Jaka najwieksza predkosc?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Gomer_Pyle » sobota 05 kwietnia 2003, 13:55

Ok. 175 km/h na autostradach w Niemczech i na odcinku ekspresowym trasy gdańskiej /niestety to predkosc maksymalna mojej furki - w Niemczech ledwo dalo sie jechac srodkowym pasem - tak wszyscy wyprzedzali/
Gomer_Pyle
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 27 marca 2003, 00:13
Lokalizacja: W-wa

no coments

Postprzez Mmeva » niedziela 27 kwietnia 2003, 19:26

ja pozwalam sobieczasami ( dość rzadko) na conajwyżej 10-15 więcej, niż można ( także max jechałam 110, no może trochę więcej, jak trzeba czasami wyprzedzić kogoś, kto się wybitnie wlecze, a prosta jest krótka... ), moim zdaniem nie ma sensu za bardzo przeginać ( np. przeczytajcie "pizza")
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez miros » niedziela 27 kwietnia 2003, 23:19

o jakim przeginaniu mowisz. jak sa warunki zeby jechac szybciej to czemu tego nie robic? wiesz jak glupi ustawiaja znaki ograniczenia predkosci? jakbys chciala w warszawie jezdzic 50 km/h to bys taki korek robila i tyle wyzwisk sie nasluchala.

kiedys redaktorzy pewnej gazety zrobili test. jechali dwupasmowka dwoma samochodami z predkoscia 50 km/h(oczywiscie zgodna z przepisami) jenden obok drugiego. trzcia osoba zrobila im zdjecie z wiaduktu. co sie okazalo, ze przed nimi ani jednego samochodu a za nimi caly sznur nie majacy konca, a najlepsze jest to ze policja im nic nie moze zrobic bo jada zgodnie z przepisami.

rozumiem ze nie mozna jechac z predkoscia ponad 100 km/h w wawie, ale te 60-80 to powinno sie utrzymywac tam gdzie mozna.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez scorpio44 » niedziela 27 lipca 2003, 14:09

Pablo napisał(a):Ja staram się nie przekraczać dopuszczalnej prędkości


:D:D:D:D:D Wiem coś o tym. Miałem okazję się przekonać. :D:D:D:D
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez X » niedziela 17 sierpnia 2003, 13:23

miros napisał(a):rozumiem ze nie mozna jechac z predkoscia ponad 100 km/h w wawie, ale te 60-80 to powinno sie utrzymywac tam gdzie mozna.


Miros, co Ty za herezje wypowiadasz ;). Jak to nie mozna jechac ponad stowa w Warszawie - Sobieskiego, Pulawska, ta zastepcza droga gdzie maja otwierac tunel kolo Wisly (ogr. tam jest 40, ale nawet w godzinach szczytu jest przez wszystkich srednio dwukrotnie lamana), trasa Siekierkowska , droga na Marki... Mozna wymieniac w nieskonczonosc ;)...

Najwazniejsze i tak sa predyspozycje kierowcy. Jak ktos ma niefarta to sie zabije jadac caly czas czterdziestka ;).
X
 
Posty: 224
Dołączył(a): czwartek 08 sierpnia 2002, 12:51

Postprzez miros » poniedziałek 18 sierpnia 2003, 00:30

mi chodzili glownie o centrum, gdzie w godzinach szczytu jest raczej niemozliwe jechac szybciej niz 60.

oczywiscie mozesz jechac ponad 100 w wawie ale nie trwa to dlugo, albo swiatla albo ktos jedzie wolniej przed toba.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Gwiazdka » poniedziałek 18 sierpnia 2003, 10:03

ja jeszcze ie prowadzilam (prawko dopiero robie)... ale jechalam z moim chlopakiem (polonezem na gazie) 180km/h po moscie siekierkowskim w warszawie :D
Gwiazdka
 
Posty: 10
Dołączył(a): czwartek 31 lipca 2003, 13:21
Lokalizacja: STOLICA siem kłania

Postprzez Maniak » wtorek 19 sierpnia 2003, 21:41

Lincolnem Navigatorem jako pasazer 200km/h. Potem zaczelo odcinac paliwo.
<<<<<No Autographs>>>>>
Avatar użytkownika
Maniak
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 19 sierpnia 2003, 20:27
Lokalizacja: 3city

Postprzez guli » czwartek 09 września 2004, 16:58

sorki za odkopanie tematu... 180 km/h Fiat Uno 1.0 Fire. Zamkniety licznik na A-4 Gliwice - Wroclaw tuz za Gora Sw. Anny...za lekkie jednak auto na taka szybkosc...juz nie bede
Pozdrawiam
Guli
Avatar użytkownika
guli
 
Posty: 92
Dołączył(a): sobota 14 grudnia 2002, 00:30
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez sylurek » czwartek 09 września 2004, 18:56

Jak sie czyta niektore wypowiedzi, to wlosy deba staja :shock: :wink:
Czego to ludzie nie wycisna ze swoich poczciwych 4 kolek!

Ja na Wislostradzie jade max.110 (ale wieczorem, jak jest pusto i 'zielona fala' :wink: ), a i tak mnie wyprzedzaja... :( , na razie szybciej sie boje (prawko mam od tygodnia :) )
Gdzie sie da, to jade troche >80, bo przy 80 strasznie mi huczy tylny most...
A jako pasazer to najszybciej jechalam z bratem- 180 fordem mondeo i oj...bujalo z tylu, jak na morzu... :wink:
Pozdrowionka i nie szalejcie :wink:
21.08.04-piersze podejście:zaliczone:)))
sylurek
 
Posty: 151
Dołączył(a): środa 01 września 2004, 23:04
Lokalizacja: warszawka

Postprzez Harry » czwartek 09 września 2004, 19:03

Ja chyba ok. 120 km/h.
A przy okazji dowiedziałam się, że Szanowny Pan Moderator nawoływał do łamania przepisów, a na do mnie to miał pretensje, że jeżdżę bez prawka :twisted:
Einmal ist keinmal :)

Prawo jazdy kat. B:-)
Harry
 
Posty: 150
Dołączył(a): czwartek 29 lipca 2004, 22:03
Lokalizacja: Kraków

Postprzez zoltan » czwartek 09 września 2004, 20:49

Ktoś kto ma prawo jazdy za łamanie przepisów dostaje mandat i punkty karne, Harry.
Ja najwięcej 120 na obwodnicy tarnowskiej, ale po 1 jechałem fiatem seicento, a to słabe auto, po 2 nie mam antyradaru, a po 3 mama była pasażerem a ona się strasznie stresuje jak ja trochę w gaz depnę ;)
Avatar użytkownika
zoltan
 
Posty: 202
Dołączył(a): piątek 16 lipca 2004, 14:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Sławek_18 » czwartek 09 września 2004, 21:48

Blisko 160 Balem sie wiecej tym zlomem bo myslalem, ze mi sie cos urwie, zderzak juz jest przyklejony tasmami do nadwozia. Jeszcze musi przyjechac w takim stanie do domu ( blisko 240 km :) ) Jakby sie bardzieje trzymal kupy mysle ze polecialby 170
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Colin is the best » piątek 10 września 2004, 08:41

Jako kierowca niedawno pobiłem swój rekord. Było 170, a teraz jest prawie 190km/h ponad 200 konnym nissanem 300 zx twinturbo kumpla. Tym samym jechałem również jako pasażer 210km/h. Można by było szybciej, ale te nasz polskie drogi ...
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Postprzez miros » piątek 10 września 2004, 13:05

no ladnie dopiero przy 210 km/h zaczynasz narzekac na polskie drogi :)

ja tam do szybkiej jazdny nikogo usilnie namawiac nie bede (zwlaszcza mlodych kierowcow) mowie tylko ze tam gdzie mozna jechac powiedzmy te 30 km/h wiecej i nikomu krzywda sie nie stanie to czemu nie jechac z wieksza predkoscia. predkosc nalezy dostosowywac do warunkow panujacych na drodze, i do naszych umiejetnosci. jesli wiesz ze panujesz nad samochodem przy duzych predkosciach i widzisz ze droga jest pusta, nic ci nie wyskoczy na jezdnie to zawsze mozna jechac troche szybciej. oczywiscie do momentu az nas policja nie zgarnie :) :)
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości