Podczas normalnej jazdy stosuję styl gokartowy i manewrowy na ciaśniejszych skrętach. Zawsze obie ręce na kierownicy przed każdym zakrętem. Mydełko Fa zdarza się sporadycznie ale tylko na parkingu ;) No i "zimny łokieć" stosowany latem przy niewielkich prędkościach podczas delektowania się widokiem skąpo odzianych dziewczyn ;)

Sławek_18 nie wiem czy prościej się wychodzi z poślizgu z gazem. Niedawno miałem okazję pojeździć na płycie poślizgowej takie manewry i powiem szczerze że w momencie wyprowadzania auta z poślizgu dodanie gazu było ostatnią rzeczą jaka by mi przyszła do głowy. Chociaż teoretycznie może pomóc w odzyskaniu przyczepności tylnej osi.

Jeśli ktoś narzeka na brak wspomagania i trudności w kręceniu kierownicą polecam przejażdżkę np. takim blaszakiem - na pewno docenicie wtedy swoje maleństwo ;)

Obrazek
Avatar użytkownika
lupus
 
Posty: 102
Dołączył(a): czwartek 25 września 2008, 11:05
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ===Dawid=== » wtorek 30 września 2008, 22:24

http://www.maxior.pl/film/72382/Szalony_kierowca

haha myślałem że padne, najlepszy śmiech kamerzysty
Pozdrawiam, Dawid.
Avatar użytkownika
===Dawid===
 
Posty: 230
Dołączył(a): poniedziałek 02 października 2006, 19:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez złomek » środa 01 października 2008, 21:29

Generalnie stosuje styl jakiego uczą na kursie prawa jazdy (nie wiem jak się nazywa poprawnie) i ogólnie trzymam dwie łapy na kierownicy. Na parkingu czasem normalnie czasem "mydełko fa" :D.
Brak wspomagania w moim bolidzie już mi nie przeszkadza, ale na początku było cieżko się przyzwyczaić.
złomek
 
Posty: 43
Dołączył(a): środa 09 lipca 2008, 19:37
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez coen » czwartek 02 października 2008, 08:41

Co ciekawe, na zjazdach w boczne uliczki stosuje czasem mydelko tylko, gdy zjazd jest w prawo. W lewo jakos nie mam takich ciagat ...
Tez tak macie ... ?
coen
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 08:10

Postprzez luklic » czwartek 02 października 2008, 12:54

Przyjrzyjcie się jak kręcą kierownicą Panowie policjanci w programie Drogówka na polsacie/polsacie 2.
Przykładowo przy parkowaniu, jedna rączka oparta na kierownicy kręci kierownicą 3 obroty w lewo przykładowo, mniemam że to jest te wasze mydełko fa ;]
Oglądałem ich oburzenie co do nie trzymania się prawego pasa ruchu i poruszaniu się po lewym, tylko jeszcze mogliby spojrzeć na swoją technikę jazdy i to co oni robią.
Chyba, że to już ich nie dotyczy ;] :D
Avatar użytkownika
luklic
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 17 lipca 2008, 00:54

Postprzez scorpio44 » sobota 04 października 2008, 19:35

luklic napisał(a):Przyjrzyjcie się jak kręcą kierownicą Panowie policjanci w programie Drogówka na polsacie/polsacie 2.

Kiedy przeczytałem pierwszą wypowiedź o mydełku Fa (a konkretniej po dowiedzeniu się o co chodzi, bo przyznam, że również nie znałem tego określenia), to od razu skojarzyło mi się to właśnie z nimi i miałem zamiar coś o tym napisać! :D Ale Luklic mnie uprzedził.

Dariex ==> co do stricte: o ile słowo i jego znaczenie znam, to z jego pisownią przez k jak dotąd się nie spotkałem. :P
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez kwito » sobota 04 października 2008, 22:06

coen napisał(a):Co ciekawe, na zjazdach w boczne uliczki stosuje czasem mydelko tylko, gdy zjazd jest w prawo. W lewo jakos nie mam takich ciagat ...
Tez tak macie ... ?

po dłuższym zastanowieniu i zwróceniu uwagi na to podczas ostatniej jazdy to zauważyłem że również jakoś w prawo częściej mi się zdarza, z tym, że tylko na parkingu i drogach osiedlowych, gdzie jeżdżę ok20-30km/h. Pozatym trzymam zawsze dwie ręce na kierownicy, ponieważ po pierwsze wspomagania nie mam ;) (choć auto jest dość lekkie i kierownica nie chodzi aż tak ciężko), a po drugie przy hamowaniu mocno ściąga (muszę wymienić cylinderek i szczęki w lewym przednim kole bo słabo hamuje)
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości